reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

onesmile, wszystkiego najlepszego!!! :D

ulisia,
gratuluje suwaczka :)))

efa
, super że wygrałaś :) farciara z Ciebie ;)

doris
, dobrze, że nic się nie stało! mój mąż podobny numer wywinął niedawno prawie garnek spalił :/ to chyba roztargnienie przy tych naszych maluszkach ;)

happybeti, dawidowe, miniu fajne te wasze nosidełka :) dagisu ja też się zastanawiam nad zakupem, ale nie wiem co wybrać :/ chyba za duży wybór, a ja taka niezdecydowana :)

mała_mi i tak trzymaj! niech teściową zżera od środka, że ma takiego fajnego wnusia, ale na odległości, bo taka z niej zołza ;)

a ja ogladam zawziecie mecz Francji z Brazylia i puki co wygrywamyyyyyyyyyy:)))))))) (to juz mowilam chyba ze mam hopla na punkcie pilki noznej)
ja właśnie skończyłam oglądać Polska-Norwegia, ale nie żebym była fanką, bardziej osobą towarzyszącą ;)))

właśnie co z rzutką ? odezwij się kochana bo się martwimy :(

moje maleństwo dzisiaj było takie cudowne, prawie wogóle nie marudził w ciągu dnia, dopiero kąpiel go zmęczyła i padł przy cycusiu, zobaczymy jeszcze czy prześpi noc :/ A rozgadany był dzisiaj, normalnie buzia mu się nie zamykała i tak śmiesznie gruchał jak gołąbek, taki dźwięk jakby sobie śliną gardło płukał hihi normalnie tak mnie dzisiaj rozbawił :D
 
reklama
jak bedzie miec moj charakter to pewnie najpierw chlopa pobije a potem pewnie zaciagnie mi go do domu za wlosy i powie "mamo to moj chlopak":)))
z tego to lałam dzisiaj pół dnia:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

moja teściowa niedawno wygarnęła nam, że wiecznie słyszy,że nie mamy na nic czsu, że się nie wyrabiamy z dzieckiem itd, że ona była sama z dzieckiem bo mój teść pracował i zawsze się wyrabiała i obiad był i posprzątane a że my jesteśmy we dwójkę i ciągle się nie wyrabiamy. no cóż. i tak staramy się być jak najlepszymi rodzicami...
moja mama też zawsze powtarza że ona sama dawała radę z dziećmi, obiad zawsze był i posprzątane też i wszystko po prostu "na raty" robiła - "musisz sie po prostu zorganizować" - ale jak przychodzi to sama widzi że moja Inka nie daje sie mamusi zorganizować, przyznaje mi rację... aż do nastepnego razu...

Kiedyś kolezanka po wielu cieżkich latach wreszcie zasszła w ciażę, jak zobaczyła dwie kreseczki to spać z radości nie mogła, popędziła do lekarza i mówi ginowi ze jest w ciaży a ten (pierwsze słowa): "no to co - usuwamy??" Prawie zemdlała w taki szok wpadła, wyszła trzaskając drzwiami. I następnym razem jak Ci lekarka zacznie głupio gadać to nie owijaj w bawełnę i powiedz jej co o niej i jej radach myślisz. No. Aż się wkurzyłam, sorry.
moja mama usłyszała to samo, kiedy zaszła w ciążę ze mną po 4latach starań!!!!!!!!!!!! opowiadała że prawie zemdlała "z wrażenia" KONOWAŁY JEDNE!!!
Dalej martwie sie o Rzutkę - i apeluję do niej jeśli ma czas nas podczytywać:
proszę Cię, wrzuć chociaż króciutkiego pościka co u Was, jak się trzymasz, jak dzidziusie Twoje, czy jeszcze dwa czy już jeden, przecież my Cię tu i tak kochamy - bardzo tęsknimy!!!
Ja tez... RZUTKA ODEZWIJ SIĘ!!!!!!!!!
Hmm... Z ojcem Adasia to było tak, że to raczej on dla nas gotował obiady jak wracał z pracy czy uczelni bo ja nie lubię (ja za to uwielbiam piec słodkości:p ).
Nigdy mu nie sprzątałam, jak zrobił syf to w nim siedział aż sam nie posprzątał, ja sprzątałam tylko "swoją część" jak mieszkaliśmy razem. Teksty typu wyprasuj mi koszule bo nie umiem czy wypierz mi coś -olewałam z góry... i robił to sam.
Co nie zmienia faktu że jest frajerem w innych sprawach...
Ośmielę sie spytać: widzisz jeszcze dla was jakąś szansę? jak dajesz radę? twardzielka jesteś!!!:*:*:*

dziulka no tak, mi też chodzi o zalewajkę :-) chyba poczytam sobie jakieś przepisy w necie i książce kucharskiej i spróbuję zrobić w przyszłym tygodniu, bo na ten tydzień już mam poplanowane mniejwięcej co będę jeść :-)
natuś, poplanowane?!?!?!?! bo moim guru zostaniesz:D:D:D

A ja sobie siedze i mysle, ze duzo pazdziernikowych mam z forum znikneło :(, na szczescie nie wszystkie
no masz rację. Szkoda :-( . W ciazy bylysmy taka zwarta grupa , a teraz kazdego dnia ktos nas opuszcza i nowe mamusie sie pojawiają. Ciekawe co u ladygab, karen,smoniq i innych co zniekneły.
strasznie szkoda że nasz "stary skład" nie przetrwał... a nowe mamusie jak najbardziej - serdecznie zapraszamy!!! no ale żal i tęsknota zostają, bo nie raz przeżywałysmy tu razem trudne chwile... ale i ile radości!!! a teraz... no, szkoda...

Ja uciekam żeby troche snu złapać, bo moje dziecie niestety nadal popsute :( Po kąpieli już ładnie nie zasypia i w nocy się budzi buuu... wczoraj obudził się o 3 i wogóle spać nie chciał, przewinełam nakarmiłam i do 6 się z nim męczyłam, aż tatuś zainterweniował i na rączkach uśpił :/ Ciekawe jak dzisiaj będzie, już sie boje ...
ja tak mam przeważnie... no i jak nocka minęła???????????????

a ja kupilm kaszke ryzowa z jablkami i sinlac, dzisiaj zrobilam na noc pepti dodalam jedna lyzke kaszki, ale musialam wypic sama :-D walczylismy z godizne z malym, zeby choc troche pociagnal, ale on chyba nie wie zabardzo co z ta flaszka robc, ciagnie smoczek nagryza dziaselkami, ale nie zasysa..... masakra, on jest jakims cyckomaniakiem. wkoncu wpadl w histerie i musialam dac cysia. to az go glaskal i mowil do niego guuuu a guuuu:szok: i ssal 40 min. wiec byl glodny. ale niestety cos czuje ze bedzie lipa z ta butla. uzgodnilismy z A. ze nie wroce do pracy do wakacji, zajme sie papierkami znow, a on strona praktyczna. bo A. jak zobaczyl histerie Wojtka za cycem to skapitulowal... powiedzial, ze on nie widzi opcji zeby maly tak wyl, zeby go przeglodzic, zeby flaszke lyknal, zwlaszcza, ze ja potrzebuje tylko na dwa dni w tyg po 5 h pracowac to by musial tylko ze dwa razy flaszke w tkai dzien i reszta cyc. tlumacze mu, ale nie lapie:angry::-p
jest taka opcja, ze maly nie umie ssac butli, czy to wogole mozliwe?? a pepti z kaszka nawet lyzeczka nie chcial. na ta chwile chce tylko owocki jesc poza moim mlekiem. aaa i butle z herbatka gryzie to cos mu tam wpadnie, widac, ze smakuje, ale nie zassa i tak.
martwi mnie tylko szkola. no ale coz bede karmic na uczelni najwzyej.
my juz po nocnym karmienu. zasnal o 21.40 a o 23.20 juz cycal. moze on sie nie najada? juz glupia jestem.
dzisiaj znow kapiel w jacuzzi byla:D maly az sie trzasl z radosci jak A. zaczal wode od wanny lac.
strip, a co jakby nie daj Boziu cycanie musiałoby sie z jakiejś przyczyny skończyć nagle??? qrczę, trzymam za was kciuki!!!!!!! musi się Wojtuś "nawrócić" w końcu...

aaa, nieprasująca koszule to i ja jestem ;-) ale tu znowu nikt tego nie zrobi tak dobrze jak mój mąż ;-)
alter ego;D
lolisza, kciukasy za pakowanie:D a jeśli możesz to zdradź, jak wy się teraz z mężem zabezpieczacie? bo rozumiem że tabletkom już raczej nie ufasz? pytam w celach statystycznych i poglądowych, że tak powiem, ale jeśli nie chcesz to nie mów - w końcu to intymna sprawa:D

mamaagusi, dawaj zdjecia:D:D:D

ewelina09065, zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!

no nie masakra na prawdę! bo jeszcze mąż zmęczony po pracy jak kobieta siedzi w domu to normalne, ale kurna, żeby zawsze trzeba było mężczyźnie podać i to jeszcze nawet braciom, a co oni rączek nie mają? mężczyźni to jakiś lepszy gatunek, że trzeba im służyć?? masakra...
ojej, dopiero przeczytałam... jeszcze posprzątać po nich trzeba po zrobionym obiedzie???
no i tu też się podpisuję:D:D:D musiałby mi płacić tyle że w życiu go nie będzie stać:p

mamaagusi mój P. tak rzadko jest w domu, że ja wolę, aby zajął się synkiem a ja dla "relaksu" np. myję podłogi :-D
ja ostatnio stwierdzam, że wolę umyć naczynia (a nienawidzę tego z głębi serca!!!) żeby tylko sprzedać swoją marudkę małżowi;)

emiliab, zdrówka dla Kubusia!!!!!!!!!!!na pewno to nic poważnego, tak jak lolisza napisała!!!

Moje dziecko chyba ma wściekliznę. Toczy pianę z ust i bije ślimaka z Fisher Price z pięści. Hmmm chyba wizyta u weterynarza mnie czeka.
daj znać jak wizyta:D:D:D

a ja miałam przed chwilą stan przedzawałowy.. mała bawiła się na naszym łóżku, mąż wszedł na kompa więc poszłam do kuchni zrobić mu kanapki do pracy. małż w międzyczasie podreptał do łazienki. Wracam do pokoju, patrze na łóżko za Isią a tu pusto!! ciśnienie mi podskoczyło ! Obok łożka - pusto! mamy przerwę między łożkiem a ścianą więc rzucilam się na łożko i zaczęłam krzyczeć imię męża i nagle za sobą słysze płacz - mała kimała w bujaku i się wystraszyła mojego wrzasku..matko myślałam że zemdleję..małż przełożył ją do bujaka bo wychodził z pokoju. Ehh nie wiem jakim cudem ja jej w tym bujaku nie zauważyłam jak wchodziłam..
to ja napiszę jak mój małż to skomentował: "bo wy nigdy nie doceniacie facetów! widzisz? tobie też pewnie by do głowy nie przyszło, że zadbałem o bezpieczeństwo dzidzi i przesadxziłem do bujaczka:p" hmmmmmmmmmmm, no pewnie miał rację:D:D:D

Wpadłam się pochwalić: wygrałam bon o wartości 200zł na ubranka Chicco i Reserved w loterii Gerbera :-)
Ale się cieszę :-)
no i gratuluję:D:D:D:D:D:D

a ja wpadłam tylko na chwilkę pochwalić się suwaczkiem... :-D
gratulujemy z Inką.... i też sie chwalimy:D:D:D oby nasze malusie M-ki zdrowo sie chowały:D:D:D

a ja wpadłam tylko na chwilkę pochwalić się suwaczkiem... :-D
przybijamy Laurusi piątkę:D

Mój ostatnio jak wieszał zasłonki ,to jedne na lewą strone powiesił.Tak to by nie było różnicy,bo mam takie cienkie kremowe,tylko,że ta taśma jest przyszyta...:p
A mi ktoś chyba dziecko podmienił.Calutki dzień grzeczna jak aniołek- spała,jadła,albo bawiła się sama...dopiero pod wieczór już musiałam trochę ją zabawiać.Teraz wykąpana śpi i może cud potrwa i nie będzie sie budzić co 5 minut?;)


O,wstała...
a już miałam gratulować poskromienia księżniczki... moja w tej chwili jeszcze nie przyjmuje do wiadomości że CHCE spać:///

Dzisiaj byliśmy na dwugodzinnym spacerku. Poza tym dwa okna przetarłam, bo myciem bym tego nie nazwała (dobrze że są brązowe ;-)). Reszta może jutro. Młody miał dzień noszenia. Nic mu nie pomagało- leżaczek, mata, łóżeczko były beee. Najlepiej na rękach. Nie ważne czy z nim chodziłam czy siedziałam. Makabra!! Mam tylko nadzieję, że to jednorazowy incydent. Jeżeli nie to się załamię.
dasz radę!:D ja juz 4 miesiące daję radę;)

 
co to za ograniczenia długości postów, ja się pytam!? człowiek nadrabia, odpisuje , dumny z siebie jest nawet a tu za długi post:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no to cd.:

A ja tylko powiem, ze dzis jestem znow o rok starsza...ech...
ehhhhhhh, 18 mieć lat to nie grzech;D
onesmile, doris, (słonko!!! spóźnione ale prosto z serducha!!!)wszystkiego lepszego!!!!!!!!!!!!!!!!! całuski od naszej trójki!!!!!!!!!!!!!!
nie mam ostatnio za wiele okazji żeby pisać ale czytam na bieżąco, w miarę;)))
sariska, doris, nie wiem o co chodziło z tym żebrem, ale po apapie zaczęło pomału przechodzić... dzisiaj już prawie ok. moja mama obstawia przewianie - a ja pytam "jakim cudem?!" męża już mam więc chodzę ubrana, a nie w wersji "podryw" :/// hmmm, ważne że przechodzi:) a dla was :*************

dzieć cyca i śpiewa "z mikrofonem" w buzi;)
 
1smile Sto Lat :). Spełnienia marzeń
Ulisia gratki dla Ciebie i Marcelego
Efa Ty szczęściaro. Super
Malami I bardzo dobrze, ze ja olewasz. Niech stara kwiczy, ze małego nie moze dotknać hehehe
Doris widze, ze z przypaleniami to nie tylko mi sie zdarza ;). Super, ze sie tak złożyło, ze Dori byl na balkonie.
Emis trzymam kciuki za syncia
Dziulka ja byla wielka fanka mistrzostw świata jak z brzuchem latałam i oglądneliśmy wszystkie mecze( moj byl w wielkim szoku) i nawet w fife grałam na PS3
Idus o widze Cie, kurcze mysle o Tobie, bo cos mało na BB bywasz :( i sie martwie o Ciebie.
I gratki dla Inki i Ciebie :)
Dawidowe Wy dziewczynki na 5, a my cholender na 3 ehhh ;)
 
Ostatnia edycja:
Iduś ,jak żebra?Nic nie piszesz.no i Michalince też gratuluję.A księżniczka wstała trzeci raz,leży w kołysce i zbiera sie do wrzasku:)


ha,za wczesnie napisałam i dopiero doczytałam post nr 2:p
 
ida to sie kobietko naprodukowalas w tym poscie :-) ... a jak za długi to chyba znaczy ,ze musisz czesciej wpadac i odpisywac na biezaco!

ja tam pilke nozną bardzo lubie oglądac , ale mój małżyk niebardzo.

efa rewelka. ja to nigdy nic nie wygrałam , nie licząc konkursu pieknosci na obozie szkolnym hahahaha
 
reklama
Do góry