reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Madzia nie marudź ;-) będzie lepiej i na pewno Maciuś będzie miał rodzeństwo ;-) Musisz tylko się zrelaksować, a najlepszy relax to.......wypad gdzieś wieczorkiem ;-) więc pomyśl o jakiejś niani na weekendowy wieczór ;-)
U nas dziewuszki zęby chyba przez sen wychodziły albo ja mam straszną skleroze:sorry2: nie przypominam sobie, żeby Dominik jakoś strasznie cierpiał z tego powodu:no: modlę się żeby i tym razem tak było :tak:
A co do ławkowych ploteczek to my z rubi zostałyśmy chyba po drugiej stronie tylko ;-) Ale w sumie to jak uda nam się zagospodarować naszą działkę w Gosławicach w najbliższych latach to będę miała do Was bliziutko;-)
 
reklama
Witam!!Mam pytanko... Jestem ze śląska ale niedawno się przeprowadziłam do Brzegu i się okazało żejestem w ciąży ale lekarz nie wypisał mi skierowania na badanie krwi i moczu ponieważ nie mam książeczki bo u nas na śląsku są takie karty z chipem i kazał mi zrobić badania w własnym zakresie.Więc chciałabym się dowiedzieć ile takie badanie kosztuje??Jeśli ktoś by mi mógł pomóc byłabym wdzięczna:tak:
Dziękuję!
 
Witam!!Mam pytanko... Jestem ze śląska ale niedawno się przeprowadziłam do Brzegu i się okazało żejestem w ciąży ale lekarz nie wypisał mi skierowania na badanie krwi i moczu ponieważ nie mam książeczki bo u nas na śląsku są takie karty z chipem i kazał mi zrobić badania w własnym zakresie.Więc chciałabym się dowiedzieć ile takie badanie kosztuje??Jeśli ktoś by mi mógł pomóc byłabym wdzięczna:tak:
Dziękuję!

Witaj
Jeżeli byłaś u lekarza na kase chorych to badania wykonujesz tez na kase, i lekarz nie ma prawa kazać Ci zrobić ich we własnym zakresie. Narodowy Fundusz Zdrowia jest jeden i czy masz karte czy nie płacisz składkę zdrowotną. Ja miałam taką sytuacje kilka lat temu. Jestem z Bielska i też mieliśmy karty, jak urodził się mój Dominik(zameldowany w Opolu) i chodziłam z nim do przychodni u mojej mamy w Bielsku to też kręcili nosem, że nie mam karty i nie że oni tak nie mogą itp, a ja im powiedziałam, ze płace składke zdrowotną i mają obowiązek przyjąć moje dziecko do lekarza. A badania podstawowe nie są takie drogie, nie pamiętam ile, ale uważam, że powinnaś domagać sie zrobienia ich na kase chorych;-)
 
witajcie dziewczyny:-)Madzia miło,ze napisałaś,oj widze że myślimy podobnie:tak:ja też mam czasem dość tych kaprysów Niki ,wiem że ją boli ale czasem te jej krzyki i ataki furii-bo tak to z M nazywamy:-)są czasami przesadzone i widać ,że wymuszone z jej strony!przeważnie o2 albo po2 jest ten najgorszy ryk,krzyczy jakby niewiadomo co jej się działo ,robi się wtedy pani nietykalska a krzyczy tak że i teście na dole słyszą,a jak M da je coś ciekawego do ręki to jest git spokuj i już nagle ok nawet zaczyna się usmiechać ,a jak to coś jej weźnie to jest spowrotem jazda-więc myśle że jakby to było spowodowane tylko tym bólem ząbkowania to napewno niebylibyśmy wstanie jej uspokoić a jak cos dostaje do rączki np,mała lampke taka kolorową z diodami to jest super zadowolona takze coś troche kąbinuje :tak:no ale i tak nic niezrobimy człowiek ma czasem naprawde dosyć ale i tak kocha się całym serduchem i swiata poza tymi naszymi skarbami się niewidzi:-)też jak ciebie meczy mnie to kwitniecie nad łóżeczkiem ,no ale cóż zrobić.Troche jestem przyzwyczajona bo /Nicol od urodzenia przez 5-mcy swojego życia dała mi tak w kość-delikatnie mówiąc,ze ja byłam w ciezkim szoku ,że takie małe słodkie aniołki tak potrafią,a to moje pierwsze dzieciątko!jakbym była słaba psychicznie to niedałabym rady -bo było bardzo ciężko,niejedna mama miała by depreche poporodową a ja dałam rade,zadużo żeby opisać co ten mój skarb wyczyniał,powiem tylko jedno przez te 5 -mcy wogóle niepłakała tylko był odrazu krzyk i robiła się cała bordowa i tak było 24 na dobe,dopiero jak wskoczył 5ty miesiąc mała się uspokoiła i wtedy dopiero wpełni mogłam cieszyć się macieżyństwem :tak::-)także niekażdej jest dane mieć bardzo spokojne maleństwo:-)moja Niki cały czas wulkan energi,aż się boje coto bedzie jak zacznie chodzić:szok:to pewnie bedzie tak jakby tornado grasowało po domu hehe:-)ale damy rade:-)bedzie trzeba:-):tak:a jak popatrze z drugiej strony jakby Niki miała by być taka ciumcia zaspokojna to też było by do bani ,bynajmniej wiem że mam dzieciątko w domu;-)trzymam kciuki MADZIA żeby coś było u Ciebie spokojniej i lepiej:-)ja też czasamitak myslałam ,że Niki niebedzie mieć rodzeństwa ale to są takie momenty załamania;-)Napewno Niki będzie mieć braciszka albo siostre:-)ok bo już leje wode:zawstydzona/y:zabardzo się rozpisałam,no to kobitki dobrej przespanej spokojnej nocy!!!!!:tak:bo przecież każda z nas o takiej marzy :-);-)
 
Dzień dobry babeczki!

Aga pewnie to i dobry pomysł z tym wyjściem,ale jak sobie pomyślę,ile nocy mi przeleci i znów sie nie wyspię,to mi sie nie chce:-D:-p:zawstydzona/y:
mamaNiki mój Maciuś to własnie taki wulkan energii.Nie usiedzi ani sekundy,no chyba,ze jesteśmy w gościach i sie wstydzi:laugh2:U nas takich szopek w nocy strasznych nie było,ale żadko kiedy młody przesypia całe noce.Ostatnio przed choroba już jakoś wychodziliśmy na prostą,ale przyplątało sie to zapalenie migdałków,później te gorączki i teraz znów mamy pobudki.Najgorsze,że jak sie obudzi,to nie chce sie położyć,bo chciałby żebym go wzięła do nas.Może i wtedy szybciej by zasnął,ale ja od urodzenia uczę go spania w łóżeczku i nie chcę teraz tego zaprzepaścić.Poza tym ostatnio jak był chory to spał ze mną,albo w nocy go brałam i teraz myślę,że się właśnie po to budzi,żebym go brała do siebie.Także staramy się byc twardzi i jakos go w tym łóżeczku w nocy usypiać,ale to zawsze trwa minimum godzinę,bo jak już się połóży to i tak trzeba przy nim stać,bo jak wyczuje,że odchodzę to odrazu wstaje i szpoka od początku.:eek::baffled:

Doszłam do wniosku,że ten mój notoryczny brak humoru,zmęczenie,brak cierpliwości i siły do dziecka to się wszystko bierze z tych nieprzespanych nocy.Nie dogaduje sie tez z m:-(i do niego też nie mam cierpliwości :confused2:
Wczoraj mu powiedziałam,że już nie wyrabiam psychicznie i fizycznie i jak sie nie wyspie to zfiksuje i on ma teraz wstawać,tylko tyle,że on jak idzie do młodego w nocy to nie daje rady go położyć i zwsze go do nas przynosi.:wściekła/y:Wytłumaczyłam jak krowie na rowie,że przez to młody sie tym bardziej budzi i powiem wam ,ze dzisiaj bez jęknięcia wstał do Maciusia,a nawet go nie musiałam dobudzać,bo sam usłyszał,ze dziecko płacze.Trzymał wartę przy łóżeczku 1,5 godziny:sorry:,potem sie połóżył,zasnąć nie mógł,godzina przeleciała i mały znów zarządził pobudkę:sorry:
No ja nie spałam,ale samo to,ze nie musiałam sie z dzieckiem użerać tylko sobie w łóżku ciepłym leżałam jakoś mi dało tako komfort psychiczny,ze wstałam w całkiem dobrym humorze:tak:
I teraz m ma przez tydzien tak do młodego wstawać,ja odpoczne,a on może zrozumie czemu mam ostatnio taki podły humor i zero ochoty na cokolwiek,o sprawach "sercowych" nie wspominając:-D;-):sorry:
 
oj dziewczyny ja Was podziwiam, ja jak smoczek nie działał to brałam od razu do łóżka. Ja sobie dobry sen cenie ponad wszystko, ze względu,, właśnie, na dobry nastrój nastepnego dnia;-) I powiem Wam, że nie miałam jakoś problemu jak Dominik podrósł, żeby spał u siebie:tak: Po prostu przyszedł taki czas, że wysrosły mu wszystkie zęby, zaczął chodzić do żłobla i miał bardzo intensywne dni, więc jak padał wieczorem to wstawałam go tylko przykryć jak się odkopał i szedł dalej spać:tak:
mamaNiki mój Dominik to właśnie taki wulkan i też darł się jako niemowlak 24/7, a jak zaczął chodzić(a zaczął wcześnie-9miesiecy) to od razu wspinał się na parapety :szok: wchodził gdzie się dało, do dzisiaj wszędzie go pełno :-D wszystko chce zobaczyć, dotknąć, wiedzieć do czego służy itp:-D Ale zdecydowałam się na kolejne dziecko;-) jak się dowiedziałam na USG że będzie chłopak to się załamałam:szok: ale mój Patryk to ostoja spokoju, nie widziałam tak spokojnego dziecka, od miesiąca przesypia mi prawie całe noce, tzn budzi się dopiero gdzieś między 4 a 6 na mleko, ale potem idzie dalej spać;-) w dzień odkładam go i wychodzę z pokoju, to samo wieczorem, kładę oby dwóch do łóżek ( spia w jednym pokoju) i wychodze, zasypiają w ciągu poł godziny, czasem po 10 minutach juz spia:tak: Więc same widzicie, że Bóg jest sprawiedliwy:-D
A Madzia dobrze Cie rozumiem, że szkoda Ci wieczoru na wyjście, nie musimy siedziec długo, ja też mam dzieci i rano muszę wstać, szczególnie, że Radka teraz nie ma :-( Ale powiem Ci jak mysmy robili z Radkiem, żeby sie chociaz raz w tygodniu wyspać jak mielismy tylko jedno dziecko. W jeden dzień w weekend rano jedno z nas się wysypiało do oporu , a drugie zajmowało się dzieckiem. Ja wysypiałam się w soboty, czasem spałam do 10-11:zawstydzona/y: Radek wtedy zabirał Dominika z pokoju i bawił się z nim aż nie wstane;-)
 
hej kobitki. Mam trzy pytanka do was...jak to jest wróżba na roczek , że kładzie się różaniec, pieniądze i coś tam jeszcze ??Co ??
po drugie skąd zamówic tort ale na bitej smietanie( ptyś ma najlepszy ale drogo) .
Po trzecie Madzia wrzuc przepis na sałatkę porową!! please!!
Zmykam się uczyć....nie chce mi się że hej...ale zołzka mała śpi więc cóż.....trzeba .........
 
Daggy nie jestem pewna,ale chyba kieliszek sie jeszcze kładzie.My torty zawsze z Ptysia mamy,ale z Europy też był dobry,tylko nie wiem jak cenowo wychodzi.Przepis zaraz wrzucę na wątku apetycznym.
 
hej kobitki. Mam trzy pytanka do was...jak to jest wróżba na roczek , że kładzie się różaniec, pieniądze i coś tam jeszcze ??Co ??
po drugie skąd zamówic tort ale na bitej smietanie( ptyś ma najlepszy ale drogo) .
Po trzecie Madzia wrzuc przepis na sałatkę porową!! please!!
Zmykam się uczyć....nie chce mi się że hej...ale zołzka mała śpi więc cóż.....trzeba .........


ja nie słyszałam o wróżbach na roczek:no:
a tort to najlepszy piecze moja szwagierka:-D sa pyszne i pomysłowe, wkleje do naszych zdjęć ;-)
 
reklama
Do góry