reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

roxi, :*
dawidowe, widzę że wracasz do forumowej formy:-Dcieszę sie bardzo bardzo:tak::-)
Kania, oj... mamusia jesteś!!! dasz radę!!! (niech mi też ktos tak napisze, co?:sorry2:)widzę ze nasze córcie ostatnio znów z alkaidą kontrakt podpisały... najważniejsze że już zdrówko wraca!!!

kto zgadnie do której dzisiaj moje dziecko spało?! zasnęła wczoraj (po beznadziejnym dniu pełnym samych furiackich akcji i ryku na każde "nie") ok. 20.30. potem strzeliła alarm po 15 minutach spania, wiec na wszelki "w" położyłam sie spać u niej w pokoju. w nocy było mnóstwo "ćśśśśśśś" z mojej strony bo budziła się z płaczem, ale rano poszłam już spać do sypialni. wrócił M z pracy, ja dospałam do 9, bo młoda stęknęła i wstałam. noooooo........ to kto zgadnie do której spała?:-p
w każdym razie dzień bez drzemki... padła. ale ma katar i kaszle... gdyby nie kaszel to obstawiałabym katar "zębolowy" a tak to jestem już "głupia" i nie wiem czy jutro do lekarza z nią nie pójść...
poza tym spoko, łikend był piękny!!! szkoda że podobno pięknej pogody na razie koniec:cool:
w planach na wieczór mamy film, ale nie wiem co planuje "zatkany nosek":confused:
i tyle bo natchnienia brak:sorry2:
 
reklama
witam wieczornie:) walnelam drzemke:) jak wstalam to bawilam sie z mloda i mloda mnie rozwalila na lopatki doslownie:))) siadla sobie na podlodze jak malz siedzial przy kompie patrzy na niego, wali pietami o podloge i spiewa " pipa pipa pipa pipa PAPA pipa!!!!!" i smiech na calego:))))))))))))))))))))))) ja plakalam ze smiechu:)))) a tak w ogole to dala czadu bo chciala rysowac. dalam jej pisaki i kredki porysowala troche a potem poodtykala wszystkie pisaki i zatyczki porozwalala po calej podlodze, potem dopasowywala kolorami co mnei zdziwilo ze potrafila!!!! raczki uwalone tak ze szok. poszlam po chusteczki nawilzane wytarlam lapki a Leane zabrala mi husteczke wytarla sobie raczki, buzie a potem myla nimi podloge i zaniosla do pralki:))))))))))))))) normalnei siadlam se na dupie z wrazenia:))))) malo tego -potem przyniosla mi lopatke i szczotke z kuchni.... trza bylo zamiatac. pozamiatalam na niby a ona dawaj znowu do chusteczek i zas podloge myje tam co ja zamiatalam i zas do pralki:)))) pozniej mnei zdziwila bo jak siedzialam w salonie przyniosla do mnie puzle takie prawdziwe duze z 6 kawalkow - obrazek taki mial pwostac smok ktory je lody. przyniosla mi dwa kawalki, mowie " Leane a gdzie reszta? przynies reszte tylko z niebieska ramka" ( bo bylo ich 6 w pudelku tych obrazkow )i przyniosla kolejne dwa i potem kolejne wszystkie z niebieska ramka ktore stanowily calosc!!!!!!!!!! a ja jej nei uczylam jako tako kolorow!!!!!!!!!! wiedziala ze akurat te niebieskie ida do tego obrazka. byl obraze z granatowym obramowaniem i jeden z takim jaskrawoturkusowym i nie pomylila sie i przyniosla co trzeba!!!!! szok.

poza tym chyba mam problem z zywieniem mlodej.... od paru dni odrzucil warzywa zmiksowane o czym pisalam. dzisiaj wieczorem ugotowalam jej w kawaleczkach marchewke ziemniaka i fasolke zielona na rosolku. fasolke je a reszty nie, amrchewki do buzi nawet nei wziela zeby sprobowac.... chyba mlodej warzywka sie przejadly..... zjadla za to makaron i parowke i potem kromke z szynka bardzo chetnie. warzyw ani w sloiczkach ani mikoswanych ani w kawalkach nie, fasolka zielona jej smakuje bardzo , ziemniaki ale purée i frytki a tak to makaron makaron makaron....


a teraz zeby was nie trzymac wn iepewnosci : dostalam OKRES:pppppppppppp
 
Hello...
Ida,Kania...bo z Al Kaidą ,jak z mafią- nie da się tak łatwo z niej "wypisać"...Niestety:no::crazy:.U nas podobnie.
A obstawiam,ze Misia do jakiejś 10.30 pospała- u nas tak bywało po "czadowych" nockach...
Agusinka - to dużo i ładnie już Amelcia mówi:tak:.A z tym "sinia nie am" , to czyżby odmówiła jedzenia zwierzątka?:-pMój Maks tak miał kiedyś- przestraszył się mięsa po zakupach:szok::eek:.Więc odmówił jedzenia go na dobrych parę lat.
Dziulka- próbuj podsuwac Leane inne warzywka,skoro na razie marfefka jest "be".Może brokuł,kalafior,brukselka,groszek zielony, kukurydza w kolbach(ja zawsze po ugotowaniu kroiłam na plasterki,żeby Amelce łatwiej było obgryzać),szparagi?Wybór jest olbrzymi,zawsze można znaleźć coś,co Leane przypasuje:tak:.Może z czasem i marchewkę z powrotem polubi?Ważne,żeby w ogóle jadła warzywa, a że na jakiś czas zrezygnuje z jakiegoś, to to nie jest wielki problem.
 
witam z rana:)
widze ze nie przespane nocki wracaja:-(ojjj wspolczuje dziewczyny u nas jak narazie spokuj mlody przesypia slicznie od 7 wieczorek do 5.30;-)ale wie ze mamuska o tej porze nie wstaje wiec grzecznie bawi sie autkami:-) przed 7 mam zderzenie z autem i to oznacza ze czas wstawac;-)
moje drogie mamuski mam pytanko czy jestescie chetne na mala kawke przed swietami?wybieramy sie na swieta do polski:-)bedziemy na poludniu wiec milo bedzie spotkac sie z wami:-)w gre wchodzi opole wroclaw te rejony wiec co wy na to?
tak wogole to jak przygotowujecie sie do dlugiej podrozy z maluchami bo ja troszke nie bardzo wiem jak to rozgryzc:-(czy lepiej wyjechac wczesnie rano okolo 3,4 rano czy lepiej na wieczor:-:)crazy:

milego dnia kochane i sprobuje was troszke poczytac i dowiedziec sie co u was:-)

a tak wogole to stesknilam sie za wami!!!!!!!
 
Halo Mamuśki

Nie meldowałam się, bo miałam baaaaaaaaaardzo intensywny weekend. W sobotę popołudniu jechaliśmy do Stalowej. Wieczorkiem na urodziny, ale zanim dojechaliśmy i się zebraliśmy zrobiła się 22...posiedzieliśmy do 3. o 3:30 spaliśmy, a Zuu wstała o 6:00 ehh jednak troszkę udało mi się pospać do 8:00 ale czułam się jak się czułam ,potem wybyliśmy na caly dzień . popołudniu goście i o 21:30 już spałam. I powiedzmy, że odespałam już ten weekend. A dzis pogoda u nas do d.... ehhhh

Ida,Dawidowe gratki zębolków
Ida,Roxi zdrówka dla Misi i dla Ciebie Roxi Oxi.
Wioli Sto lat dla Bartusia :-) i bardzo się cieszę, że urodzinki się udały :-).
Dziulka to jednak do mnie nie dołączysz.. Twoja ma bunt na jedzenie?? Kochana moja przez tydzień nie zjada tyle co twoja w 2 dni ;-)
Makuc ja też wole wiosnę :-)
Kania jak Oliwka

póki co to tyle
 
Melduję się z rana, na opiece, Oliwia póki co śpi, w nocy pobudki, tak się osrynkała, że plecy do mycia, zjadła troszkę mleka i wylądowała ze mną w łóżku, pobudka 5.00. Nastrój lepszy, bo poszłam spać wczoraj o 20, i jak mnie obudził płacz Oliwii około 1, to czułam się wyspana, jednak siedzenie do 2.30 u niej w pokoju i czuwanie zmogło mnie, i zasnęłyśmy jeszcze do 5.

Zdrowia dla Misi Idy, żeby ten katar i kaszel szybko odpuścił a te zęby szybko wyszły. Wybierasz się do dr??? A co do spania Misi, to myślę że nie dała zbytnio pospać, i obudziła się koło 7-8.
Roxannka zdrowia dla Ciebie, pracujesz dziś??? Jak oko i głos???
Dziulka a jednak z testu nici, cóż nie tym razem to następnym a co !!!
Happy współczuję i łączymy się w bólu z Wami.
Sarisa fajnie, że weekend Wam szybko i miło minął, a przede wszystkim, że udało się odespać. A jak samopoczucie??? U Nas pogoda dziś nijaka, wieje na potęgę i brak słońca.
Wioli super, że urodzinki Bartusia się udały :-)
Makuc ja tam lato też lubię ale nie upały, wiosnę jak najbardziej a jak Ci wczorajsze nauczanie poszło???
Casperkowamama super macie noce, pozazdrościć :-) a co do podróży to jak bym planowała to raczej na noc.
 
hej Kochane:)
Marzę by sobie pospać...moje dziecie ostatnio standardowo ma pobudki o 4.30 (a jak dla mnie to środek nocy).Hihi chciałabym by spał przynajmniej do 6 (ale jak narazie to chyba to zbyt wygórowane marzenia:-D).Poza tym pogoda dzisiaj się popsuła i jednym słowem jest do du.py...z utęsknieniem czekam na takie temperatury jak były w weekend (i na jakiś czas mi to w zupełności wystarczy).Co jeszcze...z lubym (nielubym)znowu nastały ciche dni (i chyba mi z tym dobrze,bo jak nawiązujemy jakąś rozmowę to i tak kończy się wielką awanturą...więc ta cisza jest zdecydowanie lepsza).A tak w ogóle to sobie myślę że życie w związku mnie przerasta bo jestem urodzonym "wolnym ptakiem" i męczy mnie płeć brzydalna obok mnie:crazy::baffled:
Iduś zdrówka dla Misi:tak::-)a ja obstawiam godz.12 pobudki księżniczki....hihi jak znajdziesz chwilę to zdradź nam tą słodką tajemnicę:-D
Sarisko super że weekend udany i że udało Ci się odespać mimo wszystko...teraz czekamy aż będzie Cię tu więcej na forum:-D:tak:
Dziulka no to mamuśką po raz drugi na razie nie będziesz...ale co jak co (wiem że wredota ze mnie)liczyłam na to że obwieścisz nam jednak inną wiadomość:-D
Kaniu wiem wiem że się powtarzam ale nieustannie przeyłam wam pozytywne fluidy...oby zdrówko do Oliwki powróciło jak najszybciej:tak:
Casperkowamamusiu gdybyście tak zahaczyli o Kielce to ja jestem jak najbardziej za spotkaniem i wspólną kaffką,co do nocy to zazdraszczam że Casperek tak ładnie sypia,a co do podróży to ja tak jak Kania zdecydowałabym się tylko i wyłącznie na nocną podróż (bo innej z moim terminatorem sobie nie wyobrażam:sorry:)

no i to chyba wsio jak narazie...uciekam wypić kolejną kawę,troszkę popracować nad pracą magisterską (póki Miłosz śpi)bo później czekają nas odwiedziny mojej babci (tej mniej ukochanej (bo nie pomaga mi tak jak moja ukochana;-))i tyle...
MIŁEGO DNIA!!!!
 
heh, zainteresowanym odpowiadam że Misiaczek wczoraj spał do ... 11:45:szok:i to obudziła się bo M wlazł do jej pokoiku:baffled:
a dzisiaj już nocny hardcore był... pobudka o 7:15, katar, kaszel, ale gorączki brak. o 15:25 tatus śmiga z nią do lekarza. no chyba ze mi znowu korki odwołaja do śmigniemy razem.boję sie że to jakieś cos na oskrzela jej padnie...
 
Rysia może te wczesne pobudki są chwilowe, a o której teraz zasypia???
A ciche dni są i u mnie więc doskonale rozumiem.
Ida trzymam kciuki za wizytę, daj znać po...
Misia to chyba rekord w spaniu pobiła.

Byłyśmy aż 30 minut na spacerze.
 
reklama
Dzien doberek

Kaniu oliwka dalej ma biegunke:szok:myslalam ze juz jej przeszlo kurcze wspolczuje ci bardzo do tego jeszcze ciche dni z mezem trzymaj sie dzielnie kochana duzo zdrowka dla niuni:-)
ida ale twoja misia ma sen wow cos sie przyplatalo do was?czekam na wiesci z wizyty u lekarza no i trzymam kciuki zeby to nic powaznego
rysia u was tez ciche dni?co to sie dzieje z tymi chlopami bo obstawiam ze to tylko wylacznie ich wina:-D fajnie znowu czytac twoje posty
sariska widze ze ty tez mialas intensywny weekend lubialam jak w ciazy czas uciekal mi przez palce bo niemoglam sie juz doczekac porodu;-) a jak sie czujesz wszystko dobrze zuu interesuje sie brzuszkiem?
happy pomylil ci sie kubus z bartkiem;-)Dziekuje za pamiec kiedy twoj lubu wraca na swieta bedzie?
roxi bidulko duzo zdrowka dla ciebie jak sie dzis czujesz?
mala mi jak samopoczucie?jak sytuacja z tesciowa orzeszlo jej troche czy dalej napieta atmosfera?

Zjadlo mi polowe posta doposze na predce by znow mnie nie wylogowalo week zlecial nam szybko kupilam kubie buty na oko i strzal w dziesiatke wygodne nie przewraca sie biega szybko ladnie uklada stopy tak je polubil ze nisi je pod pacha po mieszkaniu
Na swieta chyba wyjezdrzamy na dwa dni do takiego centrum rozrywki ze tak powiem jest przeogromne wesole miasteczko park wodny spa i wiele inych atrakcji hotel jest zrobiony specjalnie pod dzieci bylismy tam w wakacje i bylo super niemam ochoty na siedzenie przed tv i obrzeranie sie mama moja tez chce jechac bo zawsze chciala w swieta odpoczywac a nie stac przy garach zreszta nam tez sie przyda jakas odskocznia od tego wszystkiego no i rj dla moich chlopcow
 
Ostatnia edycja:
Do góry