BlackWizard
Fanka BB :)
Umi poszliśmy na żywioł, śmialiśmy się przy tym strasznie, sami tylko ćwiczyliśmy na dzień przed ślubem z Grześka siostrą 
Pola dlatego mówię, że każdy robi jak uważa. My nie byliśmy, śmiechu było co nie miara, Grześkowi się plątały nogi, wyglądało to komicznie, ale daliśmy radę
Przynajmniej mamy co wspominać, w ogóle na ślubie było wesoło, Grzesiek w Kościele wyprzedził księdza z przysięgą, pomylił się i zaczął się śmiać, a ja wyrwałam księdzu mikrofon po czym on spowrotem go zabrał
Wesoło było, cała rodzinka się uśmiała, a wspomnienia mamy super 
Layla nam wyszło tak sobie, ale było wesoło i byliśmy zadowoleni, najważniejsze żeby się nie przejmować :-)

Pola dlatego mówię, że każdy robi jak uważa. My nie byliśmy, śmiechu było co nie miara, Grześkowi się plątały nogi, wyglądało to komicznie, ale daliśmy radę



Layla nam wyszło tak sobie, ale było wesoło i byliśmy zadowoleni, najważniejsze żeby się nie przejmować :-)