reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Na wesoło

reklama
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę
 
Żył sobie pewien człowiek, który ciężko pracował przez całe
swoje życie, oszczędzał wszystkie swoje pieniądze, a przy tym
był wielkim sknerą.
Krótko przed swoją śmiercią, powiedział do swojej żony: "Kiedy
umrę, chcę żebyś wszystkie moje pieniądze włożyła razem ze mną do
trumny. Chcę zabrać moje pieniądze ze sobą na drugi świat."
Tak wiec zmusił swoją żonę, żeby mu obiecała, że spełni jego
prośbę po jego śmierci.
No i zmarł.
Leżał w trumnie, jego żona siedziała obok ubrana na czarno, a
obok niej siedziała jej przyjaciółka. Po skończonej ceremonii, tuż przed
zamknięciem trumny, żona powiedziała, żeby chwilkę zaczekać.
Podeszła do trumny i włożyła do niej małą metalową kasetkę, którą
przyniosła ze sobą.
Wtedy jej przyjaciółka powiedziała:"Dziewczyno, wiem, że nie jesteś na tyle
głupia, żeby włożyć wszystkie te pieniądze razem z twoim mężem do trumny."
Lojalna żona odpowiedziała:"Posłuchaj, jestem chrześcijanką, nie mogę
cofnąć swojego słowa. Obiecałam mężowi, że włożę pieniądze do trumny."
Przyjaciółka zapytała zdziwiona:" Czy chcesz mi powiedzieć, że
rzeczywiście włożyłaś wszystkie pieniądze do trumny?"
"Oczywiście, że tak", powiedziała żona, "zebrałam wszystkie
pieniądze, wpłaciłam na swoje konto i wypisałam mu czek. Jeśli go
zrealizuje, wtedy będzie mógł wydać wszystkie swoje pieniądze."

Przekaż tę historyjkę każdej pomysłowej kobiety, jaką znasz,
i wszystkim mężczyznom, którzy myślą, że są mądrzejsi od kobiet
;-)))
 
Modlitwa mężczyzny"
" Boze Drogi chodze codziennie do pracy i wytrzymuje tam 8godz,
podczas gdy moja żona siedzi sobie w domu.
Chce , zeby wiedziala , co musze znosic ,
wiec prosze Cie , pozwol , by jej cialo
stalo sie moim na jeden dzien ."
Amen
Bog w swej nieskonczonej madrosci spelnil prosbe mezczyzny .
Nastepnego ranka , mezczyzna obudzil sie jako kobieta .
Wstal, szybko przygotowal sniadanie dla swej drugiej polowy,
obudzil dzieci, przygotowal im ubrania do szkoly,
podal im sniadanie , zapakowal drugie sniadanie
i odwiozl je do szkoly.
Poszedl do domu , zebral rzeczy do prania
i nastawil je , poszedl do banku po pieniadze,
potem na bazar po zakupy, wrocildo domu ,
rozpakowal zakupy.
Podsumowal i wpisal do ksiazki rachunkowej.
Wyczyscil kuwete kota , wyszedl z psem na spacer
Byla juz 13-ta wiec spieszyl sie , by
poscielic lozka , powiesic pranie ,
odkurzyc i zmyc podloge w kuchni.
Poszedl po dzieci do szkoly, rozmawiajac z nimi
po drodze . Przygotowal im lunch , dopilnowal
by odrobily lekcje.
Potem wyjal deske do prasowania i prasujac
ogladal telewizje. O 16.30 zaczal obierac ziemniaki
i warzywa na salatke , przygotowal kotlety.
Po obiedzie posprzatal w kuchni , nastawil zmywarke,
poskladal pranie , wykapal dzieci , polozyl do lozka,
poczytal im im przed spaniem.
O 21.00- byl juz zmeczony ale jego codzienne
obowiazki jeszcze sie nie skonczyly,
gdy poszedl do lozka , odbyl stosunek,
zanim zdazyl zaprotestowac.
Nastepnego ranka gdy tylko sie obudzil,
uklakl kolo lozka i powiedzial:
" Boze nie wiem , co ja sobie wyobrazalem.
Jakze sie mylilem zazdroszczac mojej zonie ,
ze moze caly dzien byc w domu.
Prosze Cie bardzo, czy moglbys to wszystko przywrocic
tak jak bylo ? "
Bog w swej nieskonczonej madrosci odpowiedzial:
"Moj synu, widze , ze czegos sie nauczyles
i bardzo chetnie bym to wszystko zmienil,
tak jak bylo ale musisz poczekac dziewiec miesiecy .
Wczoraj w nocy zaszedles w ciaze ."

Modlitwa kobiety:
Panie, proszę cię obdarz mnie mądroscią,
abym mogła zrozumieć swojego męża,
daj mi cierpliwość, abym mogła wytrzymać jego idiotyczne pomysły.
Proszę Cię, daj mi też miłość, bym mogła wszystko mu wybaczyć.
Tylko o siłę Cię nie proszę,
bo bym kurna chama zabiła!
---------------------------------
Spotykaję się po latach koledzy.
- Cześć Janek! Co u Ciebie slychać? ożeniłeś sie?
- Tak ożeniłem się.
-A ładna ta Twoja żona?
- Ładna, wszyscy mówia, że wygląda jak Matka Boska. Moge Ci pokazac zdjęcie. Chcesz zobaczyc?
- No.
- To popatrz.
- O Matko Boska... !
 
Ostatnia edycja:
Przed ślubem:
Ona - Ciał Janek.
On - No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona - Może chcesz żebym poszła?
On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona - Kochasz mnie?
On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona - Chcesz mnie pocałować?
On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona - Czy mogę Ci zaufać?
On - Tak.
Ona - Kochanie.

Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu...
 
Te z was które posiadaja koty, wiedza, że przynajmniej część to prawda ;-) ja przynajmniej niektórych doświadczyłam - ale to ostatnie wynagradza wszystko... mrrrr

Przygotowania na przyjęcie kota

Zdecydowałeś się stać opiekunem/niewolnikiem* dla nowego kota. Zanim jednak powitasz go w swoich progach, powinieneś przejść serię ćwiczeń, które pozwolą Ci lepiej przygotować się psychicznie i fizycznie na przyjęcie nowego mieszkańca i móc wczuć w sytuację, której będziesz uczestnikiem/ofiarą*.

- Weź zimnego kurczaka i rozrzuć go po dywanie, ze szczególnym uwzględnieniem trasy łóżko-łazienka, po czym po ciemku przejdź się po nim bosymi stopami.

- Połóż pułapkę na myszy w nogach łóżka tak, by za każdym razem, śpiąc, ruszyć palcem o centymetr i złapać się w nią

- Okłacz wszystkie swoje najlepsze garnitury kocimi włosami. Ciemne garnitury jasnymi, jasne -ciemnymi. Wrzuć sobie także trochę włosów do porannej kawy.

- Poćwicz krojenie kurczaka na małe, malutkie kawałki, bo kiedy kot ukradnie Ci go z talerza, nie zabierze od razu całej piersi.

- Wywróć kosz z czystym praniem i porozrzucaj je po całej podłodze. Zostaw swoją bieliznę na podłodze w salonie, bo kot i tak ją tak zawlecze (szczególnie, kiedy przyjdą do Ciebie goście).

-Zeskocz z krzesła jak oparzony przed samym końcem ulubionego programu i poleć do telewizora, krzycząc “Nie, nie! Nie gryź kabla elektrycznego!”. Opuść końcówkę programu.

- Wysmaruj rano dywan w salonie budyniem czekoladowym i nie czyść go, dopóki nie wróćisz wieczorem z pracy.

- Porysuj blat stołu w jadalni kilka razy cienkim nożem. I tak będzie cały podrapany.

- Poćwicz przeszukiwanie każdego schowka i sprawdzanie każdego pokoju przed zamknięciem.

- Strąć wszystkie małe przedmioty z blatu kuchennego.

- Przeżuj każdą gumkę w każdym ołówku, który masz w domu.

- Weź widelec i podrzyj nim rolkę papieru toaletowego, kiedy jeszcze wisi. Zerwij kilka kawałków i rozrzuć je po łazience.

- Weź dziurkacz i podziuraw wszystkie papiery, które masz w domu.

- Weź miskę bez pokrywki i zmieszaj w niej cukierki razem z zawartością kociej kuwety. Postaw ją przed swoimi goścmi. Upewnij się, że zorientują sie oni o tym wcześniej niż Ty.

- Kup torbę kocich zabawek i wrzuć je pod lodówkę. Poćwicz wstawanie o 2 w nocy i wyławianie ich przy pomocy linijki albo kija od miotły.

- Weź puchaty kocyk, który suszył się na słońcu i owiń się nim cały. To jest to uczucie, którego doświadczysz, kiedy Twój nowy kot zaśnie Ci na kolanach.

Teraz, kiedy już zrobiłeś to wszystko (i udowodniłeś, że najwyraźniej jesteś niespełna rozumu), jesteś gotowy na przyjęcie słodkiego, futrzastego szkodnika. Gratulacje!

 
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest kur*a 3 rano

****

Dlaczego jesteśmy narodem wybranym?
1.Jako pierwsza nacja na świecie opracowaliśmy sposób na picie denaturatu, płynu
borygo, kwasu siarkowego i wody kolońskiej.
2. Pewien grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył.
3. W 1995 r. jeden z mieszkańców Wrocławia osiągnął absolutny medyczny rekord
świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelną
dawkę. Zmarł w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku samochodowym.
4. W zachodniej Europie można znaleźć alkohole z ostrzegawczym napisem: "Dawka
śmiertelna - 3,5 promila. Nie dotyczy Polaków i Rosjan".
5. Polska kupuje piasek i żwir w Republice Południowej Afryki.
6. Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył medyczną normę
testosteronu w organizmie zdrowego mężczyzny.
7 Władysław Reymont, autor "Chłopów", nie pojechał w 1924 r. do Sztokholmu po
odbiór nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok później z
powodu alkoholizmu.
8. Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenie papierosów przez rurkę
w tchawicy.
9. w marcu 2000 r. na ulicach Warszawy podczas polowania na tygrysa, który
uciekł z cyrku, zastrzelono weterynarza.
10. Wśród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler, Joseph
Goebbels i Hermann Goring.
11. Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego dwa razy uciekł z prosektorium. Będąc
w stanie kompletnego upojenia alkoholowego mężczyzna nie dawał żadnych oznak
życia. Lekarze, nie mogąc wyczuć pulsu, stwierdzali zgon.
12. Mieszkanka Piotrkowa Trybunalskiego została skazana na trzy lata więzienia.
Przez 10 lat unikała kary, zachodząc w kolejne ciąże.
13. W 1998 r. we Wrocławiu wykryto wytwórnię fałszywych studolarówek.
Amerykańscy specjaliści z Secret Service ocenili, że są to najlepiej podrobione
pieniądze na świecie. Zdaniem Amerykanów, fałszywe dolary zostały wykonane
staranniej niż autentyczne banknoty.

****

Do spowiedzi przystepuje wierny i mowi, ze uprawial seks z nieletnia.
- Pewnie cie sprowokowala…
- Tak proszę księdza!
- Odmow 10 zdowasiek i masz rozgrzeszenie
Podchodzi koleny wierny i mowi, ze uprawial seks ze staruszka…
- To był pewnie ostatni seks w jej zyciu – zrobiłeś dobry uczynek – odmow 10 zdrowasiek i masz rozgrzeszenie
Podchodzi nastepny wierny i mowi ze uprawial seks z księdzem z sąsiedniej parafi…
Na to ksiądz walac reka w konfesjonal:
- Tu jest twoja parafia, tu jest twój ksiądz!!!

******

Pozny wieczor. Nowakowie przylapali syna jak wymykal się z domu z latarka.
- Dokad to?!?
- Na randke – przyznal syn
- Ha! Jak ja chodzilem w twoim wieku na randki to nie potrzebowałem latarki
- No i patrz jak trafiłeś…

*****



Jednostka wojsk pancernych. Mlodzi żołnierze stoja przy czołgu. Podchodzi do nich dowodca i pyta:
- co jest najważniejsze w czołgu?
- Dzialo – mowi jeden
- Nie! Najważniejszy jest pancerz! – rzuca drugi
- Radiostacja – krzyczy trzeci
- Bzdury opowiadacie! Zapamiętać – najważniejsze w czołgu to NIE PIERDZIEC!!!

*****


- Wczoraj wyznałem swojej dziewczynie wszystkie grzechy!
- I co? Pomoglo?
- Nie pomoglo – slub za 3 tygodnie ;-(

****



W restauracji rodzina posila sie promocyjnym obiadkiem. Zostalo sporo resztek wiec ojciec prosi kelnera:
- czy moze pan nam zapakowac te resztki? wezmiemy dla pieska
- Hurra!!! - krzycza dzieci - bedziemy mieli pieska!!!

*****

Jeden facet do drugiego..
- Jak pan sobie radzi w kryzysie?
- No wie pan, jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę samochodem bez dachu
 
Ostatnia edycja:
PRZYKLAD ANALIZY POTRZEB KLIENTA.

Szedł facet ulica i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie: "Wpadnę". Wita go uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry. W czym możemy pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanawia i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Chce kupić rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę podejść do następnego działu.
Facet poszedł.
- Dzień dobry. Potrzebne mi zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane
- To proszę podejść do następnego działu.
Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chce kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerka czy bez?
- Z klamerka.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet jest juz wkurzony i z trudem powstrzymuje się żeby nie wybuchnąć i mówi:
- Poproszę rękawiczki, zimowe, skórzane i z klamerka.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do stoiska naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać się nade mną znęcać!!! Dajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie!!!
- Proszę pana, proszę o cierpliwość, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakie pan potrzebuje.
- Facet idzie dalej.
- Poproszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerka i na rzepy.
- A jaki kolor?
Nagle otwierają się drzwi i do sklepu wchodzi jakiś facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury. Niesie go na wyciągniętych rekach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam *****, sedes a taka glazurę !!!!!! Dupe juz wam wczoraj pokazałem, więc sprzedajcie mi wreszcie JAKIKOLWIEK papier toaletowy
 
reklama
Korespondencja żony z mężem ...

Drogi Mężu,
Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za to nic w zamian. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę, pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę... Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie minuty i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś, albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę...

P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe, wspaniałe życie!

Twoja Była Małżonka....



...odpowiedź...




Droga Była Małżonko,
W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie patrzeć. Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było "wyglądasz jak facet!". Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie jestem w stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje ulubione mięso, musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem jedzenia wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z ceną. Modliłem się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego rano pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na metce 199,99 zł. Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze możemy to naprawić. Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w totka dziesięć milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na Jamajkę. Kiedy jednak przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę, wszystko to stało się nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś sobie życie, tak jak zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że list, który do mnie napisałaś jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z Twojej winy i nie dzielić majątku.
Zatem trzymaj się.

P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako Karolina. Mam nadzieję, że to nie problem.

Twój Były i Bogaty jak Chu* Mąż ...



 
Do góry