reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witajcie:)

Co do X factor to zauważyłam, że Szpak jest bardzo faworyzowany przez TVN bo wczoraj przed programem wyemitowali już drugą Uwagę z nim w roli głównej. Pewnie to zasługa Wojewódzkiego w końcu to jego zawodnik i jego stacja. Mi osobiście ten koleś działa na nerwy, Ada natomiast ma wrażenie że jest sztuczna. Ja kibicuje Gienkowi hehe :)

polusia jaki mróz, żadnego mrozu już nie bedzie, a jedynie piekne słonce i wysokie temperatury :D jestem optymistka :D
myszowata i jak po spacerze humor sie poprawił ?:)
ionka a co jest przyczyną tego nocnego koszmaru? zęby?
 
kalisa, jakie tam zeby, po prostu wczoraj w dzien spała prawie 3 godziny (normalnie 40 minut) i w nocy od północy do 4ej była zabawa na całego :dry:
sama w łóżeczku WYŁA a u nas w łózku imprezka :baffled:
teraz właśnie wstała po drzemce godzinnej, juz miałam plan ją iść budzić.

u nas LEJE :szok:

polusia, moje mieczyki pięknie wzeszły :-) w tydzień mają z 10cm już :-) mam nadzieję, ze rewelacyjnie mi zakwitną!
 
kalisa dzięki, że pytasz - tyle o ile- spacerek był fajny, ale Franek nie chce dziś spać, więc w sumie nic zrobić nie mogę i trochę mnie to frustruje już
 
A my po goscince super było Bartus sie fajnie bawił z o miesiąc starszym Tymusiem.Teraz oni do nas wpadną.Pogoda śliczna prawie 30 w cieniu jak nie wiecej.Bartus sobie drzemkuje a ja mam czas na kompa ale cos mi głowa boli.

polusia to dobrze ze Pola ma sie lepiej!
 
reklama
Witam się!
Ciężka noc i ciężki dzień za mną i Olą.
Myszowata dziękuję, że pytasz ale noc była koszmarna niestety. Całą noc płacz, szloch i chrapanie, bo zaczął się katar:( W dzień też maruda. A jak się troche zdrzemnęła to ja głupia zamiast odpocząć to kosiłam trawę.
Dziś też zapowiada się ciężka noc. Ola już śpi ale zdążyła się dwa razy obudzić z płaczem:(
 
Do góry