Bry wieczór.
Baśka gratuluję znalezienia pracy dla Ciebie i męża.
Ragna wiem że łatwo się mówi, ale będzie dobrze. Hani minie ten etap i zobaczysz że się zaadaptuje w KM a Ty spokojnie pójdziesz do nowej pracy.
Mała_mi skąd ten brak weny? Czyżby Cię te przygotowania tak przytłumiły?
Roxannka zazdraszczam spotkania z Dawidowe, no i sprawnego pakowania a pamiętaj że z pogodą jest jak z kobietą - zmienna jest :-)
Alicja moja jak się dobierze do pieniędzy to za żadne skarby nie chce oddać i tylko pokazuje i pyta "mama kupisz bułę?".
Czarodziejka więcej na temat kciuków trzymania na gz, a Tobie zazdroszczę tej pozytywnej energii do ćwiczeń. A co do płci brzydkiej, to u Nas ostatnio relacje wręcz lodowate :-(
Sarisa 4 dni szybko zleci, najważniejsze że idzie ku końcowi :-)
Wioli b. cieszę się że wróciłaś na forum :-)
Jeszcze na Idę wszyscy czekamy, chyba zapomniała o tym, że kobiecie w ciąży się nie odmawia, także Ida luknij wcześniej na prośbę Sariski, i wróć do Nas.
Makuc jak u rodziców? Pisałaś że jednak więcej czasu znajdziesz na bb a tu ciszaaaa :-(
Dziulka widzę, że metoda wyczerpania przed snem działa ;-)
Oliwia po 15 minutowym tłuczeniu się w łóżeczku zasnęła bez kolacji, bo jeść nie chciała.
Poza tym wyszedł jej kolejny ząb - tym razem dolna trójka, na dniach będzie druga więc zostaną tylko dwie piątki. W pracy mam zapiernicz, taki że nie jestem w stanie o niczym myśleć, może to i dobrze.