Cześć dziewczyny:-). Nie odzywałam się bo Mały mi ostatnio niezle daje popalic w dzień - prawie wcale nie chce spac maruda jedna

, ale teraz chyba się zmeczył bo padł w koncu jak kłoda:-). Na szczęście w nocy w miare ładnie sypia:-)
Rubi ja niestey na spacerach w centrum rzadko bywam, bo mieszkam na osiedlu kolorowym naprzeciwko WCM - a jestem po cesarce więc nawet nie bardzo mam jak zniesc wózek po schodach:-(, więc w centrum jestem tylko jak jedziemy z mężulkiem- ale zadeklarował się, ze jak w weekend kiedys byście dziewczyny cchiały się spotkac na spacerku to chetnie Nas podrzuci:-)
Dotarła do mnie książka P. Zawitkowskiego i muszę przyzać, ze w miare mi się podoba, chociaz jak obejrzałam płyte z instruktazem to sie zastanowiłam ilu ludzi tak naprawde układa, nosi i podnosi tak Swoje dzieciaczki, szczególnie jesli są takie ruchliwe jak Mój Szkrabek:-)
Co do ginekologa, to ja tez niestety chodziłam cał ciąże i nadal chodzę prywatnie i mimo ze to troche kosztuje to nie zamieniłabym Mojego gin (facet) na zadnego innego, bo w ciąży miałam troche problemów, a na Niego mogłam liczyc w kazdej chwili, nawet nocą:-)
A i jeszcze z innej beczki. Mam pytanie do dziewczyn, które miały cesarkę:-). Powiedzcie mi kiedy tak w praktyce mozna zaczac w koncu cwiczyc i jakie cwiczenia są najlepsze na brzuszek?:-)
A w tą niedzielę mamy Chrzest, ciekawe jak Mały zniesie ponad godzinę w Kosciele:-)