barmanka79
Deus Dona Me Vi
Dzięki dziewczynki za sowa otuchy - to naprawdę dużo dla mnie znaczy 
ja czasem mam takie chwile ze chce małego odstawić od piersi, ciągnie cyca przez 5-10min, potem zasypia, nie daje sie go obudzić, w nocy jak się wybudzi to jestem na nogach ponad 2 godz, bo je na raty, jeszcze zawsze kupsko zwali i w trakcie przewijania sika gdzie popadnie - więc muszę go całego przebrać...
może lepiej byłoby mi to znieść gdyby nie te moje problemy fizjologiczne :-( :-( nie spodziewałam się że mój organizm taki będzie :-( :-( mam straszną traumę z tego powodu....
ania_77 mam butelke i smoka TT, a pytam tylko orientacyjnie bo wiem że będę miała wizytę u fizjioterapeuty, i nie wiem ile czasu mi to zajmie..
najgorsze dla mnie jest to że wszystko sama robię na wyczucie, nie mam takiej osoby która by mówiła "a może to, może tamto" albo "czy pamiętałaś o tym czy o tamtym".. a ja czasem o prostych rzeczach zapominam
Iwona - no ja to wogóle podziwiam mamy które już mają jedno dziecko i teraz jeszcze małego oseska !! takie kobiety to dla mnie idolki
pełen podziw i szacun dla ciebie kochana!
ja wiem że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.. ale czasem chciałabym zasnąć i obudzić się już na to "lepiej"
;-)
Malinka - dobra rada z tym odciąganym mlekiem, właśnie się zastanawiałam co z nim zrobić po odciągnięciu..
cieszę się że można jeść jabłuszka - bardzo mi ich brakuje , bo w czasie ciąży non stop je jadłam...

ja czasem mam takie chwile ze chce małego odstawić od piersi, ciągnie cyca przez 5-10min, potem zasypia, nie daje sie go obudzić, w nocy jak się wybudzi to jestem na nogach ponad 2 godz, bo je na raty, jeszcze zawsze kupsko zwali i w trakcie przewijania sika gdzie popadnie - więc muszę go całego przebrać...
może lepiej byłoby mi to znieść gdyby nie te moje problemy fizjologiczne :-( :-( nie spodziewałam się że mój organizm taki będzie :-( :-( mam straszną traumę z tego powodu....
ania_77 mam butelke i smoka TT, a pytam tylko orientacyjnie bo wiem że będę miała wizytę u fizjioterapeuty, i nie wiem ile czasu mi to zajmie..
najgorsze dla mnie jest to że wszystko sama robię na wyczucie, nie mam takiej osoby która by mówiła "a może to, może tamto" albo "czy pamiętałaś o tym czy o tamtym".. a ja czasem o prostych rzeczach zapominam

Iwona - no ja to wogóle podziwiam mamy które już mają jedno dziecko i teraz jeszcze małego oseska !! takie kobiety to dla mnie idolki

ja wiem że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.. ale czasem chciałabym zasnąć i obudzić się już na to "lepiej"

Malinka - dobra rada z tym odciąganym mlekiem, właśnie się zastanawiałam co z nim zrobić po odciągnięciu..
cieszę się że można jeść jabłuszka - bardzo mi ich brakuje , bo w czasie ciąży non stop je jadłam...