MULTIMAMY - wątek główny

[FutureMummy]

na-tuska ty to masz wesolo chyba. chlopiec i dziewczynka... opiekuje się Filipek Emilką?

 

[Liza]

Future u nas tez chlopiec i dziewczynka - i byli i są dla siebie jak blizniaki :-) Daniel z Hania wszedzie by poszedl, do tesciow pojada -ale razem, oddzielnie to zaraz Daniel choruje, goraczkuje z tesknoty ;-)

na-tuska dopieroco to bylo a tu juz niedlugo nasze urwisy 2 lata beda konczyc nie? ;-)

 

[na-tuska]

na-tuska ty to masz wesolo chyba. chlopiec i dziewczynka... opiekuje się Filipek Emilką?

oj jest wesoło :-) ale to chyba u kazdej z nas :-) opiekuje sie na swój sposob ale są nierozłaczni jak Mili sie cos dzieje, (przewróci sie) to leci brat z pomocą ciagnie ja do góry i sie drze "mila nie boj oczywiscie efemt jeszcze gorszy bo emila ryczy jeszcze glosniej najfajnijesze chyba jak sie karmia albo filip przewija Mile jak wychodzimy gdzies to ja wyprowadza z domu i pomaga po schodach isc itd.... jeszcze troche i zobaczysz jak to jest :-)

Liza az tak Daniel jest za Hania?? az strach ich rodzielac no fakt dopiero co czekałasmy az sie wykluja a tu juz tacy "dorosli" luidzie

Nickie i tak podziwiamy ze jeszcze tutaj wpadasz :-) najwazniejsze ze mlodzierz zdrowa :-)


uciekam bo klocki wywalają i mieszają z płatkami a tata juz wyzywa


aaa zapoamniałam jeszcze dodoac ze od dzis mam 2 córki Filip od 2 godzin chodzi w sukience Milki czyli relacja chłopiec dziewczynka zanika

 

[FutureMummy]

no to niezle haha, ale to chyba tak u większości jest. a przynajmniej powinno b yc, ze jedno za drugim. mi mama opowiadała, ze dała bratu cukierka (1,5roku między nami, ale wyszlo rok po roku), wzial tego cukierka, przelozył do drugiej dloni i z powrotem wyciaga rękę i mowi: "a dla Ani??" w sensie, ze dla mnie... ale to bylo ze sto lat temu. podobno się bawilismy razem i bardzo mnie pilnowal, ale ja nie wiem, nie pamiętam nic, no prawie nic. a teraz nie gadamy ze sobą od kilku lat niestety. nie mamy zadnego kontaktu. czuję się jedynaczką.
ale mam nadzieję, ze moje dzieci beda za sobą bardzo bardzo...


LIZA ty to wogole masz sajgon z całą trójką.

 

[Nickie]

Dziewczyny, znajduję czas na babyboom, bo to uzależnienie, które uwielbiam, podobnie jak czekoladę .
Poza tym mój mąż jest kochany, bo obecnie siedzi w domu z Aśką i wiele rzeczy zrobi, np. obiad dzieciakom ugotuje, zrobi zakupy. Mam w nim naprawdę dużą pomoc i oparcie.
Jeśli chodzi o relacje między dzieciakami, to na co dzień mój Kacper jakoś nie przejawia takich zachowań, o jakich pisała Liza. Razem się bawią, kłócą, czasem Kacper popchnie Asię, czasem uderzy, ale ona nie pozostaje mu dłużna. Ale jak kiedyś moja dobra sąsiadka zaczęła udawać, że zabiera Asię i wyszła z nią za próg mieszkania to zrobił aferę na cały blok, że Lila znaczy sąsiadka Asię zabiera.
A już jak zaczynają się całować, bo to dwa całuśniki są, to można się posikać ze śmiechu. Ogólnie jest wesoło i śmiesznie.

 

[_Roszpunka_]

liza no tak... jasne ze wiesz :-) hihih :-)

co do zabków to mojej Vi szybko wyszła bo jak miała 6 msc miała już 4 zęby a przed 2 urodzinami miała wszytskie już
a Emma narazie ma 2 ząbki :-)

Dominika jesli ma się tyle dzieci to wcale nie musi być patologia ja mojej rodziny też nie uważam za patologiczną hihih

a jeśli chodzi o spanie to bardzo bym chciąła Vi nauczyć zeby sama się kładła do łózka i zasypiała..
a ona niestety wybiega za mna albo ryczy..
musze się z nią położyć i leżeć aż zaśnie... czasem mnie to dobija ...

julisiu 100 lat dla malutkiej :-)

Nickie mój też we wszystkim pomaga :-) casem jak się zasiedze na bb np to on sam wykąpie obie dziewczyny i ubierze a ja siedze hehe

 

[FutureMummy]

nickie to mąż skarb. ja na mojego nie narzekam, bo tez robi wszystko przy Helence, ale raczej w weekend, bo normalnie pracuje. teraz na 2 etaty...eh życie. ale weekendy, swięta i wakacje wariuje równo. a najważniejsze, ze gotuje ))

 

[Dominika81]

ViKamcia - no, niestety najczęściej pogląd jest taki, że jak 3 czy więcej dzieci to już się czasami niektórzy dziwnie patrzą... 1 czy 2 dzieci jest jeszcze do przyjęcia... niestety dziwne to jest...
ta koleżanka ma pomoc ze strony swoich rodziców i zatrudnia jeszcze 2 osoby do pomocy - 1 przy dzieciach i 1 przy domu (sprzątanie, prasowanie itd..) ale chyba przy tylu dzieciach żałowałabym, że nie mogę każdemu poświęcić wystarczającą ilość czasu, szczególnie jak są małe

Nickie - fajnie, że mąż Ci pomaga :-)
mój jak siedział z dziećmi też potrafił zupę ugotować, a teraz jakoś się oduczył :-( i stwierdził, że to robota kobiety

moje chłopaki też są strasznie za sobą. chociaż starszy nie zawsze chce się dzielić. ale jest bardzo opiekuńczy, jak mały np. płacze, albo go przez przypadek biegnąc zachaczy to zaraz idzie, przeprasza, całuje. mały już by dawno zapomniał, a ten dalej przeprasza, mówi że nie chciał i że więcej już tak nie zrobi ;-)

 

[FutureMummy]

dzień dobry

katarem powiało z rana, ale po śniadanku ani widu ani słychu kataru. to może na sanki? świeżutki puszek, pada nadal zapraszam do mnie

 

[Liza]

Hejka z rana. :-)
Future oj mam meksyk z moimi urwisami jak wszyscy sa razem ;-) teraz Hania juz zerówkowa panna wiec nie ma jej od 8 do 13:30 wiec juz jest innaczej potem od wrzesnia Daniel przedszkole,zostane sama z Mikim, nie wyobrazam sobie tego

Nickie zagladaj do nasjak czestomozesz;-) fajnie ze masztakpomaga :-)

Dominika to chyba wszedzie jest tak ze 1-2 dzieci to "normalka" a jak wiecej to juz spojrzenia glupie itd....u mnie dochodzi jeszcze to ze ja mloda jestem a juz mam trojke i kazdy dziwnie sie patrzy... ale juz przywyklam, kazdy na pytanie czy to moje dzieci zawsze odpowaiadam "że a czyje? odchowam i bede miala potem spokój z pieluchami a moje kolezankibeda dopiero sie w pieluchy pchac" :-)


Nocka oki, Danielek ma tylko biegunke,lece zaraz z piwnicy jagody przyniose i mu dam musi podziałac ;-) alefakt bo dzis juz wiecej zjadl i z checia a nie jakwczoraj wmuszalam w niego.... cos mu zaszkodzilo.... ehhh dzieci...
Spacerek zaliczymy chyba kolo 10-10:30jak wczoraj :-)