reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pilskie tegoroczne obecne i przyszłe mamusie:))

Ja słyszałam raczej pochlebne relacje na jego temat.Zresztą każda taka instytucja ma i plusy i minusy.Ale w moim przypadku radość jest tym większa,że ominą mnie dodatkowe koszty w postaci choćby biletu miesięcznego.A to dla mnie ważne bo raczej Wam jeszcze nie wspominałam,że moje małżeństwo dobiega końca i zostaję sama z trójką dzieci.Co za tym idzie staram się zminimalizować wszystkie koszty jak tylko mogę.Tym bardziej,że jeszcze szukam pracy.A finał mamy 26 maja.
O kurcze wiem ze moze nie jestem tu stałą bywalczynią ale ściskam i życze wytrwałości w tym trudnym okresie. Człowiek nigdy nie wie co go spotka:no::no::no: ja byłam samotna przez 5 lat ale miałam tylko jedno dziecko. wierze ze i do Ciebie się jeszcze szczęście uśmiechnie:tak: I jeszcze w takim dniu:-:)-:)-:)-(
Dawno mnie nie bylo tutaj :sorry2:
Wpadam oznajmić, że rośnie chłopiec;] Zdrów jak rybka, wazy 355g.. no i... kopie jak szalony ;]

Pozdrawiam!
No GRATULUJE!!!! Imionka fajniutkie:tak:
Jak coś bedziesz potrzebowała to daj znać bo chyba twój skarb bedzie z października:-p jak mój Smerf jest:cool2:

OlaK jest za co jest. Ale jak narazie Pani dyrektor z tego przedszkola nie moge zastać pod telefonem i obawiam się ze już nie ma tego miejsca. Bo z tą babka co gadałam to za wiele mi nie powiedziała bo stwierdziła ze nie jest w temacie:sorry2:

A u nas jak codzień. Obowiązki życia codziennego i tak sie tułam z dnia na dzień:-D:-D:-D
 
reklama
Dziewczyny jestem załamana.Mój Paweł ma wodonerczowo zmienioną nerkę.Wczoraj byliśmy na USG.Dziecko,które praktycznie nie chorowało mi przez całe swoje życie-dosłownie 2 razy brał antybiotyk teraz będzie musiał przechodzić przez lekarskie katorgi.Mało tego to w Pile nie ma urologa dziecięcego.Najbliższy w Poznaniu.3 czerwca mam już umówioną wizytę.Dlaczego wszystko tak mi się wali na głowę:wściekła/y:
 
Atram, bardzo współczuję!! Co to może oznaczać?
Ja znam genialnego urologa, który mnie samą operował w 1984 roku, a teraz jest szefem kliniki urologii, ale niestety aż w Warszawie. W każdym razie, gdybyś doszła do wniosku, że lekarze, z którymi będziesz miała do czynienia, trochę się motają i chciałabyś się skonsultować z nim, to polecam obiema rękami, nogami i całym sercem.
Mam nadzieję, że Pawełek nie będzie musiał przechodzić zbyt wielu męczarni, ale niestety badania urologiczne nie są fajne :baffled:
 
Ola, ty siedzisz w domu na BB, a ja się spotykam na placu zabaw z twoimi dziećmi :cool2:;-):-D

Atram, współczuję ci. Wiem jak to jest jak wszystko zaczyna iść nie po naszej myśli. Ale pomyśl sobie, że w końcu ten kiepski okres musi kiedyś minąć. A z Pawełkiem to nie masz innego wyboru jak tylko porobić wszystkie niezbędne badania. Pamiętaj, że ty musisz być przy nim silna i nie okazywać stresu i smutku. Jesteś matką i dasz sobie z tym radę. Musisz, dla niego. Jakbyś chciała się wygadać lub potrzebowałabyś jakiegoś wsparcia to daj nam znać. Trzymam za ciebie i Pawełka kciuki.
 
Monika, no popatrz jaki zbieg okoliczności. Jednak gwoli ścisłości siedzę w domu i pracuję a BB czasem przy okazji - coby sobie inne Pilanki nie pomyślały, że ze mnie taka mamusia, co dzieci z domu wysyła z opiekunką, a sama tylko internet, seriale itp.
;-);-) Żartuję oczywiście.
 
Moniu, przepraszam Cię, ale ja nie dam rady się dziś spotkać - jestem koszmarnie zdenerwowana tym, w jaki sposób traktuje nas właściciel tego domu - chyba się stąd wyprowadzimy w tempie super przyspieszonym.... normalnie ręce opadają i słów brakuje... przepraszam Cię jeszcze raz.
Albo znajdziemy coś w Pile albo brykniemy jednak do Poznania.
 
Nie, no, Ola. Przecież nie jesteś wyrodną matką ;-):-D
A co się dzieje? Co ten właściciel od was chce? Zawsze się tak zachowywał, czy coś mu się nagle odmieniło?
 
Atram, bardzo współczuję!! Co to może oznaczać?
Ja znam genialnego urologa, który mnie samą operował w 1984 roku, a teraz jest szefem kliniki urologii, ale niestety aż w Warszawie. W każdym razie, gdybyś doszła do wniosku, że lekarze, z którymi będziesz miała do czynienia, trochę się motają i chciałabyś się skonsultować z nim, to polecam obiema rękami, nogami i całym sercem.
Mam nadzieję, że Pawełek nie będzie musiał przechodzić zbyt wielu męczarni, ale niestety badania urologiczne nie są fajne :baffled:

Dziękuje Olu,będę miała to na uwadze.Niestety nie znam urologa do którego jedziemy.Dzwoniłam wczoraj do lekarza z internetu też urologa poznańskiego i po przedstawieniu mu sprawy on polecił mi tego do którego już się umówiliśmy.Dopiero po wizycie coś bede mogła powiedzieć,bo czytajac opinie na jego temat,jak zwykle to bywa są i pozytywne i negatywne.A co to może oznaczać?Narazie nie wiem.Ale wyczytałam,że jedynie operacyjnie można coś zdziałać.Już się boję.Dziewczyny dzięki za wsparcie.
 
Atram trzymam kciuki , też niestety nie znam żadnego lekarza urologa z Poznania .
Ja tak cicho, żeby nie zapeszyć powiem że mój maluch jakby trochę się wyciszył i mniej płacze, oby tak dalej.
Teraz zaczyna mocno się ślinić , pięknie obroty ćwiczy i troszkę podnosi się do siedzenia .
 
reklama
Dziewczyny jestem załamana.Mój Paweł ma wodonerczowo zmienioną nerkę.Wczoraj byliśmy na USG.Dziecko,które praktycznie nie chorowało mi przez całe swoje życie-dosłownie 2 razy brał antybiotyk teraz będzie musiał przechodzić przez lekarskie katorgi.Mało tego to w Pile nie ma urologa dziecięcego.Najbliższy w Poznaniu.3 czerwca mam już umówioną wizytę.Dlaczego wszystko tak mi się wali na głowę:wściekła/y:
Biedulek oby leczenie było jak najmniej bolesne.A powiedz dla czego robiłaś mu badania, tak profilaktycznie?? i jak bedziesz tylko po wizycie daj znać

OlaK wspólczuje takiego właściciela. Tacy to myślą ze sa pępka mi świata i reszta musi się pod porządkować :baffled:

Aniula ja juz nie zachwalam swoich dzieci. Bo zawsze zapeszam:-D Gratki dla twojego maluszka:tak:
 
Do góry