jak na pierwsza noc planu bylo calkiem calkiem, obudzil sie standardowo o 24 i dwie godziny bylo stekania, przewracania, trzymałam go za raczka przez szczebelki i o 2 dostal mleko i usnal i spal do rana
wiecie co jakas taka bylam spokojna, nie denerwowalam sie po porstu mialam wyznaczona 2 godzine karmienia i sie tego trzymalam.
