Najpierw wyjechał móż mąż(wtedy jeszcze narzeczony) a po 5 miesiącach dojechałam do niego z synkiem.
Wyjechaliśmy bo nasze miasto nas męczyło no i nie ukrywam że przyjechaliśmy tu także zarobić pieniądze na budowę domu lub zakup własnego mieszkania.
Żyje się tu lepiej zdecydowanie.Warunki finansowe są na prawdę dobre tylko trzeba pracować i rozsądnie wydawać.
Na razie nie zamierzamy wracać do Polski.
hmm widze ze duzo sie jeszcze dod ciebie dowiem, ja mam zamiar dojechac do mojego po2 miesiacach ale nie wiem czy mi sie to uda
mam nadzie ze uda nam sie to zgrac w czasie....
no i na kawke zajrze z checia, a powiedz mi jak dlugo czekalas na nin??