reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

wow, kolejna znajoma z Cov, widzę to pomimo, że nie zbyt wielkie to jest to dość popularne miasteczko wśród polaków :tak: marzy mi się tam kiedyś pojechać i odwiedzić stare kąty :tak:
 
reklama
Cześć dziewczynki kochane!
Ja tylko z ostrzeżeniem! Uważajcie bo będzie wojna!!!!!
A tak na poważnie to kolejny siurak się dzisiaj ujawnił :-) Bosh same chłopy :-) co do samego badania to wszystko w jak najlepszym porządku, serducho i mózg prawidłowe, wymiary idealnie się pokrywają, termin dalej na 2.07 :-) ale jestem szczęśliwa (pomimo tego, że liczyłam na pipeczkę) :-)
Pozdrawiam Was kochane i czekam na wieści od Was :-)

P.S.
Nie na tym wątku powinnam ale tak tylko na marginesie - będzie mały Michaś :-)
 
Mar-tuśka ja sie nie chwalilam ale u mnie podobno mała kobietka sie ukrywa :D dzieciatko juz drugi raz na usg nie chcialo sie pokazac ale odwrócilo sie pupą i nie bylo fiutka a lekarz mowil ze raczej nie schował sie nie ma takiej mozliwosci i po wymiarach ze mala główka w porównaniu z innymi świadczy o kobietce:p wiec na 90% Zosieńka będzie :D
 
ja jutro idę na wizytę, powinnam iść dopiero za 2 tygodnie ale koleżanka nastraszyła mnie tymi twardnieniami, że to nie są Braxtony jak wyczytałam (że ponoć one pojawiają się dopiero po 30tc a w necie głupoty piszą), że szyjka mi się może skracać, że jej znajoma poroniła w 22 tc właśnie przez skracającą się szyjkę itd. itp. No i nie powiem, strach mnie obleciał, byłam 2 tyg temu na wizycie ale miałam tylko usg, na fotelu Gin mnie nie badał więc nie wiem jak tam moja szyjka :confused: no więc idę jutro by dmuchać na zimne.

No tak, a jak do znudzenia pisałam, że to nie skurcze Braxtona, bo za wcześnie, to nikt nie wierzył:confused: Poza tym po 30 tygodniu nie wszystkie są skurczami przepowiadającymi, ja w 31tc trafiłam do szpitala ze skróconą szyjką do 2cm i częściowym rozwarciem. Przez kilka dni tłumili mi skurcze, dostałam nawet sterydy na rozwój płuc dziecka, bali się że urodzę. Leżałam plackiem do końca ciąży na bardzo silnych lekach. I nikt mi nie wmówi, że skurcze w 20 tygodniu są normalne. Po 34tc można sobie mówić o skurczach przepowiadających, każde wcześniejsze koniecznie do konsultacji z ginekologiem.
 
Gratulacje Martuśka!

Dziewczyny, a jak poznać "twardnienie" brzucha? Co się wtedy dokładnie czuje? Ja też mam takie jakby kłucia w pochwie i mówiłam o tym lekarzowi. Szyjka jednak była długa i zamknięta (jeszcze w poniedziałek), więc się nie przejął.
 
Ewcia jak super! Mam taką cichą nadzieję, że ten pisiak gdzieś odfrunie ;-) a jak nie to oczywiście też będę kochała! Już kocham!!!
 
martusia gratulacje :)

szkoda ze nie idzie wybrac plci hehe ja licze na chlopaczka ale zobaczymy jeszcze kilka dni:tak:
 
No tak, a jak do znudzenia pisałam, że to nie skurcze Braxtona, bo za wcześnie, to nikt nie wierzył:confused: Poza tym po 30 tygodniu nie wszystkie są skurczami przepowiadającymi, ja w 31tc trafiłam do szpitala ze skróconą szyjką do 2cm i częściowym rozwarciem. Przez kilka dni tłumili mi skurcze, dostałam nawet sterydy na rozwój płuc dziecka, bali się że urodzę. Leżałam plackiem do końca ciąży na bardzo silnych lekach. I nikt mi nie wmówi, że skurcze w 20 tygodniu są normalne. Po 34tc można sobie mówić o skurczach przepowiadających, każde wcześniejsze koniecznie do konsultacji z ginekologiem.

Właśnie zabrałam się do szukania tego posta w którym pisałaś o tych skurczach, że na nie za wcześnie. O wszystkich takich rzeczach trzeba lekarzowi mówić na wizycie. Ja na internet w tych sprawach nawet boję się zaglądać, za szybko się nakręcam.

Zastanawiam się co jest przy lewej pachwinie, bo tam mnie teraz pobolewa. Czuję jakby tam się coś twardniało. hmm nawet nie twardniało, takie dziwne uczucie. W czwartek muszę z lekarzem pogadać ale wierzę, że to nic poważnego. :-(

Mar-tuśka - super że wszystko ok i gratuluję chłopaka. Ja też mam nadzieję na połówkowym zobaczyć siusiaka :p pożyjemy - zobaczymy.
 
reklama
Do góry