Cynamonka, jakoś tak mi sie lżej na duszy zrobiło, jak przeczytałam o Kubusiu;-)moja taka sama, a ja, jak prawdziwy Polak, jak widzę, że się komuś wiedzie nie najlepiej (znaczy jak mi-tak samo) to od razu lżej
Ale podlec ze mnie, hahahaha.
Nineczka, Ty mówisz o niedospaniu?? Moja mała budzi się ostatnio o 5.30!!!O rany!!! Najpierw dostaje mleko w swoim łóżeczko i czasem zasypia, a jak nie to wydziera się wniebogłosy i bierzemy ją na górę do łóżka a ona nas maltretuje
Anii-klapkę powiadasz...moja jak tylko dorwie się do klawiatury, to za każdym razem zrobi cos takiego z kompem, czego nie umiem odwrócić i potem musimy się z Maćkiem głowić....
Inna-Ty cholerna Szczęściaro!!!!
Ewa, nie łudź się moja chodzi i jeszcze szybciej jest przy mnie i przeszkadza