reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ola 26 tc 830g

reklama
Serce rośnie jak się czyta takie dobre wieści.I kolejny przykład,że czarne scenariusze lekarzy nie muszą się sprawdzać.Tak trzymać Dziewczyny:-D.
Serdecznie pozdrawiamy i trzymamy kciuki z Frankiem.
 
dzięki, dzieki, dzieki
Ola na wąsach, ale uzbrajam się w cierpliwośc w końcu po 5 miesiącach respiratora tak szybko pewnie z nich nie zejdzie. Uczymy się pić z butelki - wczoraj udało mi sie nakarmić ją 2 razy po 70 ml. Zajmuje nam to ok 40 min, ale mam wrazenie że za każdym razem lepiej. Oczywiście panie pielęgniarki z reguły karmią przez sondę, bo szybciej. Mamy super panią rehabilitantkę, z którą zaczęłyśmy się karmić i pokazała mi niektóre ćwiczenia z Vojty i masaż. No cóż Vojta nie robi na Oli większego wrażenia - jak ja to robię, z panią rehabilitantką trochę bardziej się kłóci.
Jutro konsultacja neurologiczna. Boję sie, tego co powie pani doktor.
Ola nie bardzo łapie kontalkt - nie skupia wzroku, mało reaguje na dźwięki i to co się wokół dzieje.
Zobaczymy, pozdrawiamy
 
Po konsultacji nic nowego. Sama nie wiem czego powinnam oczekiwać. Pani doktor opisała stan zastany Oli - to co ja własciwie sama mogłabym powiedzieć. ( symetryczne ułozenie ciała, okresowe drgawki, otwarte piąstki, retinopatia) Zaleciła zbadanie stęzenia leków we krwi, dalszą rehabilitację i tyle.
Mamy zmianę antybiotyku, bo od trzech dni gorączkuje. Pierwszego dnia była to wysoka gorączka, teraz mniejsza, ale jednak. Białka w płynie MR - 144 więc spada, teraz p doktor zdecydowała sie na upust co dwa dni. Moze by tak ta zastawka w ogóle okazała sie niepotrzebna - byłoby super - chociaż to chyba zbyt duży optymizm.
 
otwarte piastki i symetryczne ulozenie ciala to chyba dobre wiadomosci...:)
Dobrze ze te bialka spadaja, widac ze malutka walczy a to najwazniejsze. ma sile Oleńka!
Tobie tez jej zycze:)
 
U nas białka też mniej (troszke powyżej 200) a w czwartek zakładają jej dren do otrzewnej. Naszą Patrycję odbarczają nawet czasem co 4 dni ale bez tej zastawki się nie obejdzie, wszystko zależy jaki jest wskaźnik evansa. Wiesz Malinko jaki jest u Oli?
 
dawidson ja rozumiem to tak:
cytat z wikipedii :"Wskaźnik Evansa wyznacza się, określając stosunek szerokości rogów przednich układu komorowego mózgu, do największej szerokości czaszki, mierzonej na wysokości otworu międzykomorowego Monro[1] lub według innych autorów, w stosunku do wymiaru dwuciemieniowego[2].
Zwiększenie wskaźnika powyżej 0,3 (30%) świadczy o istnieniu wodogłowia."
czyli według mnie wskaźnik i jego wielkośc wskazują na wodogłowie( stosunek ilości nadmiaru płynu MR do tkanki mózgowej) i na wielkość wodogłowia. Wskźnik moźe wogóle nie zmaleć i wodogłowie zostaje, ale może przestać być czynne, czyli przestać się w nadmiarze produkować płyn MR. U nas niestety wodogłowie b duze ostatnio wskaźniki były ok 0,71 i 0,68; płynu produkuje sie mniej niż przedtem, ale jednak. Niestety pomimo odbarczania wskaźnik sie nie zmniejsza. Przy naszej pierwszej rozmowie z neurologiem - dawno temu, powiedział, ze ma wielu pacjentów, którym wystarczył zbiorniczek Rickhama ( którego nawet później nie usuwali nawet jak nie był potrzebny).

Patrycja ma ponad 200 - zakładają jej zastawkę? - nasi chirurdzy nie chcieli przy takim białku, bo podobno duza ilość białka powoduje zagęstnienie płynu MR i zatykanie zastawki. Czekają jak zejdzie do 100, a poza tym nie wiem jeszcze gdzie zdecydują się odprowadzić dren.
Ola cały czas ma stany podgorączkowe - niestety.
trzymamy kciuki za jutrzejsza operację Patrycji:)
 
reklama
Do góry