reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dolegliwości

ja w kazdej ciązy mówiłam nigdy więcej:tak: a po porodzie mnie to utwierdzało a teraz zaraz 4dzieciątko będzie i jest super:-D choc ledwo dycham, nogi mam jak okrląglak w Poznaniu a porodu boję się jak nigdy.
ale jestem szczęśliwa o!;-)
 
reklama
ja w kazdej ciązy mówiłam nigdy więcej:tak: a po porodzie mnie to utwierdzało a teraz zaraz 4dzieciątko będzie i jest super:-D choc ledwo dycham, nogi mam jak okrląglak w Poznaniu a porodu boję się jak nigdy.
ale jestem szczęśliwa o!;-)
A to witaj w klubie Sempe ja też porodu boję się jak nie wiem co :confused:
 
Dziewczyny, czy któraś z Was ma problemy z bólem - nie wiem jak to określić - spojenia, pochwy? Mam z tym problem od około 3 tygodni i ból się nasila - szczególnie boli mnie prawa strona gdzie byłam nacinana. Lekarz mówi, że wszystko w porządku i mam się nie martwić, ale ja mam problemy ze staniem na prawej nodze, ostatnio nawet boli mnie jak np. leżę.
Nie wiem, jak wytrzymam z tym bólem do końca ciąży.
 
ja tez mam problemy z siedzeniem staniem i nawet lezeniem przez to spojenie.maz kupil mi plyte dvd z cwiczeniami dla ciezarnych pilates i tak po 10-15 min dziennie i pomaga troszke a bol pewnie zniknie dopiero po porodzie calkowicie.
 
Dziewczyny, czy któraś z Was ma problemy z bólem - nie wiem jak to określić - spojenia, pochwy? Mam z tym problem od około 3 tygodni i ból się nasila - szczególnie boli mnie prawa strona gdzie byłam nacinana. Lekarz mówi, że wszystko w porządku i mam się nie martwić, ale ja mam problemy ze staniem na prawej nodze, ostatnio nawet boli mnie jak np. leżę.
Nie wiem, jak wytrzymam z tym bólem do końca ciąży.
Już chyba był ten temat omawiany .Dziewczyny skarzyły się na ból spojenia ,ale lekarze twierdzili ,że tak się zdarza i trzeba przecierpieć .Wiecej musisz doczytać bo ja ten watek czytałam tylko powierzchownie;-)
 
Już chyba był ten temat omawiany .Dziewczyny skarzyły się na ból spojenia ,ale lekarze twierdzili ,że tak się zdarza i trzeba przecierpieć .Wiecej musisz doczytać bo ja ten watek czytałam tylko powierzchownie;-)

Wielkie dzięki Chogata - poszukam. Niestety mimo starań nie jestem w stanie nadążyć z czytaniem wszystkich postów.
 
Wielkie dzięki Chogata - poszukam. Niestety mimo starań nie jestem w stanie nadążyć z czytaniem wszystkich postów.
Wiem ja też jakbym miała coś teraz znaleść to klapa jeszcze teraz wogule nie mam do tego cierpliwości a niektóre wątki sa pomieszane;-).Ale z tego co pamiętam to własnie nic na to nie mają trzeba swoje odcierpieć:-:)-(
 
Niestey Kasiu wiele z nas cierpi na bol spojenia i trzeba to przeczekac, mniej chodzic wiecej odpoczywac. Nic groznego to nie jest ale jest bolesne. Po porodzie minie;-)
 
Niestey Kasiu wiele z nas cierpi na bol spojenia i trzeba to przeczekac, mniej chodzic wiecej odpoczywac. Nic groznego to nie jest ale jest bolesne. Po porodzie minie;-)

Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama, bo już się bałam, że może jest jakiś problem, a mój lekarz go bagatelizuje.
 
reklama
Gosia72 ja tez przepraszam,ze sie unioslam:zawstydzona/y:Pewnie masz racje...wszystkie macie racje,ze gdy zobacze malenstwo to zapomne o tych wszystkich niedogodnosciach,te problemy odejda w sina dal,za to pojawia sie nowe:-pAle juz baby bedzie na swiecie a to najwazniejsze:tak:
 
Do góry