reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze ciala po ciazy

Ja też przy pierwszym dziecku miałam mega depreche ,tyle że ja miałam dość mojego dziecka ,chciałąm wrócić do pracy i cały czas wyłam ale ja wstawałam na okrągło do małej co godzine miałam pobudkę i byłam wykończona i to trwało trzy miesiące alena szczęście minęło choć trudno mi się było pozbierać .I rozumiem co przeżywacie ,na szczęście zmieniłam się przy dzieciach ,wyciszyłam się a teraz łapię z życia co tylko się da :-) :-)
 
reklama
Wiolinku-
To bardzo pocieszajace co mowisz.
My dzisiaj bylismy na mini imprezce u kolegi Wojtka i odrazu sie lepiej czuje.
Poza tym jutro zaczynam leki antydepresyjne mam nadzieje,ze po nich bedzie lepiej.
 
Wlasnie Kaju, to jest to ze za malo wychodzimy z tymi maluszkami. W domu sie czlowiek zasiedzi to i deprecha lapie. Ale znowu maz w pracy kolezanek (z dziecmi) jak na lekarstwo, kazdy ma swoje zajecia, te kolezanki bez dzieci w pracy. Nie na kazda impreze z dzisiusiem mozna isc, trudno sie przestawic. A do tego jeszcze taka pogoda teraz kiepska, juz zaraz ciezko bedzie do parku wyjsc:wściekła/y: Jakos trzeba sie przyzwyczaic, a na wiosne na pewno bedzielepiej:tak: :-)
 
Nie wiem dlaczego wszystkim jesień kojarzy się ze smutkiem ,a przecież to taka piękna pora roku ,ja uwielbiam tę porę roku ,wszystkowe mnie wtedy żyje a kiepski nastrój jak pisałam kiedyś dopada mnie w lecie jak widzę te wszystkie laski porozbierane i które nie mają ani grama tłuszczu a patrzą z politowaniem na takie jak ja:-D :-D :-D .Tylko że one sobie jeszcze nie zdają sprawy że zaniedługo też będą podobnie wyglądać:-) ;-)
Ja też nie mam tu koleżanek ale idę codziennie na spacerek ,tak to jest że wszystko pracuje i nie mają czasu na nic .Nie no jest tu taka jedna moja kuzynka ale ona nigdy nie ma czasu ,wiecznie zagoniona a ma dwójkę dzieci i mnie się dziwi że zdążam ze wszystkim na czas ,a ja po prostu nieustalam nic na zaś ...Co zdąże zrobic to zdąże a co nie to zrobię kiedy indziej ,jak bym chciała trzymać się jakiegoś harmonogramu to zwariowałabym:-D :-D :-D i dlatego też mamczas na siedzenie tutaj i plotkowanie i mój mąż stwierdził że naprawdę jestem uzależniona od BB . Ale lepsze to niż palenie i picie;-)
 
Pewnie ze lepsze, przynajmniej zdrowia nie psuje, no chyba ze troszke nasze piekne oczeta, ale co tam...
A jesien to sie chyba tak kojarzy, bo juz zimno i deszczyk pada i juz nie mozna tak dlugo na zewnatrz, z wozeczkiem posiedziec bo dupcia marznie i przeziebienia lapia.
Ja osobiscie uwielbiam jesien, ale jak siedze w cieplym domciu, z herbatka w reku. :tak: :-) A juz najbardziej lubie, a moze nawet uwielbiam jak leje deszczi tak slicznie krople po szybie splywaja, a ja stoje przy oknie i sobie patrze na deszczyk i jak wiatr liscie rozwiewa...piekna pora roku, ale mimo wszystko troszke usadza na miejscu(w domciu:tak: )
 
Ja tez chodze, codziennie, ale jak tak (chcialam napisac brzydkie slowo ale i tak mi wykasuje) wieje i pada no to wtedy juz malca nie wystawie na dworek bo i mi sie nawet nie chce prawde mowiac:tak:
 
A zauwazyłyscie,ze dopiero od kilku dni liscie są żółte? Przynajmniej tak jest u nas na Mazowszu...nie narzekajmy,jak do tej pory jesień była cudna,prawie wcale nie padało i było sporo słoneczka:-) Dopiero teraz powoli zbliza się zimno i deszczyk...mi najbardziej żal będzie własnie tych spacerków...
KajuMaju,trzymam za ciebie kciuki,żebys jak najszybciej odnalazła równowagę i radość życia!!!!:tak:
 
reklama
Kurcze, tak mysle ze chyba mi zostala cukrzyca (po ciazy). wiem ze rzadko sie to zdarza, ale prawde mowiac, to jak ma sie cos do mnie przypaletac, to zawsze sie przypaleta:tak: . Zawsze tak bylo.:wściekła/y: Jak zjem cos slodszego to mnie tak glowa napizdza ze nie moge wytrzymac:wściekła/y: Tylko nie to, to taki upierd:baffled: Musze sie isc przebadac:confused:
 
Do góry