reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

dzięki rubi zadzwonię i się umówię :)

a co tam u was dziołchy??
ja właśnie piję kawkę i jem ciasto - może ktoś chętny??
zaraz wstaję i idę z wojtulkiem dowiedzieć się szczegółów odnośnie chrztu, karolka znów się wyrywała i nie chciała za cholerę iść do żłobka :( no nic mam nadzieję ze przyzwyczai sie, w końcuod 2 miesięcy jest w domu ;)

zapowiada się piękny dzień achhhh jak fajnie
 
reklama
Dziewczyny jaką nosi nazwe szczepionka na meningokoki, bo muszę sobie zamówic i za chiny nie wiem którą. Na pneumokoki to wiem prevenar czy jakos tam podobnie.

Amelkowa cudo fotki robisz, tylko pozazdrościc talentu :)

Anik moj synuś ma takie suchostki i smarujemy je raz na jakiś czas elocomem (steryd) przez 5 dni. Alantan czy linomag tylko je zaostrza.

aaa to ja Marcik, trzymajcie sie i dzięki z góry za nazwe szczepionki :*
 
ha :-) ja Cie Marcik po tych "suchostkach" poznałam :-)

Madzia kiedyś podawała nazwę szczepionki na meningokoki ale ja pierdoła nie zapisałam...

zadzwoń do apteki i zapytaj ;-)

aaaaa...ja też muszę pogadać z dr G o meningokokach...bo Monia się do żłobka dostała i chciałabym ją zaszczepić...

właśnie anik :-) jak wyglada procedura w żłobku...trza mieć osobisty nocnik??? co w ogóle trzeba, co można, czego nie można....już mam nerwową sraczkę a monia dopiero od września idzie się złobkować...

i się cieszę, i mi smutno, i się boję..... aaaaaaaaaaaaaaaa jak ja to przeżyję???
 
Rubi a do którego żłobka oddajesz Monię??

Bo na strzelców to wygląda tak:

pierwszy tydzień - adaptacja dziecka do żłobka. Dzidziolek przychodzi na 2-3h dziennie przed południem i w zalezności jak znosi rozłąkę z rodzicami po tygodniu może zostać na 8h
dzidzia musi mieć:
- swoje podpisane pampersy (około 3-4 dziennie)
- ubranka do przebrania
- koszulki zamiast bodziaków
- ewentualnie swoje mleko, bo dzieci jedzą kaszki na bebiku a później na krowim (od roku)
- o nocnikch nic nie wiem bo w pierwszej grupie nie nocnikują (z tego co pamiętam)
- piżamek nie potrzebują bo śpią w tym w czym chodzą ;-):-)
- jak dzidzia zaczyna chodzić to buciki na gumowej podeszwie, jeśli nie to wystarczą skarpety
- żadnych ozdób, kolczyków itp (no ale to zrozumiałe ze względów bezpieczeństwa)
- smoczek podpisany :-)

ooooo no i tak to wygląda acha do 8 trzeba dzieci przyprowadzić a przed 16:15 odebrać :nerd:
płaci się opłatę żłobkową przelewem i komitet rodzicielski "do ręki" + chusteczki :tak::-) nooo i to chyba wszystko

powiem ci ze ten tydzień adaptacji był najgorszym tygodniem w moim życiu, mała płakała strasznie czasem wyła przez cały czas pobytu w żłobku, w ogóle poczatki sa bardzo ciężkie, bo dzieci nagle znajdują się w nowym otoczeniu i jak jedno zaczyna płakać to po chwili wszystkie płaczą więc powiem ci szczerze że jestem pełna podziwu dla tych 3 pań którym udaje się to wszystko ogarnąć :-)

teraz przeżywam to samo bo karolka była ze mną w domu 2,5 miesiąca i wczoraj płakała bardzo aż zadzwoniły babki żebym po nią przyszła, dziś rano też histeria :baffled::no: mam nadzieję ze to potrwa tylko do końca tyg i z każdym dniem będzie coraz lepiej :unsure::unsure::unsure:
 
Hej!

Marcik jak dotrę do domu to sprawdzę tą szczepionkę na meningo,o ile nie zapomnę:sorry2:,bo w ferworze urządzania mieszkania ciężko mi o niektórych sprawach pamiętać:sorry2::sorry2: No w każdym bądź razie jak nie zapomnę to jutro Ci napiszę.

Rubi w żłobkach prywatnych to troche inaczej wygląda,więc nie piszę,ale co do adaptowania się malucha to u nas było inaczej niż u Anik,bo Maciuś też jeździł na 2 godziny na początku,ale prawie wcale nie płakał:tak: Czasami miał minkę krzywą jak go zostawiałam,ale tak ma do teraz:sorry2: Później podobno ładnie sie bawi i wcale nie płacze.Generalnie ja chyba to bardziej przeżyłam niż Maciuś:-p

Anik ooo na kawkę i ciasto to ja zawsze chętna:-D ,ale to już może po sąsiedzku się odwiedzimy;-) kiedy podpisujecie akt notarialny? orientujesz sie jak to cenowo wygląda? U nas pomalowane,podłogi już położone w dwóch pokojach,jeszcze przedpokój i salon i łazienka też się robi.Jak położymy podłogi to będziemy walczyć ze skrecaniem mebli kuchennych i można się będzie wprowadzać:tak: Szafy będziemy robić potem,bo teraz nam chyba funduszy zabraknie:sorry2:

A i jeszcze przepraszam,że Was ostatnio zaniedbuję,ale totalnie zakręcona jestem przez to mieszkanie.Wybaczycie?
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny chustowe szukam jakieś letniej cienkiej chusty bo w tej co ją mam to sie gotuje i ja i dzidziol
jak macie coś na uwadze to dajta znać

paaaaaa


ufff jak gorąco ledwo człapię
 
Anik ;-) podobno najnowsza kolekacja Bebelulu jest zrobiona z cieniutkich i delikatnych materiałów...

ja dziś w tym upale omal nie zeszłam taszcząc 10kg w chuście..no ale w pracy musiałam się zameldować a tam schody wysokie i dużo ich :-(

za opis żłobkowych reguł dziękuję ;-) na Pl Teatralnym pierwsza grupa to dziciaczki min. roczne więc nocniczek chyba trzeba będzie mieć swój...

ciekawe jak to przeżyjemy...

dziś byłyśmy na rehabilitacji i mówiełam pani Basi że muszę Monię nauczyć samodzielnego zasypiania a pani Basia powiedziała że w żłobku ją nauczą... i tak bedzie na początku płakała więc po co ją tą nauką w domu stresować....hmmmmm

dobra....lecę uciąć sobie łeb - znów boli :-( zjadłam dziś już 4 apapy i chyba zaraz pójdę po nastęnego...a Monia akurat dziś ma śpiewający dzień...
 
Śpicie jeszcze? Wstawać ,szkoda dnia,zwłaszcza takiego słonecznego

Rubi współczuję i łącze się w bólu ,bo mnie głowa wczoraj też tak naparzała,że te 4 apapy nie pomagały:no: Nie wiem czy to pogoda,czy klima w biurze,ale boli okropnie:crazy: Z tym nocnikiem to się zapytaj w żłobku,bo każdy żłobek ma swoje reguły.U nas np są dzieci min 1,5 roczne (są też troszkę młodsze,ale takie chodzące) i tam nocnika nie trzeba.Po prostu,te dzieci które wołaja ,że chcą się załatwić to wysadzają na małe kibelki , a reszta w pieluchach.Trochę głupio,bo gdyby tak wysadzli wszystkie dzieciaki na nocniki to pewnie te nieodpieluchowane szybciej by zaczaiły o co chodzi,a tak to nie wiem jak się mam zabrac za to odpieluchowywanie:no::baffled: No ,bo o ile w domu może polatac w majtkach i lac na podłogę,to w żłobku juz nie bardzo:no:

Amelkowa no parapetówka jak najszybciej-wiadomo;-):-D Tato mówi,ze w dwa tygodnie się wyrobi,a zważając na to ,ze jeszce do pracy chodzi i czasu zbyt nie ma,to nie wiem czy napewno zdąży.Ale dzisiaj ma tapetować u Maciusia w pokoju i pozostało jeszcze raz salon pomalować i przedpokój (w jeden dzien machnie),ale to jak się kafelkarz juz usunie i podłogi w salonie i przedpokoju zrobić (to tez jeden-góra dwa dni).Wszystko zależy kiedy facio łazienkę skończy-narazie w połowie wykafelkowana.A później te meble nieszczęsne będziemy jeszcze skręcac i pomału się wnosić:tak:

Marcik ta szczepionka na meningo to neinsvac c lub weinsvac c lub meinsvac c -niewyraźnie mi wpisali:sorry2:

A ja miałam właśnie egzamin w pracy,oczywiście dyrektor nie byłby sobą gdyby nie dogryzł,ale najważniejsze ,ze już po,uffffff
Teraz relaks przy kawce i bb:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Madzia :-)
mozesz wszystkich posądzać o spanie ale nie mnie :-) Monia i Jasiek takiej opcji nie przewidują :-)

o nocnik pytałam bo jak R był w żłobku kiedyś pytać o zanse na miejsce (jak adres zmieniał w podaniu) to pani dyrektor wspominała żeby uczyć dziecko pić z kubeczka i jak już będzie stabilnie siedzieć to przyzywyczajać do nocniczka ;-)
Monia z kubka pije, na nocniku siedzi ;-)
zadzwonie do złobka ;-) ino nie teraz bo wygadałam całą kartę z Agą :-) od razu widać żeśmy się dawno nie widziały ;-):-D
zostały mi tylko SMSy :-)
 
Do góry