reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

opowieści z porodówki

Ancia to się bidulko nacierpiałaś i nerwów tyle niepotrzebnych:)

Dziewczyny i ja na dniach opiszę swój poród już to przelewam na papier żeby to miało ręce i nogi:)
 
reklama
Aniu wspólczuje przezyć i nerwów, ja bym pozabijała tych lekarzy, co to za czekanie tyle godzin jestem w szoku:szok:
Super że wszystko się dobrze skończyło.
 
ania gratuluje,że wszystko dobrze się skończyło.To czekanie na lekarza-skandaliczne, ale widać czuwał nad Wami dobry duch:)
jolek no tak, jedna z pierwszych a ostatnia opisze:p
 
O matko co za historia... Najwazniejsze że się dobrze skończyło, ale nawet sobie nie próbuję wyobrazić jak bardzo się bałaś o maluszka. Lekarze wielcy, normalnie bym ich tam z miejsca udusiła chyba.
 
Ania jesteś bardzo dzielna. To jest oburzające jak można dopuścić do takiego porodu, cierpienia i ryzykować życiem was obojga. Czytałam ze łzami w oczach.
 
ania ja pierdziut co za przeżycia. najważniejsze, że wszystko sie dobrze skończyło. tak jak pisze jaipur, dobry duch nad wami czuwal.
 
Ania, jak ja Ci współczuję:( Coś okropnego. Nikt nie powinien przeżywać porodu w taki sposób. Tych lekarzy wszystkich to by trzeba było chyba za jaja powiesić, a z położnymi nie wiem już co zrobić. Naprawdę, Bogu dzięki, że się wszystko dobrze skończyło. Bardzo jesteś dzielna.
 
reklama
Do góry