reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
czyli oplaca sie brac taciezynskie czy nie..bo juz calkiem zglupialam, nie pamietam jak to bylo jak Z brał.

noo 50km dziennie autem....chyba,ze jakiego busa tam masz Dorotar hmmmm
 
ona to Rafałek tyle śpi - matka nie ma tyle szczęścia :-D A że wczoraj wyspał się za wszystkie czasy, to dziś postawił mnie na nogi o 4:00 (po tym jak poszlam spać o 1:00 - po karmieniu, spałam więc dziś aż 3 godziny) i nie zasnął aż do 20:00 (nie licząc godzinki spania na spacerze i kilku drzemek podczas prób usypiania/odłożenia - nawet położenie do łóżka nie pomogło: jak tylko wstałam, max po 15minutach krzyk, jakby go mordowali)...

Villa co do spania z naszymi pociechami to powiem tak :) Ona ma racje ze tak naprawde to kazda mam wie co najlepsze dla jej dzieciaka i rzeczywiscie zwykle tak jest ze to bardziej mama potrzebuje miec dzidzie blisko niz dzidzia mame:-D:tak: zwlaszcza przy pierwszym maluszku :) Pamietam jak sie nie moglam na Kasie napatrzec i jak ja ciagle "meczylam" przytulaniem. A w ciagu dnia to spala na moim brzuchu bo chcialam miec ja caly czas przy sobie :). Zreszta z kazdym maluszkiem z poczatku tak bylo....



A ludzie pisza rozne rzeczy, czasem bardzo wyolbrzymiaja w swoich opowiesciach co bylo nie tak zapominajac o tym co bylo dobre :)

Święta racja co piszesz :-D:tak: Dokładnie tak mam :-D
A z tym drugim to też prawda - wiem, jak narzekały moje współlokatorki z sali, mimo iż wszyscy w zasadzie koło nich biegali, byli mili i w ogóle nie było się czego czepiać.
Ja niby też mam odrobinę żalu, że musieliśmy się sami nauczyć karmienia, ale z drugiej strony rozumiem, że akurat wtedy było pełne obłożenie (choć to żadne wytłumaczenie), ale ostatecznie jakoś sobie poradziliśmy (duży ukłon w stronę przeczytanej literatury w tym temacie i Tobie również za pożyczenie książki, którą wzięłam ze sobą i która uratowała nie jedno istnienie ;-)) - gdyby było inaczej, na pewno nie dałabym się łatwo zbyć :-p

No nic - jutro czeka nas ciężki dzień (wcześnie zaczęty), sporo załatwiania - na szczęście mama wzięła na jutro urlop, więc wspomoże.
Spokojnej nocy i miłego poranka przez cały jutrzejszy dzień :-)
 
Witajcie,

jeszcze nie jestem Opolanką, ale wygląda na to, że niedługo będę.
Ze względu na naszego Frania podjęliśmy ogromnie trudną dla nas decyzję o zmianie miejsca zamieszkania.
Narazie gorączkowo poszukujemy nowego kawałka podłogi.
Bardzo chciałam Was prosic o pomoc w poszukiwaniach.
To, co jest w necie - oferty pośredników -znam już na pamięć. Wiem jednak, że najlepsza jest poczta pantoflowa..

Poszukujemy szeregówki/bliźniaka w samym Opolu. Szukamy w okolicach Grudzice-Kolonia Goslawicka-Goslawice.
Trudno nam ogromnie bo kompletnie nie znamy ludzi ani miasta. Nie możemy sami przyjechac do Opola na rekonesans, bo nie mamy z kim zostawic dzieci (z Frankie wszyscy się boją zostawać).
Jutro jedziemy do Opola obejrzeć 3 oferty z biur nieruchomości. Nie ukrywam, że najchętniej kupilibysmy cos bezpośrednio od właścicieli zeby uniknąć prowizji.
Chwilami trace nadzieję, że uda nam się cos sensownego znaleźć, za normalne pieniądze...

Bardzo Was prosze o pomoc. Piszcie do mnie na pw, jesli tylko dowiecie się o jakiejś szeregóce/blixniaku do sprzedaży.
Bede Wam ogromnie wdzięczna.
 
FraniowaMamo witamy wśród nas:-)

Jasne, ze się opłaca brać tacierzyński. Po prostu za ten okres, w którym jest się na tacierzyńskim nie przysługuje Ci premia. Ja mojego goniłam, że wybrał ten urlop/bo oczywiście czasu nie miał.

A przepraszam, nie przywitałam się dzisiaj
Dzień Dobry bardzo :-)

A sylha to wesołe miasteczko jest w Lublincu. Nazwa taka trochę nietrafiona, bo kojarzy się raczej z karuzelami, a to jest raczej takie miejsce zabaw dla dzieci; zjeżdżalnie z piłeczkami, jakieś labirynty, domki dla dzieci itp....

A dzisiaj też mam dobry humor :-)nie wiem, może coś w tym jedzeniu jest, albo to powietrze...:-D
 
Ostatnia edycja:
Witaj FraniowaMamo!!!!!

Kamea dobrze piszesz ze biora zasadnicza z 3 ostatnich przepracowanych miesiecy, wiec jesli ktos ma zasadnicza duzo nizsza niz wrzeczywistosci dostaje to nieoplaca sie isc . A teraz jeszcze jakies zmiany byly z tacierzynskim??

Villa dziekowac nie ma za co :) polecam sie na przyszlosc :) ksiazeczka jest super. czytalam ja kilka razy i czesto jak jakies pytania kolezanki maja dotyczace karmienia to na podstawie tej ksiazeczki odpowiadam :)
 
FRANIOWA MAMA witaj, ja też nie z Opola ale z opolszczyzną jestem związana sercem.

No mojemu nie opłaca się tacierzyńskie brać.

Niestety praca o której pisałam wczoraj nie wypali, a szkoda. Ale cóż jak wrócimy z majówki to zaczynam poszukiwania, bo przecież dla chcącego nic trudnego. Nie wiem jak wy ale ja wychodzę z założenia, że jak człowiek chce pracować to znajdzie w miarę dobrą pracę, bo głupie gadania ludzi, że taka bieda pracy nie ma ale trzeba trochę chęci i się znajdzie.

Dziś dzień latania, moja mama pojechała po 5 do miasta zająć kolejkę do ginekologa, była o 5.50 przed przychodnia i udało jej sie złapać dwa ostatnie miejsca.
Także dziś był lekarz i recepty na tabletki anty a po południu po odbiorze córki z przedszkola i na zakupy z dziećmi.
Teraz farbuję mamie włoski, tzn czekamy aż farba złapie już położona.
Mały miał taki atak płaczu, że szok myślałam że mu coś jest tak się prężył, oczki biedne, buźka w podkówkę aż zasnął z płaczu i przez sen szlochał na początku.
A jutro chyba wyjazd do warszawy z dziećmi i z mamą do zoo, nocka u cioci a w czwartek wizyta u alergologa Amelki też w warszawie.
 
reklama
Do góry