reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze miasto - luźny temat:):)

justysia85 Mój tata pochodzi ze Smarchowic, tam mam rodzinę, no i w Namysłowie też oczywiście, byłam tam ostatnio rok temu w wakacje, w tym nie udało się nigdzie wyjechac, ale pewnie za rok tam zawitam. Tatę wywiało do Gdańska, tam poznał mame no i tam się urodziłam jakieś niecałe 26 lat temu :-D:-D:-D:-D:-D:-D Także makro10 północ też jest :tak::tak::tak: Teraz w Gdańsku nie mieszkam, tylko jakieś 70km od Trójmiasta, ale tam też mam rodzinę i nawet jutro jadę do Gdańska na wesele. :rofl2::rofl2::rofl2:
 
reklama
Justysia, ja z Wrocka nie jestem ale też wiem gdzie jest Namysłów , dobre lody tam robią ; )))

Rany, widzę że same Ślązaczki prawie! A ja z Warszawy :-) ale to pewnie wiecie ;-)
Mieszkam na Kabatach, prawie pod lasem więc nie jest najgorzej a jeszcze bliżej mam taki "pseudo park" aleję kasztanową więc nie muszę śmigać z Małą między blokami
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No, a ja jak juz pisalam w innym wątku, jestem z Żor. Czyli kolejna śląska baba :rofl2:
Jest to miasto ani małe, ani duże. Takie akurat :-D Znak rozpoznawczy =>SUPERMARKETY :confused2: Chociaz musze przyznac ze Żory coraz bardziej sie rozwijają i juz nie są typowym miastem sypialnią :tak:
 
a ja spod częstochowy...to n iby tez śląsk...choc swego czasu głosne było hasło"pomysł to jest absurdalny, Jasna Góra wśród kopalni"...przy okazji łączenia województw:)
 
adddaaa ja nie zauważam różnicy, bo nie jeżdżę tramwajami... Moja babcia, która mieszka od ponad 50 lat przy ulicy z tramwajem, mówi, że wreszcie jest cicho i nie trzęsą jej się szklanki w kredensie - a tak było jak jeździły tramwaje...
No ale są też podobno minusy... bo jeździ zwykły autobus, a jak jeździły tramwaje to miał drugi wagon więc automatycznie więcej miejsca...

No ale cóż... firma, która jest właścicielem torów nie miała na ich remont, więc tramwaje przestały wogóle jeździć... Może kiedyś wrócą, jak ktoś stwierdzi, że naprawa torów jest opłacalna...
 
TO MIŁO MI ,ŻE AŻ DWIE Z WAS GOŚCIŁY W NAMYSŁOWIE.TĘSKNI MI SIĘ ZA NIM!Jutro jade do mamusi bo wyjeżdza za chlebem do szwabów,więc tęsknota trochę się zmniejszy:-p!!

ANTKOWA-A o których lodach mówisz,tych koło poczty włoskich ,mniam mniam!!A piwo jak smakowało:-D:-D:-D;-):-p????
 
A my mieszkamy kołoDebego Wielkiego,miedzy Minskiem Mazowieckim a Warszawa,trasa z Wawy na Terespol,ale blizej mamy do Minska i tam własnie jezdzimy buszowac po sklepach:-),bo tu gdzie miszkam tylko spozywczaki i to tez kilometr od naszego domku,ale przynajmniej jest spokój,cisza i szklanki z kredensu nie wyskakuja:-D w zasadzie to kocham to dziure i nie wyobrazam sobie wyprowadzki do miasta:-)pewnie jak bym była bez swojego autka to inaczej bym spiewała:rofl2:
 
Ja mieszkam od zawsze w Bielsku-Białej. Niby wg mapy to Śląsk ale dla mnie to jednak góry! W końcu lepiej brzmi Podbeskidzie:-D No i jak kiedyś nie wyobrażałam sobie innego miejsca na świecie tak z biegiem czasu stwierdzam, że nie jestem patriotką lokalną.
 
reklama
Do góry