reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Nocanka zgadzam się z Dziewczynami, że to wszystko zależy od tego, jak długo i w jakich warunkach przechowywana jest próbka - więc zamiast się stresować, ciesz się. Ja zresztą sama miałam taką sytuację z miesiąc temu - zrobiłam badanie moczu i było w nim wszystko, co możliwe. Po dwóch dniach powtórzyłam badanie ogólne i zrobiłam posiew - wyniki idealne - więc chyba sytuacja dość często występuje w przyrodzie:baffled: Ale ile to nerwów nas kosztuje, to tylko my wiemy:wściekła/y:

Kalinko już się nie mogę czerwca doczekać, żeby zobaczyć, jak bardzo się rozpędziłaś;-)
 
reklama
Ja też się nie mogę doczekać, ale nie o rozpędzanie mi chodzi bynajmniej, a o finał tej podróży :-D
No mnie to ten finał coraz bardziej przeraża i, jak tak sobie patrzę na to rozstawione łóżeczko, wózek i inne gadżety oraz mój coraz bardziej podskakujący brzuszek, to mówię do mojego M., że może byłoby lepiej, gdyby tak zostało, tzn. moglibyśmy się godzinami gapić w to łóżeczko, a Maleństwo cały czas radośnie podskakiwało sobie w brzuniu... Chociaż pewnie w czerwcu, jak mi się nie daj Boże poród spóźni choć o jeden dzień, to będę innego zdania;-)
 
Mnie tez bardziej przeraza co bedzie juz po porodzie niz on sam,moze dlatego ze mniej wiecej wiem co mnie czeka:-)Oczywiscie to nigdy tak naprawde niewiadomojak to bedzie,moze byc calkowicie inaczej niz poprzednio,najwyzej wezne epidural.
Jakos juz nie moge doczekac sie konca,dzidzia strasznie szaleje w brzuszku,rozdaje bolesne kopniaczki,urwisek z niej,:-D:-DA pozniej znow bedziemy tesknic do naszych brzuszkow,bo to najpiekniejsze uczucie w zyciu czuc ze pod sercem nosimy malutka istotke,ktora jest calkowicie zalezna od nas
 
Ostatnia edycja:
Hahahah....

A ja mam nadzieję, że faktycznie będę czerwcowa i że na lipiec się nie przesunę, bo co prawda wg OM termin mam na 18tego, ale wg usg mam 3 terminy 20,26 i 29 :(

A to skoro mamy koncert życzeń, to ja się piszę jednak na poród SN 15 czerwca.

A przy okazji - dziś mi się położna uśmiała, bo telefonicznie odbierałam wyniki cukru, że mam za niski poziom. Poprzednie badanie wykazało mi ponad 160, a teraz mam tego połowę, a glukozy więcej zażyłam :-D Powiedziała, że będę musiała powtórzyć w 32. T.C. - niech będzie, co tam :-D
Jakoś mnie to pozytywnie nastroiło, że i to łożysko się grzecznie usunie z szyjki :tak:
 
A to skoro mamy koncert życzeń, to ja się piszę jednak na poród SN 15 czerwca.

A przy okazji - dziś mi się położna uśmiała, bo telefonicznie odbierałam wyniki cukru, że mam za niski poziom. Poprzednie badanie wykazało mi ponad 160, a teraz mam tego połowę, a glukozy więcej zażyłam :-D Powiedziała, że będę musiała powtórzyć w 32. T.C. - niech będzie, co tam :-D
Jakoś mnie to pozytywnie nastroiło, że i to łożysko się grzecznie usunie z szyjki :tak:
gratuluję poziomu cukru:tak::tak::tak: też bedę powtarzała w 32;-);-)
 
Ja też nie chcę w lipcu rodzić... już itak będę pewnie ostatnia z Czerwcówek :dry:
Według OM mam termin na 29 czerwca i ten chyba najbardziej mi pasuje :-)
Nie miałabym nic naprzeciwko, żeby Mały pojawił się wcześniej :-) Ale póki co, według pomiarów z USG wychodzi między 2 a 4 lipca :baffled:
 
A ja bym wolala w maju:tak:, najlepiej w polowie, czyli ok. dwoch tygodni wczesniej. Chlop juz i tak mi rosnie jak dab, wie dlaczego nie. On tam ma malutko miejsca a i ja juz ledwo sie ruszam z tym brzucholkiem:tak:. Ale chyba na porod wplywu wielkiego nie mamy, dzieciaki sie urodza wtedy, jak juz same zdecyduja, ze sa gotowe do wyjscia:tak:;-)
 
reklama
A mi mój M. dziś przepowiedział, że nasza Dzidzia pojawi się na świecie dokładnie o terminie, a to dlatego, że ja na razie "spóźniam się" na wszystkie wizyty i badania - przez to, że byłam 1,5 miesiąca w Polsce wszystko musiałam poprzesuwać. No ale jak wiadomo - porządek musi być;-) A swoją drogą, to strasznie ciekawa jestem, jak duże zdolności jasnowidzenia drzemią w moim Ukochanym;-):-D:-D:-D
 
Do góry