reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Jesteśmy po pierwszym użyciu katarka i jestem zadowolona :tak::tak: W 2 minuty zrobił tyle co ja + frida w godzinę :sorry2: Co prawda w nosku Bartka szybko zbiera się katar, więc trzeba często odsysać, ale przynajmniej nie będę tak męczyć jego i siebie :tak:
A więc podobnie jak Agawar, polecam katarek :tak:
no to super, ze mojemu zięciu pasowało nowe urządzenie, oby szybciej wyzdrowiał:-):-):-)
 
reklama
no to super, ze mojemu zięciu pasowało nowe urządzenie, oby szybciej wyzdrowiał:-):-):-)

:-D

I ja liczę na to, że w końcu mu katarek przejdzie, bo jak nie skończy się to wieczne marudzenie, to ja się wykończę psychicznie :baffled: dziś już się poryczałam z tego wszystkiego... co bym nie zrobiła - księciuniowi nie pasowało :sorry2:
 
Ewelew podobno nie mozna,bo ten sylikon sie wykrusza i jest bardzo szkodliwy dla maluszka...tak mi tłumaczyli....no my tez kaszkę tylko raz dziennie na noc doajemy.... kupiłam fajny smoczek z Baby Love, taki w krzyzyk...specjalny do kaszek, tylko z niego szybko leci....:sorry2:

Karolinko a jak nasza Mariczka spała po kaszce???
My też uzywamy takiego smoczusia tyle że z TT:tak::tak:
 
:-D

I ja liczę na to, że w końcu mu katarek przejdzie, bo jak nie skończy się to wieczne marudzenie, to ja się wykończę psychicznie :baffled: dziś już się poryczałam z tego wszystkiego... co bym nie zrobiła - księciuniowi nie pasowało :sorry2:
ollcia, to chyba normalne, ze my martwimy sie, ja to w ogule jestem taka panikara, ze ciągle się martwię czy moje dziecko jest zdrowe, czy nic jej sie nie dzieje, czy my bedziemy zdrowi, czy bedziemy mieli sile i zdrowie ja wychowac................ech, szkoda gadac
 
A musiałabyś widzieć minę Bartka jak pierwszy raz do niego podeszłam z tym całym urządzeniem podłączonym do tego wielkiego czegoś co robi "buuuu" :-D nie wiedziałam że potrafi zrobić aż tak wielkie oczy :-D
 
Ehhh, i mamy antybiotyk :-( Bartkowi w nocy aż ropka poszła w nocy z tego kataru, a rano miał 38 stopni :-( Poszłam z nim do pediatry i przepisała nam Sumamed. Może po tym antybiotyku szybciej mu przejdzie...:-:)-( Teraz na szczęście gorączki nie ma. I zastanawiam się, czy wyjść z nim na spacer?:confused: Jak myślicie? Jest gorąco, 25 stopni.
 
Ehhh, i mamy antybiotyk :-( Bartkowi w nocy aż ropka poszła w nocy z tego kataru, a rano miał 38 stopni :-( Poszłam z nim do pediatry i przepisała nam Sumamed. Może po tym antybiotyku szybciej mu przejdzie...:-:)-( Teraz na szczęście gorączki nie ma. I zastanawiam się, czy wyjść z nim na spacer?:confused: Jak myślicie? Jest gorąco, 25 stopni.
moja pediatra mówiła ze jesli jest gorączka to na spacer nie można
trzymaj się bidulko, dużo zdrówka życzymy
 
reklama
moja pediatra mówiła ze jesli jest gorączka to na spacer nie można
trzymaj się bidulko, dużo zdrówka życzymy

No, ale ta temperaturka była o 8 rano, a jak mierzyłam koło 10 to już nie miał, więc sama nie wiem.

Na szczęście osłuchowo bez zmian, tylko ten katar i lekko gardełko zaczerwienione.
 
Do góry