Happy- noo dokladnie mi o to chodzi.. Tak jak piszesz ze za 400f masz taka chate to tu za tyle mozesz wynajac pokoj i to jedynke noo czasem dwojke.. Zalezy jaka dzielnica.. Wiadomo ze sie nie bedzie czlowiek pchac tam gdzie moze dostac kose w brzuch.. Mieszkalam tak przez 1,5msc i mowie nie dziekuje. U nas polowa pensji idzie wlasnie na chate..;/ tymbardziej ze ja nie pracuje..
Jak ktos nie wie i mysli ze tu jest tak bardzo kolorowo to tak nie jest.. Owszem mozesz kupic sobie co chcesz chociaz tez nie zawsze ale miodow nie ma..
I nie myslcie sobie ze jakas nienormalna jestem bo wolalam pojsc do gina za 150zl niz za 160f gdzies za te 160f kupilam cala wyprawke dla dziecka i wiele potrzebnych rzeczy..
Jak ktos nie wie i mysli ze tu jest tak bardzo kolorowo to tak nie jest.. Owszem mozesz kupic sobie co chcesz chociaz tez nie zawsze ale miodow nie ma..
I nie myslcie sobie ze jakas nienormalna jestem bo wolalam pojsc do gina za 150zl niz za 160f gdzies za te 160f kupilam cala wyprawke dla dziecka i wiele potrzebnych rzeczy..
jesli ktos chce wracac i zyje tam zeby z czyms tu wrocic to wiadomo przelicza zeby jak najwiecej przywiesc ale jesli sie tam zyje jaki to ma sens?
jesli znajde prace pojdzie od wrzesnia, jesli posle go dopiero gdy skonczy 3 latka
