reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

to oświećcie mnie proszę jak się korzysta z tego grupona (przychodzi mi codziennie coś na mail ;-) )
a po odnalezieniu niby mojego prawidłowego rozmiaru biustonosza możecie się domyślić co zrobiłam ;-)
przepraszam, że odpiszę BARDZO pobieżnie, ale czytałam na raty i bez możliwości odpowiedzi od razu.
chciałam przede wszystkim przesłać uściski onesmile. jest mi strasznie przykro, że tak się potoczyła sprawa mieszkania...
a Iduś Ty się ciesz, że macie własne mieszkanie, a i mieszkać poza tym macie gdzie. ja już straciłam nadzieję, że kiedyś będzie nas stać na własne M.
 
reklama
jejku jest dopiero 21 a ja juz od godziny odpadam i chyba pojde spac. Niunia robi sie coraz bardziej absorbujaca. Coraz wczesniej wstaje, ostanio w o 2 tez mozna liczyc na jej piosenki i jakies opowiesci kabaratewe tylko ze ona sie z jej dowcipów smieje bo mnie raczej nie do smiechu. W dzien jak pospi dwa razy po 25 minut to cud. Ciagle sie czołga i nie mozna ja juz nigdzie zostawic. Chyba od jutra podłoga bo ja juz nic nie moge zrobic. Dzis nawet obiadu nie zrobiłam bo jak. Poszłam z nia wkoncu na spacer i to był jedyny czas spokoju choc spała 30 minut a potem lezała i sobie gadała. Niby odpoczyłam ale ledwo powłoczyłam nogami.
Dla niej łózeczko jest tylko do spania bo w dzien nie posiedzi bo za mało miejsca na nauke raczkowania.
Gdzie wasze maluchy siedza jak wy sprzatacie gotujecie itp.
 
dawidowe,wspólczuję...wiem,jak to ciężko,jak trzeba wszystko samemu .A zastanawiałaś sie nad kojcem dla Laury?Tam by była bezpieczna,przestrzeni więcej,niz w łóżeczku,a ty spokojna.
 
HAPPYBETI - ano z Lublina;) miło, że na forum ktoś z moich stron jest;)
Poza tym właśnie - oglądamy zbiorowo:)))) przynajmniej mi raźniej z Wami:))))
NATOLIN - ja robie tak: wchodzę na grupon.pl, wyszukuję swoje miasto i jak mnie interesuje oferta to tam jest coś takiego jak "kup teraz", kupuję, płace przelewem, dostaję na maila specjalny kupon i można realizować to co się kupiło:)))
 
Dawidowe ja wkładam małego do krzesełka z huśtawki i biorę go ze sobą np do kuchni i przy okazji robienia obiadu wygłupiam się, opowiadam co robie, zazwyczaj chichocze ze mnie
 
Dawidowe ja wkładam małego do krzesełka z huśtawki i biorę go ze sobą np do kuchni i przy okazji robienia obiadu wygłupiam się, opowiadam co robie, zazwyczaj chichocze ze mnie

jak kiedys młoda tylko siedziała w lezaczku a jak odkryła ze mozna sie poruszac to siedzi tylko do jedzenia albo chwile sie pobawi ale to max 15 minut i to nie zawsze ma kaprysa.
 
Dziulka we Fr to chyba tak zawsze robia, ze jak cos nie pasuje to na ulice wychodza, tak? A w Pl to zazwyczaj na jeczeniu sie konczy.
Moni to mialas fajny dzien. A co to za akademia?
Kania ostatnio spotkalam u siebie w biedronie babke z pracy, bo cukru szukala i u niej w biedronie w ogole nie bylo i tak sie zastanawialam co sie dzieje to juz wiem.
Makuc kazda z nas chyba ma czasem chwile zwatpienia. Jutro bedze nowy i mam nadzieje, ze lepszy dla Ciebie dzien.
Dawidowe toz to nie herbata, a ulep ;-) A tak w ogole to duzo pije herbaty. Ja juz nie pamietam kiedy ostatnio taka zwykla pilam. Laura jak gotuje siedzi mi w bujaczku.
Ulisia trzymam kciuki, zeby Marcelkowi nic wiecej nie dolegalo i tej asymetrii szybko sie pozbyl.

A mnie Madagaskar sie nagrywa :)

A to cos na poprawe humoru
 
Roxi przykro mi ,ze wizyta nie wypalila przez autko:-( ale super ,ze Patrys już nie musi być rehabilitowany!!
No najlepsze jest w tym wszystkim to ze on wcale nie był rehabilitowany, to była nasza pierwsza wizyta i odrazu nam powiedziano że nie ma takiej potrzeby :-D tylko mamy przyjść jak skończy 6 miesięcy żeby skontrolować czy cały czas tak super się rozwija :-)

W sprawie konkursu foto,mam podobne odczucia,jak frogg,Doris i część innych dziewczyn.wole oddać CAŁY głos na Zuzię.Miałam nie wypowiadac sie na ten temat,ale nie wytrzymałam:).
podpisuje się pod tym :tak:
Roxannka masz rację, najważniejsze, że Patryk zdrowy i koniec z rehabilitacją, reszta to sprawy materialne. Może mąż się myli i tak drogo nie będzie naprawa kosztowała. Na ślub zamiast pieniędzy możecie dać prezent, zawsze to taniej może być, a na chrzciny można zaoszczędzić np. na ubranku kupując używane w b. dobrym stanie, bo przeważnie dzieciaki mają je na sobie chwilę. Ja właśnie tak zrobiłam i wylicytowałam za 56 zł, a z przesyłką wyszło 70. Nowe kosztuje ponad 100 zł. Daniela jak chrzciłam to za nowe płaciłam 70zł. Ceny poszły mocno w górę.

Dziś dowiedziałam się, że ceny strasznie w górę idą i cukier po 6 zł, tak samo mąka ziemniaczana, paliwo też w górę. Nie wiem ile w tym prawdy, bo takich rzeczy często nie kupuję.
Dzięki kochana, też sobie tak tłumacze, że może tak źle nie bedzie, a tak wogóle to tylko kasa, a samochód rzecz nabyta i tyle. No ale nerwy można sobie zszarpać jak co chwila coś się psuje :wściekła/y:A z tymi podwyżkami na wszystko to też jakaś masakra, czasem jak robie zakupy to się zastanawiam skąd na to wszystko brać kase, chyba trzeba jakiś bank obrobić :-(

to oświećcie mnie proszę jak się korzysta z tego grupona (przychodzi mi codziennie coś na mail ;-) )
musisz się zarejestrować na stronce groupon i jak bedzie jakaś oferta która cie zainteresuje to klikasz na opcje zakupu i tam krok po kroku bedzie co trzeba zrobić czyli przelew itp. a na maila dostaniesz potwierdzenie albo kupon do realizacji :-)
ja też jestem na grouponie :tak:i jak narazie korzystałam 2 razy, raz byłam u fryzjera, a niedawno zamówiłam kupon na zdjęcia do wywołania, co mi właśnie przypomina że niedługo ważność się skonczy i trzeba coś wybrać i wysłać :cool2:
Onesmile, przykro mi bardzo, że wasza sytuacja tak wygląda :-(Przytulam, będzie lepiej!!!
Ja podobnie jak Nat, czasami trace nadzieje na własne M :no: chociaż w marzeniach już je mebluje ehhh może za 5 lat :-(
 
reklama
ja mam aneks, więc jak robię coś w kuchni (rzadko ;-) ) to mały jest po prostu na podłodze w pokoju przy którym jest aneks.
makuc, Roxanka dzięki, to teraz tylko moja schiza czy to bezpieczne ;-) i czy na pewno będą respektować ten kupon.
 
Ostatnia edycja:
Do góry