reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niejadki!!!

D

Darek

Gość
Powiedzcie co zrobic mój mały ma 2 latai 3m-ce i ostatnio niechce jeść śniadań ani miesa.Zato słodycze by zajadał .Lubi warzywa .Czy to oznaka wegetarianina?
 
reklama
Ja nie zmuszałam filipa do jedzenia nigdy. Kiedy odwracał się od talerza, pytałam tylko, czy będzie jeszcze jadł. Jeśli odpowiadał, że nie - wstawał od stolika. Teraz czasami ma swoje fobie jedzeniowe i chciałby odzywiać sie tylko ogórkami kiszonymi, albo pic tylko mleko. Po kilku dniach - wszystko wraca do normy. Co to znaczy, że mały jadłby tylko słodycze? Sam sobie kupuje? Nie ma nic głupszego niż wciskanie młodemu słodyczy. On wcale "nic nie je", tylko jest wypadkowany słodkim, a potem nie chce się jeśc. To naturalne. Odstawcie słodycze, postawcie na owoce i warzywa - do reszty sie przekona.
 
Cześć Darek-pomogłeś mi w sprawie smoczka więc może ja teraz pomoge Tobie. Moja córka ma 2 lata i 2 miesiące, więc nie ma praktycznie między naszymi dziećmi żadnej różnicy.Moja Sandra też jest niejadkiem od urodzenia.Nie ma niedowagi ale zawsze jest na dolnej granicy wagi.Muszę się zgodzić z mamą Filipa jeśli chodzi o słodkie rzeczy.Nie kupuj mu nic,żadnych przegryzek w postaci ciasteczek,wafelków czy cukierków.Moja córka dostaje raz w tygodniu batonika czy czekoladę,czasem gumę do żucia czy cukierka ale zawsze tylko jedną rzecz.Nadal mam kłopoty z jedzeniem,ale teraz przynajmniej namówię ją czasem na kanapke przed południem o czym wczesniej nie było mowy. Mój pediatra przepisał jej miesiąc temu Multi-Sanostol zawiera witaminy a dodatkowo pobudza apetyt i musze przyznać że juz widze poprawę w jedzeniu.Cos Ci jeszcze powiem,nie jestem zwolenniczką zmuszania dzieci do jedzenia,ale podsuń mu czasem kanapkę czy cos innego jak jest zajęty zabawą, zagadaj go i hop do buzi.dzieci w tym wieku często poprostu nie mają CZASU żeby zjeść, tak bardzo zainteresowane są zabawą:)Trzymam kciuki.Mama-Agnieszka
 
Każde dziecko ma w swoim życiu okresy, gdy czegoś nie chce jeść (np. mięsa) lub odwrotnie - je tylko jedną wybraną potrawę :wink: .
Trzeba to przeczekać. Nie zmuszaj do jedzenia, to na ogół przynosi odwrotny skutek do zamierzonego. Jeśli twój maluch ma niedowagę, to poradź się lekarza jaki dać dziecku środek na pobudzenie apetytu.
Co do słodyczy - to one rzeczywiście mogą być "sprawcą" braku apetytu. Najlepiej dać dziecku "coś słodkiego" po obiadku, albo na podwieczorek, tak by do kolacji zdążyło jeszcze zgłodnieć.
 
Moja Nela ma 17 miesięcy i od miesiąca nie chce tknąć mleka,kaszki ani kleiku.Zaczęłam jej dawać kanapki ale mala ściąga żółty ser,pomidora,ogórka,wędline(w takiej kolejności)a chlebem pluje.Daje jej jogurty,budyń i czekolade na gorąco(na mleku),bo innego mleka nie przyjmie.Poradzcie co robić?Ktoś miał taki problem?
 
Asiam - może znudziły j się juz kleiki, zupki mleczne itp ? To, że dzieci ściągają z kanapek w tym wieku , to normalne, wierz mi. Dawaj jej jabłuszko, banany, kanapki, jesli ściąga ser czy wędline, pozwól, żeby zjadła tylko chleb z masłem. Może to bgyć chałka...albo zrób jej parówki...są teraz wsklepach dobre specjalne dla dzieci. Mysle, że ten okres przeminie, w tym wieku dziecko może próbowac jużn owych smaków. A zupki zjada ?

darek - moja córa od samego początku nie je mięsa...nie wiedziec czemu...ot, taka jej natura. W tej chwili ma juz 6 lat i od roku zaczęła jeśc schabowe , lub mielone, czy kurczaka gotowanego. Ale wcześniej, to mięsem pluła. Nie zmuszaliśmy jej do jedzenia mięsa, ona nawet wędliny nie jadła....ale możesz spróbowac podawać dziecku sanostol, jak mówiła Mama- Agnieszka, albo syrop Bioaron C, jest naprawde skuteczny, wzmaga apetyt, ja już po 3 dniach od podawania syropu zauwazyłam różnicę w jedzeniu....wtedy moja mała pochłaniała dosłownie wszytsko :)
 
Witam wszystkich Rodzicow!
Moja corka ma 2 lata i 3 miesiace.jest tylko kilka rzeczy, ktore chce jesc-rano wszelkie kaszki, budynie na mleku[z tym nie ma problemu], potem dznonki lub banany, czasem wedline. chleb tylko suchy, z maselkiem jest brudny. problemy zaczynaja sie przy obiedzie. karmic sie absolutnie nie pozwala, a sama je tylko to, co moze nabic widelcem-ziemniaki tylko w postaci smazonych plasterkow, smazone paluszki rybne, parowki[nic, co sie rozwala po nabraniu]. surowek zadnych!na widok zup, kasz, ryzu, normalnych, gotowanych ziemniakow dostaje histerii.zadnych sosow!tak jest od wrzesnia ubieglego roku. nie wiem, czy dawac jej non stop tylko to co je, czy konsekwentnie nakladac na talerz to, co jedza wszyscy i czekac dalej, az sie odwazy sprobowac. warzyw nie je zadnych!owoce chetnie jadla do tej pory wszystkie, ale od 2-3 tygodni akceptuje tylko jablko i to co trzeci dzien. jak jej nie namawiam, to przez caly dzien mowi, ze nie jest glodna i nic nie chce. w ogole jej to nie przeszkadza. jak juz jest bardzo glodna i sama prosi o jedzenie, to o danonki lub platki. jesli tego nie dostanie, nie je nic innego.pomozcie!
 
To nie namawiaj dziecka na siłę, za dwa, trzy tygodnie może sie jej znowu odmienić, ale na talerz oprócz tego co lubi dawaj pozostałe rzeczy może sie skusina nie. I niech sobei je sama, ewentualnie stój z drugim widelcem w pogotowiu i w razie możliwości próbuj jej coś włożyć sama. Niestety dzieci tak mają że czasami tygodniami potrafią jeść jedno i to samo, wiec sie nie przejmuj, jezeli dziecko wie kiedy jest głodne i potrafi się o to upomnieć to jest dobrze, czasami mozna spróbować powiedzieć dziecku ze nie ma sie tego akurat co ono chce, jak bedzie protestować to nie dać jej nic do jedzenia, moze zgłodnieje bardziej i zje to co jej podasz. Musisz niestety próbować i nie krzyczeć na nią jak czegośnie zje. A owoce, jak sama jesz pytaj sie dziecko czy chce z Tobą zjeść, próbuj jej nawet dawać po kawałeczku jak sie bawi lub jest zajęta czymś innym.

Nie wiem czy cokolwiek Ci pomogłam ale warto próbować. I naprawde nie robić sobie wyrzutów sumienia że coś sie robi źle, czasmi to dziecko nas wychowuje a nie my je :)
 

Witam wszystkich,
jestem mama oskarka ( 2 lata i prawie 8 miesiecy). Chlopiec jest strasznie energicznym i rezolutnym dzieckiem, ale czesto ma humory jesli chodzi o jedzenie. Sa dni ze je naprawde malo, w inne zas je calkiem znosnie, potrafi zjesc duze porcje jedzenia. Od dwoch dni znow jest na etapie odmawiania - nic mu nie smakuje, obiad, owoce, przekaski, slodycze, jedyne co - to pije, wolajac wlasciwie bez przerwy o picie ( nawet w nocy - czego de facto nigdy nie robil). MOja cierpliwosc w te dni jest naprawde na poziomie bliskim eksplozji. Dochodze wtedy do nieludzkich paranoi analizujac problem - moze to moja wina, bo nie ma mnie czesto w domu, a on w ten sposob chce zwrocic na siebie uwage, moze tego nie lubi, albo go cos boli, moze babcie nie wychodza z nim na dwor dlatego nie ma apetutu, moze jest chory (wyglada slabo, ma podkrazone oczy), moze geste soczki mulą mu żoładek, a moze po prostu chce mnie wkurzyc. Wazy lekko ponad 13 kilo, ale jest naprawde tak szybki i energiczny ze trudno mu usiedziec w miejscu
nie wiem co z nim robic, jak postepowac by nie wpasc w pulapke
pomózcie
 
reklama
A moze jesteś lekko przewrażliwiona ;) Moja ma dwa latka i wazy 12 kilo, tez ma lepsze i gorsze dni, raz zje wszystko z apetytem, raz cały dzień tylko mleko pije, a raz prawie nic nie zje, rośnie i to jest najważniejsze, wszystko co pisałam poniżej.

Jest na tyle duże że napewno nie stanie sie nic, jeżeli jednego dnia nie zje. Naprawdę. Jak będzie głodny to napewno Ci o tym powie :)
 
Do góry