reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

***Pielęgnacja listopadowych Bobasów***

reklama
wczoraj nie piłam koperku i było lepiej, przynajmniej dospałysmy do rana. Dzisiaj też nie piję i mam nadzieje że się poprawi... przynajmniej Gaba nie puszcza takich masakrycznie "dorosłych" bąków... czasem mialam wrażenie że jej zaraz pupinkę rozerwie...

Co do pieluch to ja używam rossmańskich newborn, i nie narzekam. Podobnie jak misiak biore to co w promocji bo z kasą u mnie krucho...no i ogólnie,może byc jeszcze kruszej.

Mam do Was przy okazji pytanko - czy wasze dzieciaczki spią z wami czy w łózeczkach?

Bo ja strasznie nie chciałabym nauczyć Gabrysi spać z nami/ze mną - niestety nie mamy sypialni , za to mam kawalerkę i wszystko w niej jest małe, łóżko też... z drugiej strony teraz biorę ja do wyrka na noc bo to wstawanie co 3 godziny z ciepłego wyrka i wyciąganie gabrysi z jej cieplego beta mnie dobija.. tak to sie przebudzi, dostanie "ćić" potem ją przewinę i pciaaaa... tylko czy ja sama na siebie bata nie szykuję????
 
Izka
moja starsza cora spala z nami ze 2 miesiace i nie bylo problemu z wysiedleniem:no: Od 7 miesiaca spala juz w swoim pokoju, bo nie jadla w nocy.
Teraz tez spimy z maluchami i mysle, ze jeszcze troche to potrwa:tak:
 
U mnie mój mały śpi w swoim łózeczku:dry:
Jak jest niegrzeczny w nocy to tylko łóżeczko przysuwam do swojego wyrka i masuje mu np brzuszek itp.
A nie muszę wstawać:sorry2:
Ale dziś jak grandził w nocy to się załamałam i wziełam go do swojego łózka to się uspokajał trochę. Tylko trochę i na chwilke:sorry2:
 
Milena spala z nami w lozku miesiac i potem mialam problemy by spala u siebie w lozeczku bo sie przyzwyczaila,ale jakos poszlo

z Hania juz mam inaczej,nie meczy mnie wstawanie w nocy do niej i spi u sibei w lozeczku
no ale...mała ma noce ze musi mnie czuc,wtedy spi spokojnie
a jak ja przezucam do jej lozeczka to sie budzi co chwile i placze i to mnie meczy i bach do wyrka ze mną i spi smacznie
 
Elbra ja pamietam ze bylam baaardzo zadowolona z tych chusteczek Bambino
fajny zapach :-) i fajnie nawilzone
 
jeśli o spanie w łóżeczku chodzi to Marcel też nie śpi bezproblemu
ale czasami go na noc do naszego łóżka targam bo lubie jak śpi koło mnie:-p:-p:-p
 
ELBRA - a w jakiej cenie są Pampki w Rossmannowskiej promocji?

A z tymi herbatkami to wiele historii słyszałam. Tylu osobom pomogły, co zaszkodziły. Pomagały z reguły zeszłemu pokoleniu, teraz raczej szkodzą ;-).
Na kolki i wzdęcia DLA MNIE najlepsze jest dokładne odbekiwanie dzidziołka, masaże brzuszka, unikanie glutaminianu sodu (czyli żadnej Vegety i gotowych sosów) i soków z kartoników, bo są silnie zakwaszone wit. C (Lusia źle je toleruje). Natomiast do picia polecam kompot z szarych renet. To stara odmiana jabłek, z reguły niezchemizowana, bo są to drzewa wysokie i opryski są bardzo nieopłacalne. No ale z tego też powodu ciężko znaleźć tę odmianę w sklepach.
 
reklama
ELBRA - a w jakiej cenie są Pampki w Rossmannowskiej promocji?

A z tymi herbatkami to wiele historii słyszałam. Tylu osobom pomogły, co zaszkodziły. Pomagały z reguły zeszłemu pokoleniu, teraz raczej szkodzą ;-).
Na kolki i wzdęcia DLA MNIE najlepsze jest dokładne odbekiwanie dzidziołka, masaże brzuszka, unikanie glutaminianu sodu (czyli żadnej Vegety i gotowych sosów) i soków z kartoników, bo są silnie zakwaszone wit. C (Lusia źle je toleruje). Natomiast do picia polecam kompot z szarych renet. To stara odmiana jabłek, z reguły niezchemizowana, bo są to drzewa wysokie i opryski są bardzo nieopłacalne. No ale z tego też powodu ciężko znaleźć tę odmianę w sklepach.

Właśnie sobie uświadomiłam, że do rosołku dodaje kostki rosołowe, które w składzie mają właśnie glutaminian sodu, qrcze muszę się przyjrzeć dokładnie temu co jem.
 
Do góry