reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Heja mamusie:)
meldujemy sie,ze wekendzior pracowity:(((,ale mamy teraz pare dni laby:))Błażejek lepiej juz o wiele ,antybiotyk pomógł jednak, mogłam wczesniej dać, mysle ,że juz powoli powinien dochodzic do siebie:)
musze teraz Was co nie co poczytać:)
Beti nie wiem dlaczego ale kojarzysz mi sie z Kasią Grocholą:)
 
Napisałam na zamkniętym, jakoś brak mi chęci na pisanie przez to wszystko :-(

Czytam, czytam Was i takiego mi psikusa większość z Was zrobiła że ja zawsze po avatarku rozróżniam która to pisze a tutaj dupa blada bo pozmieniałyście, oj Wy paskudy jedne. Teraz muszę się na nowo przyzwyczaić i zakodować która to która :))
 
dawidowe, na kibelku :szok: to mi się jeszcze nie zdarzyło :-D

makuc, wiesz co jest najgorsze, że takie zasypianie nie byłoby hardcorem gdybyśmy oboje z mężem byli wyspani, a jak człowiek zmęczony to już wszystkiego ma dość :-( kończ te swoje pirduły bo czekamy na ciem :-)

ikaa,
u nas nocki różne, takie jak u was też się zdarzają, przy obecnych to normalnie luksus ;-)

kania, przykro mi z powodu pobudek Oliwki i że jeszcze teście się wam na głowe zwalili :-( co do leków to my dajemy taką miarką wyglądającą jak strzykawka, która jest dołączona do syropu przeciwbólowego np. nurofenu czy panadolu. Są świetne, ale Ptysiek to wogóle nie ma problemu z przyjmowaniem leków, ja mu podaje tak że leje tak jakby po wewnętrzej stronie policzka, żeby nie prosto do gardła leciało. My inhalator mamy póki co pożyczony, a w tym tygodniu bedziemy kupować swój nowy, zawsze sie przyda, mój brat używa już prawie 4 lata więc inwestycja na dłużej :sorry:
Spokojnej nocki kochana :***

rysia,
trzymam kciuki żeby z Miłoszkiem było juz tylko lepiej! A z tym spaniem w wannie to raczej mi się nie zdarza, może z raz kiedyś bardzo dawno temu no i dzisiaj, sama się przeraziłam, wiem że to jest chwila, też słyszałam o takim przypadku, straszne :hmm: Kciuki za dietke trzymam i chyba niedługo do ciebie dołącze :baffled:


Ide włączyć suszarke .... jak mi się nie chce buuu

edit.

Posta wysłałam a tu tyle się wydarzyło :eek::-p

mała mi, co jest kochana ? :* lece na zamknięty w takim razie i przykro mi że cie jakieś smutaski dopadły :-(

dawidowe
, nie patrzyłam a co ? czego mam się spodziewać ? śniegu ? :confused::baffled:

kasis,
fajnie że jesteś i ciesze się, że z Błażejkiem lepiej :-) i że antybiotyk pomógł, jest szansa i dla nas :sorry:
 
Ostatnia edycja:
A ja ide w slady roxi- czyli do wanny.Mam nadzieję,że jeszcze wroce,aczkolwiek mogę iśc prosto do łóżka,bo zimno mi- lekka goraczka pod wieczór się robi.ale ja juz wiem,o co chodzi- zawsze tak mam przed @,że choruję.A przychodzi i zdrowieję.
 
skończyłam :-):-):-) powiem Wam, że niektore zadania w tej robotje mnie przerastają (teraz np. przygotowywalam lekcje z business english na poziomie upper-intermediate na zajęcia z native-speakerem :szok:) ale dla chcącego...
ROXI :* i spadam nadabiać bo widzę, że jest co :laugh2:
 
reklama
roxi, mamaagusi, rysia, beti, normalnie prawiekochana się poczułam:-D:rofl2::-)
nie było mnie bo VOP rAno przy desce do prasowania, potem spacerek, dzieć spał to obiadek się robił, potem dzieć nie spał (a przy niej absolutnie przy laptopie nie posiedzę bo musi wtedy jej lalala lecieć z wizją oczywiście:crazy:), a teraz wykąpana, i lulana przez tatusia więc przybyłam:-p
niedzielę się a żurawiem, więc wracam do bb=aa:laugh2:
beti, dawaj rano do mnie na nescę:tak::-)
rysia, dieta MŻ czy jakaś inniejsza??? ja myśle nad dukaniem z mężem coby mu smutno nie było:sorry:ale podejrzewam że to po świętach nastąpi:-p
kroma, :rofl2::laugh2::-Dnawet ja bym pewnie oszczędzona w takiej sytuacji (pozycji:rofl2:) nie została:-D:-D:-D
cierpliwości dla nieważkiego męża zazdraszczam (a może nie:-p:rofl2::laugh2:) ja tam zołza wtedy na maxa jestem, bo ja bym taryfy ulgowej nie miała to co on ma mieć lepiej?!?!:-p
roxi, my też rozglądaliśmy się sporo czasu, ale w końcu stanęło na Ramatti'm - jest git. czyli że młoda dalej ryczy:rofl2:
Ala, mój nawet ostatnio nie zauważył, że młoda jego sweter obiadkiem "{naznaczyła" - a sweter był kremowy, a obiadek pomidorowy:rofl2:no i spisał go na straty, a mi udało się go odprać, o!:-D:-D:-D
mamaagusi, Michał ma jutro moje kciukasy jak w banku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ps. z tym piwem to dziwna jesteś:rofl2::laugh2::-p:-D
dawidowe, skoro w lubelskiem ma łby zrywać to dlaczego u mnie (prawie LUBUSKIM) już raz prąd wyłączyli???:-D:-D:-Dale ja rozumiem że to wizja nocki cię tak rozstraja więc wybaczam i bezprzebojowej życzę:tak::-)ps. co do anonimów to ja naszą rysię obstawiałam ale skoro rzeczona się wypiera to ja już nie wiem:-D:-D:-D
wioli, czyli to jednak nie była trzydniówka u was? grunt że gorączka paszła won:tak:a prezent zajebiaszczy!!! niestety nie nasza półka... chociaż...może i stety bo kiedy ja bym go używała?!chyba na kibelku jak dawidowe szydełka:rofl2:

nawiasem mówiąc odkryłam niedawno m-booki - i dzięki zafundowanej przez córcię bezsennej nocce przeczytałam już kilka rozdziałów "Intruza" Meyer:rofl2:

rysiek, kania, spokojnej nocki!!!!!!!!!!
a co do łóżeczka to ja też ostatnio nad zmianą myślałam i wymyśliłam takie jak beti opisała:tak::tak::tak:nawet jak szukałam dla młodej rok temu ponad łóżeczka to takie na allegro widziałam a teraz jakoś mnie oślepiło chyba:sorry:nasze tak skrzypi, że szlag trafia...
Dziula, ty weź kobieto wyluzuj (powiedział Idulec myśląc również o swej istocie:-p) z tymi nockami!!!!!!! małe dziecko masz?! masz!!! sama chciałaś i se zrobiłaś?!?!?! z tego co wiem odpowiedź brzmi tak!!! więc zaakceptuj fakt (powiedział Idulec myśląc również o swej istocie:-p)że nie trafił ci się wyjątkowy zawszeprzesypiającynocki egzemplarz i trza to przegryźć i znieść i przeczekać:tak:i wiedz że ja cię doskonale rozumiem że cię nosi jak młoda się budzi, bo mam tak samo. ale za dużo nerwów cię to kosztuje babo jedna, wrzodów żołąda dostaniesz albo cuuuuu. powiadam ci, wyluzuj i zaakceptuj:-)
mnie o wiele bardziej wkurza jak wieczorem zasnąć nie moze/nie chce:crazy:a w nocy ze się budzi? różne powody mogą być, nam niekoniecznie uda sie je rozszyfrować, ale skoro się budzi to znaczy że powód był i trza dziecię przekonać do kolejnej kapitulacji:-p
beti, byłam na roczku:tak:nawet fajnie było. choć dla mnie to poroniony z deka pomysł robić imprę o 16 i kończąc o 18 - bo większosć gościów wtedy sie zmyła. a to andrzejkowe party, a to w piecu napalić trzeba. moze i dobrze bo Kubuś zmęczony już był. ale co żarcia im zostało:szok:ja obiadu gotować nie musiałam bo dostałam przepyszniaste szaszłyczki i frytki wystarczyło upiec do nich:-Da kupiłam młodemu warsztat majsterkowicza z little tikes. dobrze że nie ciężarówę wadera bo miałby dwie:laugh2:
migdał odpuścił więc mu dziękuję zalewając go żurawiem;-)za to katar tradycyjnie zatoki zawalił, ale do tego przyzwyczajonam:crazy:a ty jak??? przeszło??? Amelka smarczy dalej???

idę do łózia z gazetkami, a czy wrócę to będzie zależeć od męża czy zdecyduje się w końcu jakiś film z żoną obejrzeć czy nie:rolleyes2:
 
Do góry