Październik 2008

[sylwia76]

Witaj Natalio Ja również chciałabym mieć już za sobą poród i maleństwo na rękach,ale musimy uzbroić się w cierpliwość
Doroto, masz rację - trzeba naszych panów przyuczyć do tej stronki, byśmy wszystkie mogły mocno trzymać kciuki za te, które już pojadą na rozwiązanie a my nic o tym nie będziemy wiedziały. Ja mojego R. też dostosuję )

Uciekam na film, a Wam życzę spokojnego i udanego wieczoru )

 

[Antuanet24]

Sylwcia i Natalia witajcie:-)
Mirabelka73 ja bym sie wkurzyła A podobno mieli przyjmować po 70 kobietek?Czas do 7 lipca szybko zleci
czarna79 nieźle masz sie z tymi testami, mi by sie nie chciało...
Teraz to już ciurkiem po kolei bedziecie świetowały 100-dnióweczki.Czas szybko leci,a ciekawe czy w rzeczywistości tyle bedziemy czekały
kaka82 specjalnie dla Ciebie. ZDRÓWECZKO!!!

 

[czarna79]

Sylwia dla wielu mam tutaj jest to pierwszy dzidziuś
Hej Natalka

Dorotka jeszcze troche jak wybiją nasze godziny 0:00 prześlemy sobei nr tel bo to najlepszy sposób na przekazywanie inf. Ale zatrudnienie w tym momencie M tez dobry sposób. Niestety mój na to nie pójdzie

Antuanet dobre z tym mlekiem

Dziewczyny ja bardzo mało sie ucze bo przy dzieciach jest to nierealne. Tzn próbuje sie uczyc ale strasznie mozolna to nauka bez koncentracji itp. Ale takie mam warunki. Natomiast jak zasiadam noca to zasypiam

 

[Kasia1978]

Oj ja też będę chłonąć czas wakacji, bo od września m wraca do pracy. To moje drugie dziecko, ale pierwszy poród miałam znienacka ;-) po kroplówce więc nie wiem jak to jest. Trochę się cykam, że mnie trafi jak m wyjdzie do pracy, a ja będę np. na spacerze w parku . Ale nie przyspieszajmy. Przed nami błogi czas letniego wypoczynku i tego się trzymajmy .

 

[Ewela24]

Hej mi też czas leci nieubłagalnie, ja sie strasznie boje przedwczesnego porodu bo boje sie ze M bedzie w Norwegii i niezdązy przyleciec do mnie:-(i ze go niebedzie, ta mysl staje sie moją zmorą, mam wrazenie że go udusze z nerwów jak go niebedzie i bede obrazona do konca życia, wiem ze to głupie bo różnie bywa, ale niewyobrazam sobie, ze go przymnie niebedzie

 

[czarna79]

Kasia my sobie tylko tak gdybamy o tym uciekajacym czasie i co moze byc.

Idu sie wykąpać

 

[mirabelka73]

Sylwia, Natalia witajcie :-)
Antuanet, no właśnie niby 70 a stanęło na 66
Od jutra do czwartku nie będę miała kontaktu z netem, jadę do Grudziądza, niestety nie tylko wakacyjnie ale pomóc ciotce po szpitalu, na zmianę z rodzicami.
Smutno będzie bez Was, ale w czwartek będę miała super miłą lekturę do nadrobienia, znów mój mąż będzie się śmiał że się na "paździochach" zaszyłam (tak nas pieszczotliwie nazywa )

 

[Sylwcia]

Wiecie co jestem tak zakręcona ostatnio przez te upały, że nawet się nie zorientowałam, że dzisiaj wskoczyłam właśnie w 26 tydzień hmmm

Czy wam też tak strasznie puchną stopy?? Ja nie poznaję moich nóg dosłownie jak nogi słonicy :-(

 

[gosiakuprewicz]

M w poniedzialek zaczyna ta prace a ja jak pomysle ze juz w poniedzialek nie wroci tak jak zawsze po pracy do domu to wa plakac mi sie chce.I placze dzis na wszystkim co ogladam w tv :-(
I tylko bym sie do M przytulala.Ja jestem strasznie wylewna i uczuciowa i nie przyzwyczajina ze M nie ma nawet jednego dnia w domu a teraz musze sie przyzwyczaic a jeszcze hormonki mi dzialaja i cierpie podwujnie :-(

Dorotka, tak wlasnie mialam na poczatku ciazy. Plakalam srednio co serial. Dziwne A co do "niebycia" mego M. w domu sie przyzwyczailam. Po pierwsze przez nasze rozlaki, a po drugie, ze nawet jak jestesmy razem, to rzadko (szczeg. latem), bo Piotr jezdzi w delegacje. Takie Slomiane Malzenstwo... Ale jakie powroty!!!!!! Np. po ostatnim zaszlam w ciaze Zycie to jednak nowela A tak nawiasem, to fajnie, ze u Was fajnie. U wszystkich mam nadzieje Jeszcze raz calusy :******************************************************

 

[dorota123456789]

Sylwcia a moze sprawisz sobie suwaczek ????????

Czarna bardzo dobry pomysl z tymi nr telefonow bo ja juz wole sama was powiadomic niz przez M bo zanim sie go doprosze to juz zdaze byc w domu hehehe

Mirabelka to czekamy na Ciebie w czwartek i mimo wszystko ja ci zycze ODPOCZYNKU ;-)

Gosiu dzieki za dobre slowa ;-)

Ja juz nie spie od 5,45 ale ta noc w porownaniu do innych ostatnich moich nocy byla super spalam 8 godzin ale mialam 3 chwilowe ubikacyjne pobudki ;-)
Moj M jeszcze spi ale bede go zaniedlugo budzila;-)
Wiecie co ja juz kilka nocy jak sie budze to obserwuje czy moja mala KSIEZNICZKA kopie w nocy i wiecie co jak ja zasypiam kolo 22 to ona przestaje kopac chyba tez idzie spac i jak sie budze kilka razy w nocy to czuje ze 2 kopniaczki a czesto wcale ale za to rano zaczyna kopac.Moze ona sie budzi na chwile w nocy i zaraz dalej idzie spac bo nie mam tak zeby ona cala noc mnie kopala .I se mysle ze jak ona ma tam swoj tryb zycia to moze jak sie urodzi to jak ja uspie kolo np22 to obudzi sie w nocy raz a pozneij nad rane hehehehe
Fajnie by tak bylo hehehe
MILEJ NIEDZIELI

EWELA napisalam cos Tobie na zamknietym :-)