reklama
M
Marcik&Kuncek
Gość
Witam :-)
daggy ty dopiero urodziłas
, wszystko ci zejdzie za chwilke
mi zeszło ale jeszcze nie do konca :-( widocznie potrzebuje jeszcze wiecej czasu ;-) w rozmiar 38 juz wchodze bez problemu 
daggy ty dopiero urodziłas



cześć dziewczyny - ojjjj jaki dziś piękny dzionek sie zapowiada 


a wiecie co byłam ostatnio w papatkowie - no i chyba będę tam zostawiać moją niuńkę
kurcze jakie to straszne ten powrót do pracy, przecież teraz ona będzie spędzać więcej czasu z obcymi aniżeli ze mną
mam doła z tego powodu 


no i pochwalę się że Karolcia w końcu zaczeła sie gardłowo śmiać i w ogóle cały czas sie uśmiecha - kurcze jaki to fajny widok
ocho chyba smok jej wypadł - lecę do niej pa



a wiecie co byłam ostatnio w papatkowie - no i chyba będę tam zostawiać moją niuńkę





no i pochwalę się że Karolcia w końcu zaczeła sie gardłowo śmiać i w ogóle cały czas sie uśmiecha - kurcze jaki to fajny widok
ocho chyba smok jej wypadł - lecę do niej pa
M
Marcik&Kuncek
Gość
Czesc dziewczyny ;-)
ja mam ostatnia jakos handre i nic mi sie nie chce
Zaraz zobacze czy na nk Rubi podała swoj tel
ja mam ostatnia jakos handre i nic mi sie nie chce

Zaraz zobacze czy na nk Rubi podała swoj tel

M
Marcik&Kuncek
Gość
ano jest nr tel :-)
Ja mam napisac, czy ktoras chce? :-) esek z opolskiego komitetu BB ;-)
Ja mam napisac, czy ktoras chce? :-) esek z opolskiego komitetu BB ;-)
Jsem uz doma :-)
dzieki dziewczyny za pamiec ;-)
w szpitalu wyladowalam w sobote wieczorem bo mnie cos z lewej strony dosc mocno bolalo :-( zrobili mi KTG, honorowo oddalam mocz do pudeleczka a wczoraj mialam badanie ginekologiczne, USG (babel juz wazy 1250g i zdrowy jest ale nie chcieli potwierdzic czy to na pewno dziewczynka ;-)) i EKG.
dzis rano nie bylo ordynatora tylko dr Kowalczyk wiec mnie wypuscili :-)
ja was tu caly czas podczytywalam bo mam net w komorce ale niestety nie pamietam za chiny ludowe jakie mam haslo do profilu
kontakt do mnie juz macie :-) na nk wszystko podalam - jak ktos jest zainteresowany to piszcie na priv bo na ogolnym forum to jakos podawac nr telefonu nie bede
Jasiek byl od soboty sam z tata - a tu sie nazbieralo sporo rzeczy do zrobienia o ktorych tata nie mial zielonego pojecia
chlebek bezglutenowy trzeba upiec - tata nie wie nawet jak sie machine wlacza, obiadek dla Jaska... cale szczescie ze w sobote zabralam sie za robienie salatki z tunczyka (Marcik - pycha!!!) wiec bylo tego sporo i Jas nie umarl z glodu
w niedziele jedli chlopaki obiadek o 20:00 ale to nic - grunt ze cos cieplego wciagneli ;-)
chlebek upieczony - telefoniczne instrukcje zaskutkowaly podobno udanym wypiekiem ale nie widzialam go bo dzis malz odwiozl go do przedszkola (Jasiek w domu zostal wiec skad ten pospiech???)
niestety Jas bedzie w przedszkolu obchodzil urodzinki bo nie zdazylam upiec ciasta. prezenty tez wszystkie dostal bo malz napierw wszystko powyjmowal ze schowka (przy Jasku) a dopiero potem dzwonil zapytac
- "kalejdoskop tez?"
- "nie, kalejdoskop jest na dzien dziecka"
- "oops...za pozno, juz go widzial"
generalnie tata egzamin zdal - podnioslo mi sie cisnienie jak zobaczylam wnetrze zmywarki - ale to bardziej moj problem - poukladal gary nie tak jak ja czytaj "nie tak jak TRZEBA" sie wkurzylam ale szybko mi przeszlo ;-) poprzestawialm po swojemu i moglam wlaczyc ;-)
Pogadalam z polozna o rozyczce - jak juz jest w przedszkolu wysyp to Jasiek albo zlapal wirusa albo jeszcze go uodparniacz trzyma - w kazdym razie juz za pozno na jakiekolwiek dzialania. powiedziala ze dla niego i dla nas lepiej zeby przechorowal ja teraz niz pozniej - jak np. mala juz w domu bedzie...
dzis sie chlopakowi udalo bo zaspali ale jutro idzie do przedszkola ;-)
Amelkowa ;-) o twoja sytuacje tez zapytalam - w II trymestrze rozyczka nie jest juz tak grozna, wiec obie mamy myslec pozytywnie ;-)
no i jeszcze raz musze stwierdzic ze polozne na OPC sa chodzacymi aniolami
OK. zmywarka pracuje ale pralka bezrobotna jest - ide to zmienic ;-)
3majcie sie cieplo i jeszcze raz dziekuje za pamiec :-)
buzka
dzieki dziewczyny za pamiec ;-)
w szpitalu wyladowalam w sobote wieczorem bo mnie cos z lewej strony dosc mocno bolalo :-( zrobili mi KTG, honorowo oddalam mocz do pudeleczka a wczoraj mialam badanie ginekologiczne, USG (babel juz wazy 1250g i zdrowy jest ale nie chcieli potwierdzic czy to na pewno dziewczynka ;-)) i EKG.
dzis rano nie bylo ordynatora tylko dr Kowalczyk wiec mnie wypuscili :-)
ja was tu caly czas podczytywalam bo mam net w komorce ale niestety nie pamietam za chiny ludowe jakie mam haslo do profilu

kontakt do mnie juz macie :-) na nk wszystko podalam - jak ktos jest zainteresowany to piszcie na priv bo na ogolnym forum to jakos podawac nr telefonu nie bede

Jasiek byl od soboty sam z tata - a tu sie nazbieralo sporo rzeczy do zrobienia o ktorych tata nie mial zielonego pojecia


chlebek upieczony - telefoniczne instrukcje zaskutkowaly podobno udanym wypiekiem ale nie widzialam go bo dzis malz odwiozl go do przedszkola (Jasiek w domu zostal wiec skad ten pospiech???)
niestety Jas bedzie w przedszkolu obchodzil urodzinki bo nie zdazylam upiec ciasta. prezenty tez wszystkie dostal bo malz napierw wszystko powyjmowal ze schowka (przy Jasku) a dopiero potem dzwonil zapytac
- "kalejdoskop tez?"
- "nie, kalejdoskop jest na dzien dziecka"
- "oops...za pozno, juz go widzial"
generalnie tata egzamin zdal - podnioslo mi sie cisnienie jak zobaczylam wnetrze zmywarki - ale to bardziej moj problem - poukladal gary nie tak jak ja czytaj "nie tak jak TRZEBA" sie wkurzylam ale szybko mi przeszlo ;-) poprzestawialm po swojemu i moglam wlaczyc ;-)
Pogadalam z polozna o rozyczce - jak juz jest w przedszkolu wysyp to Jasiek albo zlapal wirusa albo jeszcze go uodparniacz trzyma - w kazdym razie juz za pozno na jakiekolwiek dzialania. powiedziala ze dla niego i dla nas lepiej zeby przechorowal ja teraz niz pozniej - jak np. mala juz w domu bedzie...
dzis sie chlopakowi udalo bo zaspali ale jutro idzie do przedszkola ;-)
Amelkowa ;-) o twoja sytuacje tez zapytalam - w II trymestrze rozyczka nie jest juz tak grozna, wiec obie mamy myslec pozytywnie ;-)
no i jeszcze raz musze stwierdzic ze polozne na OPC sa chodzacymi aniolami

OK. zmywarka pracuje ale pralka bezrobotna jest - ide to zmienic ;-)
3majcie sie cieplo i jeszcze raz dziekuje za pamiec :-)
buzka
M
Marcik&Kuncek
Gość
Hi Rubi:-) dobrze, ze Moniczka grzeczna i słucha mamusi
i maz sie spisał bo dom jeszcze stoi, a to roznie bywa
. O wkładaniu garów do zmywarki ... hym dokładnie wiem o czym mowisz, jak się tego czepie
to słysze "tak sobie poukladasz"
, ta bo to takie skaplikowane i ja nie mam co do roboty
. A przez nieuwage meza Jas tylko skorzysta i wiecej prezentów dostanie :-)
PS: Ciesze się, że moja "wybitnie skaplikowana i czasochłonna"
sałatka smakowała :-)
Ja mam lekkie urwanie głowy bo dopiero co Gangster nauczył sie ...
raczkowac, a juz lata jak wicher - wszystko to co mu nie wolno najfajniejsze
, mowie mu "nie nie nie" to sie zatrzyma zrobi papa i leci dalej, znowu mowie "nie nie nie" to odpowie mi cos po swojemu, pewnie 'spadaj matka'
i juz ma szuflade, drzwi czy ziemie z kwiatka itd 
Ledwo co udało mu sie w piatek w kojcu samodzielnie stanac, a juz w kojcu stoi jak go tylko odłoze i podskakuje jakby chciał wychodzic
... i zaczyna wstawac przy meblach ... mogły tak zwolnic z tym rozwojem lub wrocic do czasow jak grzecznie siedział na kocyku i sie bawil
:-)
Tak widzicie mam co robic i latam jak błedna matka po całym domu i ratuje Gangstera z roznych opresji ;-)
Jakie on ma nogi, w sumie tylko piszczele, gorzej jakby go ktos katował
:-(, siniak na siniaku
:-(. Dzwoniłam do lekarza, mowi, ze to nie jest niepokojace ... ponoc, a mi babcia nawkrecała, ze od kogos tam jej znajomego dziecko umarło:-( własnie przez siniaki, jakis niedobor czegos tam, lekcewazyli bo tak dzieci ponoc maja, siniakow przybywało i jak pojechali do lekarza to juz sie urotowac dziecka nie dało i nie zyje 





PS: Ciesze się, że moja "wybitnie skaplikowana i czasochłonna"



Ja mam lekkie urwanie głowy bo dopiero co Gangster nauczył sie ...
raczkowac, a juz lata jak wicher - wszystko to co mu nie wolno najfajniejsze



Ledwo co udało mu sie w piatek w kojcu samodzielnie stanac, a juz w kojcu stoi jak go tylko odłoze i podskakuje jakby chciał wychodzic


Tak widzicie mam co robic i latam jak błedna matka po całym domu i ratuje Gangstera z roznych opresji ;-)
Jakie on ma nogi, w sumie tylko piszczele, gorzej jakby go ktos katował



reklama
Jakie on ma nogi, w sumie tylko piszczele, gorzej jakby go ktos katował:-(, siniak na siniaku
:-(. Dzwoniłam do lekarza, mowi, ze to nie jest niepokojace ... ponoc, a mi babcia nawkrecała, ze od kogos tam jej znajomego dziecko umarło:-( własnie przez siniaki, jakis niedobor czegos tam, lekcewazyli bo tak dzieci ponoc maja, siniakow przybywało i jak pojechali do lekarza to juz sie urotowac dziecka nie dało i nie zyje
![]()
Marcik - nie wiem czy cie nie nastrasze ale ja w dziecinstwie chorowalam na cos co objawialo sie wlasnie siniakami na nogach - moja mame zdziwil fakt ze szlam spac z bialymi nogami a budzilam sie z siniakami - okazalo sie ze mialam plamice Schenleina Henocha. Mialam wtedy 7 lat i spedzilam 2 tygodnie w szpitalu i 2 tygodnie w sanatorium a potem jeszcze wiele lat bralam zastrzyki - najpierw co tydzien potem co 2 a na koncu co 3 tygodnie - nawrotow nie mialam. musialam tez brac witamine C i rutinoscorbin - na uszczelnienie naczyn krwionosnych. nazwy zastrzykow nie pamietam - chyba byla to debecylina - ale glowy nie dam...
pamietam ze czesto mialam robione badania krwi i moczu. choroba najczesciej atakuje stawy i nerki wiec trzeba uwazac...
zrob malemu kompleksowe badania i obserwuj czy te siniaki sa od jakiegos uderzenia czy powstaja samoistnie!
poczytaj sobie o tej chorobie - Choroba Schönleina-Henocha - Wikipedia, wolna encyklopedia
nigdzie tam nie wyczytalam zeby to byla choroba smiertelna!!!!
trzymam kciuki

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: