reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Natolin to śpij na wycieraczce przynajmniej do lodówki się niedostaniesz

mała mi takie życie raz pod wozem raz nad i życie się toczy. Ja sobie zawsze mówie swój ukochany cytat z ukochanek książki i napewno nie zgadniecie z jakiej "jutro jest zawsze świeże i wolne od błedów" i dobijam się kolejnym z ukochanego filmu i ti kolejna zagadka jakiego "nie będę o tym myślała teraz, pomyśle jutro"

Roxi dziś mam dużo do powiedzenia a raczej do napisania hahahahaah
 
reklama
KANIA78 nie mogę bo on twierdzi że ja tylko na kompie lub telefonie siedze, on ma fioła na punkcie porządku i choć ja uwijam się jak w ukropie, to on i tak twierdzi że mamy syf w chacie:-( Choć dzieci czyste, pranie zrobione obiad ugotowany, w piecu napalone itd.
ze co ??????????????????????????? przysiegam: moj ex! takei samo zachowanie!!!! godne walenia w morde!
U Nas ciepła kolacja jak sobie sami zrobimy jakieś zapiekanki albo pizzę.
A tak to kanapki, jogurcik...i od czasu do czasu jakieś chipsy :-)
Mój D. bardzo schudł, odchudzał się przez rok ale teraz trzyma tę samą wagę więc jest dobrze.
Gorzej ze mną, bo moja waga to normalnie mnie dobija, a ostatnio leń mnie dopadł na ćwiczenia i totalnie nic ze sobą nie robię... Zresztą wieczorem jestem już taka padnięta że ani nie myślę o ćwiczeniach nawet tych "łóżkowych".

witaj w klubie... nie wiem czy to hormony ale czuje sie rozbeczkowana ostatnio. nie jem jekichs wielkich ilosci.... a co do diety i cwiczen to mi daleko....

witam wieczornie

MALA MI - czym ty sie przejmujesz, nieraz tak musi byc i juz, w kazdym razie lepiej sie poklocic o glupote niz zrec o powazne rzeczy. dzis jest zle, jutro bedzie lepiej.

a co do nas, do mnie: w pracy spoko. mamy nowa laske w pracyna kasie i ma mega stresa, wiec jej uswiadomilam ze niedlugo o tym zapomni bo sie przyzwyczai.

w domu: Leane z malzem byli gdzies na spacerze i w sklepie, a tak poza tym to malz przewiduje nocna pobudke z jej strony bo malo zjadla kolacyjki. zobaczymy.... w kazdym razie rzygam juz tymi nockami z pobudkami.


wlasnei ogladam mecz FR i Belgii i znowu pzaurki obgryzam niooo...
 
kania, u nas już nie tylko dzieciaczki sie zgrywają, ale i mężowie :-D mój też zasnął na meczu :rofl2: Dobrej nocki i obyś nie zaspała jutro, wiem jakie to wkurzające :tak:

ikaa, jak to wy osobno ? to ja nie w temacie :surprised: oby to była pomyłka u twojej siostry, słyszałam o takich przypadkach :tak:

mała mi,
nie wiem czy cie to pocieszy, ale ja też dzisiaj pożarłam się z mężem o głupote :wściekła/y: tylko ja sobie to tak tłumacze, że póki kłócimy się o głupoty to jest dobrze, bo z takich pierdółek jest życie zbudowane, wiadomo że nie są to naogół powody do kłótni, ale czasem człowieka ponosi. W moim związku to ja się szybko denerwuje i ochrzaniam męża czasem za błahostki i tak jak nat to ja drąże temat a mój mąż nawet pokłócony potrafi pójść spać a mnie aż roznosi w środku. On wstaje rano i jakgdybynigdy nic się zachowuje a we mnie jeszcze często coś siedzi :hmm: ale zaczełam sobie tłumaczyć że o takie mało istotne rzeczy nie warto długo chować urazy, nie są tego warte ;-) Nie zamartwiaj się :*


Co do ciepłej kolacji to my też często taką jemy, właściwie odkąd urodził się Patryk, tylko że to są na ogół obiadokolacje ;-) a jak uda się zjeść obiad o jakiejś normalnej porze to kolacją są chipsy, paluszki no chyba ze męża głód dorwie, wtedy jakieś tosty, czyli nic dobrego na noc :rolleyes2:

dawidowe, drugie to Przemineło z wiatrem :-) ale pierwsze nie mam pojęcia :no2:
 
Ostatnia edycja:
Natolin tak tak drugie to przeminęło z wiatrem. a pierwsze kto zgadnie?

Kurcze moje dzieci ma takie gazy że tylko kołderka wiruje nad łóżeczkiem :sorry:
 
Czytam Was cały czas,ale wbić sie jakos nie umiem...:sorry:
Dawidowe,a ty "mojego" syropku czasem dziś nie piłaś,co???:-D:rofl2:Bo ja po nim taki humorek,jak Ty dzis miałam:tak::-D:-p
 
reklama
"jutro jest zawsze świeże i wolne od błedów" i dobijam się kolejnym z ukochanego filmu

Ania z zielonego wzgórza;-)

Ikaa29 smutno mi*

Doczytałam Was i uciekam spać
Dobranoc
 
Do góry