reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maluszkowe rozterki

reklama
Buziaczku Grzesiowi też wolno rosną ząbki.:tak: Ile to Ci nie powiem.:confused: Ale np. pierwsza górna dwójeczka wyszła na początku lutego i też na wierzchu jest ok. 2-3 milimetry, więc żeby ją zobaczyć, trzeba się przypatrzeć.
 
asiulinka- to u nas jest tak samo, rosnie ale wolniutko, mam nadzieje ze bedzie ok , :confused: a druga to tez tak wolno rosnie a kiedy rosna gorne? jak wyjda dolne jest na to jakas zasada?
marta- dlugo nie musisz sie naczekac :-D
 
Buziaczku zazwyczaj najpierw wychodzą dolne jedyneczki, później: górne jedynki, dolne dwójki,górne dwójki, czwórki, trójki (kły), a po drugich urodzinach piąteczki.
Ale Grześ ząbkuje po swojemu;-)-po dolnych jedynkach wyszły górne dwójki. Teraz będą chyba wychodzić górne jedynki.:tak::-)
 
Troszke zazdroszcze bo moze wlasnie dzieki temu mala jest takim anioleczkiem ;-):-Da nie widac zadnej kreseczki bialej lub czerwonego dziselka ?? nie oplacze jak mocno cos przygryzie , daje sobie zajrzec ? moja mala nie daje ale dzis ja podstepem wzielam :-p
 
Pewnego dnia, apalismy razem w naszym lozku, wyszlam na chwile po cos na dol i mialam wrocic za chwile i slysze bum, wiec biegiem po schodach, co sie okazalo ze maly wyczul ze mamusi niema obudzil sie zaczal sie krecic po lozku i z niego spadl:szok: bylam w szoku, ale nic mu sie nie stalo.

Niusia muze ci powiedziec ze przedwczoraj moja Amelka tez mi spadła z łozka:zawstydzona/y: siedziała sobie i bawiła się a ja na chwile odwróciłam sie do niej tyłem by cos tam sięgnąc i słysze trachhhhhhhhhhh :szok: o jezuuuuuuuuuuu jak płakala a ja z nią...az wstyd mi bylo o tym pisać ze nie upilnowałam swojego dziecka:-:)zawstydzona/y:
 
Niusia muze ci powiedziec ze przedwczoraj moja Amelka tez mi spadła z łozka:zawstydzona/y: siedziała sobie i bawiła się a ja na chwile odwróciłam sie do niej tyłem by cos tam sięgnąc i słysze trachhhhhhhhhhh :szok: o jezuuuuuuuuuuu jak płakala a ja z nią...az wstyd mi bylo o tym pisać ze nie upilnowałam swojego dziecka:-:)zawstydzona/y:
Mi tez jeststrasznie wstyd ze nie potrafie upilnowac swojej malej tromby powietrznej:-D
My juz przezylismy spadek z lozka, wyjscie z lezaczka mimo ze byla szelkami spieta, wyskoczenie z samochodzika , i mnostwo guzow na czole :-:)-:)-( ktore sa non stop bo Blanka chce wszedzie byc :sorry2:...najlpeiej by bylo jakbysmy przyczepialy sobie maluchy na plecach (tkj. robia to murzynki)i wtedy robia sobie wszystko w domu a male maja na plecach i nie martwia sie nic :tak::-):-Dale niestety nie umiem tego robic :zawstydzona/y::no::-(i nie mam takiej plachty -husty nie wiem co one maja ...heheh ale bardzo pomyslowe to jest:tak: Pociesze Was to nie 1 i nie ostatni upadek , i guz i siniak:-D dzieciaki nie sa z porcelany ani cukru nic im nie bedzie :-D:-p (tylko wszystko w swoich granicach)
 
reklama
I mój Grzesio napił sobie wczoraj śliwę na czole. Leżał/siedział jak do raczkowania, aż nagle głowa przeważyła i wylądował na czole.:baffled: Ależ on płakał.:-( No ale, tak jak pisała Buziaczek, to nie pierszy i nie ostatni raz.:tak:
A co do spadania z łóżka,to ja kiedyś karmiłam na leżąco Grzesia i zasnęłam, po jakimś czasie obudził mnie płacz -Grześ leżaj na podłodze, ale kawałek od łóżka.Prawdopodobnie się zsunął, a potem kawałek zawędrował, a jak mu sie znudziło, to zaczął płakać. Ale to tylko moje przypuszczenia, a jak było na prawde?:confused:
 
Do góry