Nimfii- u nas jest tak, że ludzi zaczynają przychodzić od 7 rano i ustawiają się w kolejce i od 8 zbierają karteczki i dopiero pobierają krew, najcześciej jak byłam było około 40 osób także inaczej niż u was, a nawet czasem dochodziły, to pewnie muszę zgłosić się tak pierwsza żeby mi zrobili pierw normalnie pobranie krwi i później po wipiciu glukozy, bo tam jest otwarte do 10 tylko, a jak mam jeszcze czekać.
mirelka1 chyba też zadzwonie do leboratorium, ale słyszałam kiedyś jak stałam tam, że wołają u nas sami tych na krzywą cukrową bez kolejki to może tak będzie, a ja tak słodkiego nie lubie bleee