reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja noworodka

reklama
Ja się tak zastanawiam czy po kąpieli noworodka powinnam jeszcze smarować mu ciałko i buzię jakimś kremem czy coś takiego??? Pojęcia nie mam:no:
A do tego ostatnio siostra mi powiedziała że po każdej kąpieli smarowała małej wszystkie zagięcia czyli zgięcie w łokciu,przy nadgarstku,pod paszkami i faldki na szyi spirytusem.Wiecie coś o tym??? Ech jaka ja ciemna jestem aż strach:confused:
A i ostatnio oglądałam w necie że do przemywania oczek dzidzi można używać zwykłej przegotowanej wody,nie musi być koniecznie sól fizjologiczna,choć na początek zakupiłam kilka jej ampułek.
 
Powiedziała że tak jej kazali w szpitalu czy położna mówiła jakoś tak, chyba żeby odkazić te zagięcia kurcze sama nie wiem.Nie dopytałam.Ale spytam
 
Moja siostra tez oczka przemywala gazikiem i woda przegotowana, ale do noska chyba lepiej ta sol wkraplac jak bedzie potrzeba.Wydatek maly a zawsze moze sie przydac taka sol.
 
ja do nosa używałam wody morskiej, psikałam na patyczek i tak nawilżałam nosek. Do oczek sól fizjologiczna.
 
Cyska a może malenstwo miało problem z potowkami.normalnie chyba się tego nie praktykuje zwłaszcza ze dzieci mają skórę pergamin.ja po kąpieli będę smakować cienko oliwka ale nie taka parafinowa tylko naturalną hippa albo bubchen.
 
Ja do oczek stosowałam sól, do noska wodę morską, do kąpania stosowałam oilatum i już nie smarowałam niczym. Na początku pupcię przemywałam przegotowaną wodą przy każdym zmienianiu pieluszki - nie używałam chusteczek. Na spacery jedynie smarowałam buzię kremem. A o spirytusie też nie słyszałam :sorry2:.
 
reklama
CYŚKA a przypadkiem córeczka siostry niebyla grubiutka i niemiała przez to odparzeń pod szyjka i paszkami?
Moja tak miala do tego skora strasznie sie jej łuszczyła a umycie i osuszenie tych miejsc było bardzo trudne,ja smarowalam sudokremem pierwsze słyszę że spirytusem przecież można tym uszkodzić delikatną skórkę.
A i wbrew pozorom skóra noworodka wcale nie jest taka idealna,przez kilka dni po porodzie łuszczy się na rączkach nóżkach i zgięciach,zwłaszcza u dzieci przenoszonych.
 
Do góry