reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

reklama
Gonia, kurde ja się z tym zmagam cały czas, jeśli tylko maluch się uaktywni :-D Julka była strasznie ruchliwa, ale ta to czasami bije ją na głowę! poważnie!!! ułożona jest głowką w dól, ale na pęcherz na razie za bardzo mnie nie uciska, ale za to w żołądek czy pod żeberka to co i rusz! najgorsze że nawet dokuczać mi to zaczyna jak jadę samochodem, dzisiaj tak parę razy mnie urządziła... ja sobie jadę a tu czyję nóżki pod żebrami, kurde, tu ucisk, a tu trzeba jakoś jechać, aby się nie rozbić, ale na razi jeszcze daję radę nad tym panować... szczerze? wolę dostawać kopniaki na okrągło, niż mieć te cholerne skurcze!!!!!
PS 3 mamy kciuki za ciebie, jedyne, nad czym ubolewam, ze masz tak rzadko wizytki lekarskie :-( ja mam co 3 tygodnie i chociaż jestem spokojna...
 
Ewunia, Kalina - pocieszylyscie mnie przynajmiej ze nie jestem jedynym przypadkiem...ahhh ale to boli, nie moge sobie miejsca znalezc i robie sie coraz bardziej nerwowa. Tez sie staram prostowac ale dlugo nie wytrzymuje...szczegolnie ze prace siedzaca mam. Czy ja to wytrzymam?!?!?!:szok:
Ewunia- niestety te moje wizyty to raz na ruski rok ze jak juz sie zdarza to tylko wyjmuje notes z pytaniami do poloznej, bo w zyciu bym ich nie spamietala.Niby niedlugo maja byc czestsze co 2 tyg ... zobaczymy, zobaczymy
 
Hej dziewczynki.
Tak sobie leże i w "ciszy" Was podczytuję...
Widzę, że nie tylko ja mam mega leeeeeeeeeeenia :-D dzięki Bogu już mam wszytsko dla malucha przygotowane, więc nie muszę nic robić. Dziś wyprasowałam ostatnie gadżety małego i zamierzam wypoczywać. Jedynym obowiązkiem, którego nie unieknę są codzienne obiady do zrobienia, ale mój M wraca z pracy po 17 także snując się całe dnie po domku, daję radę:tak:

Mój Filip też zabawia się w duszenie mamci. Od jakiegoś czasu "siedzi" mi na zmianę na żołądku lub obija żeberka po prawej stronie. Za pierszym razem wystraszyłam się:szok: bo nie wiedziałam skad te nagłe "duszności" ale teraz już mam na nie sposoby. ;-)
 
a jakie masz sposoby?


jak leżę to wystarczy jak wyprostuję nogi, jak siedzę to prostuję się na maxa albo kładę swoje dłonie na brzuchalu tuż pod żebrami i mam wrażenie jakby małemu to przeszkadzało; zmienia pozycje i daje mi "z kopa" w inne miejsce jakby chciał powiedzieć "stara zabierz te łapska bo mi nie wygodnie" :tak::-D:-D:-D
 
Ewunia, Kalina - pocieszylyscie mnie przynajmiej ze nie jestem jedynym przypadkiem...ahhh ale to boli, nie moge sobie miejsca znalezc i robie sie coraz bardziej nerwowa. Tez sie staram prostowac ale dlugo nie wytrzymuje...szczegolnie ze prace siedzaca mam. Czy ja to wytrzymam?!?!?!:szok:
Ewunia- niestety te moje wizyty to raz na ruski rok ze jak juz sie zdarza to tylko wyjmuje notes z pytaniami do poloznej, bo w zyciu bym ich nie spamietala.Niby niedlugo maja byc czestsze co 2 tyg ... zobaczymy, zobaczymy

Oby, bo mnie to dziwi... ja bym chyba pierdolca dostała z nerwów, i jesli bym tak siedziała na szpilkach ja Wy, czekając ileś tam na wizytę... szkoda bo to są dodatkowe nerwy :-( :tak:
Gosiu, mnie też czasami jak przyrżnie czy to w żoładek czy w przeponę, to podobnie jak Kalina, brak tchu i silny wyprost... w samochodzie jeszcze daję radę...
Życzę Ci tych częstszych wizyt. Oby tak się stało jeszcze przed naszym "rozdwojeniem" :-)
 
Ostatnia edycja:
Spieszę donieść, że Mały już na 100% jest chłopakiem. Lekarz z moim A śmiali się że4 ma duuuże jajka :-D:-D:-D

Wg USG waży 1800, ale rozmiarami jest tydzień starszy niż powinien :-)

Nadrobię potem, bo teraz muszę spadać - jutro wyjazd, więc trochę zakupów i przygotowań musimy poczynić :-)

Do wieczorka! :happy:
 
reklama
Spieszę donieść, że Mały już na 100% jest chłopakiem. Lekarz z moim A śmiali się że4 ma duuuże jajka :-D:-D:-D

Wg USG waży 1800, ale rozmiarami jest tydzień starszy niż powinien :-)



Do wieczorka! :happy:

Cypisiu nic tylko pogratulowac.!!!
Ciekawe ile moja wazy? Ma ja wazyc na nastepnej wizycie czyli dopiero 22 maja ale jak mówisz twój synus wazy 1800 i jest o tydzien wiekszy to chyba nie musze sie za bardzo martwic ze moja bedzie kruszynka skoro termin porodu przesunał mi sie z 8 na 21 czerwca.Mam nadzieje ze chociaz te 3 kg bedzie miała wiecej nie musi coby lekko było ja urodzic.:-D:-D:-D
 
Do góry