reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Co do spania z maluszkiem to ja od pierwszego dnia odkładałam do łóżeczka. Było to mega ciężkie na początku jak mała ssała cyca co godzinę. Ale teraz ładnie zasypia w łóżeczku, sama bez usypiania zazwyczaj.
 
reklama
happybeti problem w tym ,zo on nie chce za bardzo sie przenosic do nowej szkoly. Tylko ze tak jak piszesz za dwa lata i tak gimnazjum wiec i tak zmiana , a tu w tej szkole co jest blisko jest i podstawówka i gimnazjum. sama nie wiem ,czy go przeniesc juz teraz czy dopiero jak pójdzie do gimnazjum i moze zbieglo bys ie to z przeprowadzką , a teraz jeszcze pomęczyc sie z tymi dojazdami?!

a ta herbatka jabłkowa to z jakiej firmy?
 
To ja moje dziecie musze pochwalic bo tak jak Lenka Monimoni zasypia sam w łóżeczku. Od początku tak uczony więc pewnie dlatego. Kąpiel o 19:00, ok 19:30 butelka i o 20:00 już zazwyczaj chrapie jak suseł. Potem ok 23:00 przebudzi sie na jedzenie ale bez płaczu tylko mruczy pod nosem, nawet oczu nie otwiera, zjada na półśpiocha i śpi ładnie do ok 6:00. Powoli będziemy godzine kąpieli przesuwać, żeby docelowo była ok 20:00 i tak postaramy sie utrzymać, żeby mały był wyspany a my mamy wtedy czas dla siebie, znajomych itp.
 
To ja moje dziecie musze pochwalic bo tak jak Lenka Monimoni zasypia sam w łóżeczku. Od początku tak uczony więc pewnie dlatego. Kąpiel o 19:00, ok 19:30 butelka i o 20:00 już zazwyczaj chrapie jak suseł. Potem ok 23:00 przebudzi sie na jedzenie ale bez płaczu tylko mruczy pod nosem, nawet oczu nie otwiera, zjada na półśpiocha i śpi ładnie do ok 6:00. Powoli będziemy godzine kąpieli przesuwać, żeby docelowo była ok 20:00 i tak postaramy sie utrzymać, żeby mały był wyspany a my mamy wtedy czas dla siebie, znajomych itp.
Popieram Loliszka -my tak starsza nauczyliśmy że o 20 już słodko śpi i Gabrysię też tak uczymy.Wtedy mamy wieczór dla siebie.A nie że dziecko rządzi do 23.
 
my tak starsza nauczyliśmy że o 20 już słodko śpi i Gabrysię też tak uczymy.Wtedy mamy wieczór dla siebie.A nie że dziecko rządzi do 23.

Właśnie o to mi chodzi bo jak widze dzieciaki moich znajomych włażące na głowe i wrzeszczące o 22 ze nie idą spać to wymiękam. ostatnio własnie byli u nas znajomi i zdziwieni że Franek śpi i olewa temat a ich syn trzyletni szalał skakał krzyczał i nic Franka nie obudziło. Mam nadzieje że tak mu zostanie. Teraz jest kolejność kąpiel, jedzenie, ale jak pojawia sie ząbki chciałabym to odwrócić, najpierw kolacja ok 19:00 (tak jak bajeczka - to z myślą o przyszłości żeby juz sie przyzwyczajał) a po kolacji kąpiel, ząbki i do łózeczka.

W ogóle to Franek sie już tak ślini że te zęby to chyba faktycznie tak jak pediatra mówi niedługo mogą się pojawiać. No i będzie następna zabawa - mycie szczoteczką :)
 
mała mi pytałam cioci i u nas w szpitalu przy zakładaniu cewnika nie dają znieczulenia. ale podbno jak lekarz zrobi to dobrze to nie boli. wiadomo, że u dzieci stara się też być bardziej delikatny. ale ja np cewnika podczas CC nie wspominam bolesnie..... nic mnie nie bolalo
 
Doris ,ja dałam z hippa,bo akurat była w tym pudełku z próbkami,co przysłali.Ale pójde do Rossmana i kupię,bo wyjątkowo małej posmakowała.Widziałam tez dzis w Tesco takie same z Bobovity.
Wioli, witaj:)
 
ja przy cc to nawet nie widziałam ze mam cewnik chyba przez poł dnia. Miałam 3 doby bo tyle lezałam na sali pooperacyjnej i myslałam ze wyciagniecie bedzie bolało ale nawet nie poczułam
 
reklama
Witam :-) Ja dopiero teraz bo pracowity dzień dzisiaj miałam i od rana na nogach, a normalnie to do 12 przynajmniej w pidżamce w łóżeczku z synkiem się lenimy ;-)
Popłaciłam rachunki, zrobiłam pranie, umówiłam siebie i małego na wszystkie wizyty kontrolne do lekarzy i najważniejsze poszłam wkońcu do żłobka! Chciałam tylko zapytać co i jak z zapisami a oni odrazu wpisali nas na liste i mamy zaszczytne 417 miejsce :-D:eek: Miła pani która nas przyjmowała powiedziała że może za 2 lata się dostaniemy :cool: no więc przyjemna perspektywa ...

Efa
ciesze się, że Oluś już troszke grzeczniejszy :)
Patryczek zasypia sam w łóżeczku i spi w nim całą noc :-) tylko przez pierwszy miesiąc po wyjściu ze szpitala spał z nami bo takie maleństwo wolałam mieć przy sobie, a teraz jak się dobrze rozłoży to zajmuje 3/4 łóżka i my byśmy się nie wyspali :-D

ulisia, przykro mi że twoje maleństwo tak płacze na tej rehabilitacji, ale wierze że bedzie tylko lepiej :) My we wtorek idziemy do neurologa i bardzo jestem ciekawa czy też nas skieruje na rehabilitacje :-( Chociaż wydaje mi się, że mały odkąd podnosi główke na brzuszku to już lepiej nią porusza w obydwie strony a nie tak jak do tej pory głównie na prawo, ale widze że nie tylko u nas taki problem :/

Chciałam coś jeszcze napisać, ale padam na twarz po dzisiejszym dniu, a tak wogóle to wczoraj się pochwaliłam przesypaniem nocek i dzisiaj moje dziecko się "popsuło" (jak to dorisday mówi ;-)) i obudził się o 3, a właściwie obudziła go mega kupka wrrr ... i ani myślał spać, tylko gadać chciał, chyba myślał że już rano jest :no: więc już się nie chwale bo dzisiaj nie wyspana chodze :-p

A jutro wybieram się na szkolenie, które potrwa pół dnia :-) ciekawa jestem jak moi panowie sobie poradzą :cool:
 
Do góry