reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

:-) :-) ;-) ale dzien :-) :-) ;-)

pod znakiem BB :-) i Ploteczek :-) spacer z Agnieszką do Amelkowej i spotkanie z Madzią :-)

wyszłyśmy z domu po 12tej a wróciłyśmy o 17tej :-) nogi mnie bolą jak... dokładnie czuję skąd wychodzą :-)
małe to Opole skoro się BBmamy na skrzyżowaniach trafiają :-)

Monika jeszcze chba w życiu nie nyła taka zadowolona, pogodna i roześmiana ale w drodze na Malinkę wyspała się jak nigdy :-) w drodze powrotnej kolejną drzemkę zaliczyła i jak mi dziś noc prześpi to...Amelkowa - zamawiam Twoj blok do obchodzenia i grzecznie proszę o udostępnienie jakiegoś stołka do karmienia dziecka :-D:-D:-D

zmykam obiad warzyć bo R miał włączyć piekarnik ale... zapomniał :-/
 
reklama
oj to prawda, spacer był niezły, i to, że spotkałyśmy Magdę ;-) Opole jest jednak małe :sorry2:
mi tez nogi wchodzą do ...... i brzuch mnie boli, bo rzuciłam się na pierogi i za szybko zjadłam :no:
teraz musze nadrobić zaległości w pracy :tak:
 
sprawdzam czy żyję... chyba jest OK bo truposze w klawiature nie walą :-)

żyję ale ledwo ledwo...wszystkie kosteczki, mięśnie i ściegna dają znać że są... :-D

jestem jednak stara... i mam sklerozę ale to nie tylko ja :-) Agnieszka ;-) a pulmicort???

Amelkowa ;-) a czy na Anię działa tak widok ciotek czy reszty bandy? bo nie wiem kiedy zdecyduję się na taką wycieczkę :-) może Monikę wsadzę w autobus i odbierzecie ją na pętli? :-D

Madzia ;-) Ty tak zawsze tam spacerujesz? teraz jak wiem jak wyglądasz to łatwiej będzie mi Was namierzyć ;-);-);-)

jak wróciłam do domu było wszystko OK ale jak usiadłam to wstać nie mogłam :-/ jak usypiałam Monię to mi się wydawało że ze 100kg waży...

no ale fajnie wczoraj było i to jest najważniejsze ;-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-);-)
 
hehe Madzia z tym czasem to niestety w drugą stronę.:-:)-:)tak::tak:
Aniulka nie,w dobra strone,żesmy sie nie zrozumiały:-D Chodzi mi o to,że jak teraz wstajemy 5.10 -dzisiaj np to po zmianie czasu będzie 6.10 a to już tak kosmicznie nie brzmi:sorry2::-D;-)

Rubi,Aga to widzę,że te spacery dobrze wam robią:tak: Trzeba kości rozruszać:-D;-) Tak kilka razy pospacerujecie i kondycje będziecie miały jak zawodowe chodziarki;-) No tylko my z Maćkiem to już za wami wcale nie nadążymy:sorry2:
Rubi teraz jak się ciepło zrobiło,to jak jadę do rodziców po pracy to jeszcze z Maciem spaceruję,więc pewnie sie jeszcze spotakmy:tak: A najlepiej to sie zgadamy wcześniej,ja wezmę wózek,nie będziemy się za wami ślimaczyć wtedy i spacer fajny odwalimy:tak:
A Monia hmmm...mama ty coś chyba oszukujesz,że ona tak spacerować nie lubiła i wózka tez nie,z tego co widziałam to jak królewna spała i ten spacerek to jej baaardzo pasował:tak:
 
Madzia :-) Monia taka cwaniara że wszyscy mówią, że przesadzam ale jest kilka osób które znają mozliwości mojej córki... Amelkowa bez whania chciała się Jasiem zająć ale jak zapytałam czy Monią też to... :-D:-D:-D:-D
no ale z tą ciocią to się często spotyka więc nie dała rady tak długo ściemniać :-D ;-) jak się kogoś raz widzi to można zrobic dobre wrażenie :-)

wczoraj Monia wróciła do domu uśmiechnięta ale wycieczka też ją musiała zmęczyć bo nie mogła wytrzymać do kolacji i zamiast kaszki dostała samo mleczko - tak się darła u taty ze darowałam sobie odciąganie mleka i robienie kaszki... zasneła szybko i budziła sie w nocy 2 razy ale na szczęście udało mi się zwlec z łóżka bez niczyjej pomocy :-D o 2:30 nastawiłam jeszcze zmywarkę :-)

teraz śpi ale dluuuugo nie umiała zasnąć... zmykam robic Jaśkowi śniadanie :-) chce "jajko przez kieliszek" czyli jajo na twardo :-) tylko jajeczka od kurek liliputek w kieliszku się "topią" :-)
 
Witam
Ja nawet nie mam zakwasów;-) mam za to małe odciski od butów :-D
rubi wiem, zapomniałam, przypomniałam sobie wieczorem jak płukałam Patrykowi nos. Dzisiaj już będę miała receptę :tak:także dzięki za propozycję :-)
Dzisiaj jest tak ładnie, że nie chce mi się wierzyć że jutro może padać :no: Czy jeśli będzie ładnie to któras pisze się do zoo??????????????????????????

A Ty Magda szykuj wózek i po pracy możesz do nas dołączć ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Aga a może i dołączę,tylko ja bym była gotowa tak mniej więcej jak wczoraj,może troszkę później bo musiałabym skoczyc do domu po wózek i małaemu jakiegoś jogurta na szybko dac.
Dajcie znac czy wam pasuje
 
Aga a może i dołączę,tylko ja bym była gotowa tak mniej więcej jak wczoraj,może troszkę później bo musiałabym skoczyc do domu po wózek i małaemu jakiegoś jogurta na szybko dac.
Dajcie znac czy wam pasuje

Mi pasuje jak najbardziej, tylko, że dzisiaj nie spacerujemy, rubi nie może, a ja jadę do Gosławic powylegiwać sie trochę w ogródku ;-) ale myślę, że od poniedziałku jak tylko pogoda nam na to pozwoli to ruszamy na spacerek ;-)
 
Ech szkoda ,ze nie dzisiaj,bo już sie napaliłam:sorry2::-p
Boszzzee jak tam gorąco:szok::szok::szok: Własnie byłam służbowo w urzędzie,a w aucie myślałam,że się zagotuję:-D:-D:-D Lato normalnie,ale gdzie jest wiosna:confused:
 
reklama
Mi pasuje jak najbardziej, tylko, że dzisiaj nie spacerujemy, rubi nie może, a ja jadę do Gosławic powylegiwać sie trochę w ogródku ;-) ale myślę, że od poniedziałku jak tylko pogoda nam na to pozwoli to ruszamy na spacerek ;-)

rubi jednak wypelzla ale w południe :-) piłkarze mają po meczu rozruch to i ja musiałam rozruszać gnaty :-D Amelkowa miała wolne przedpołudnie to zwabiłam ją do centrum :-) ;-)
połaziłyśmy po mieście a potem pani Amelkowa rozegrała mecz z Jaśkiem..., przyjechał pan Amelkowy i Jasiek musiał rozegrać drugi mecz... Amelkowi pojechali, ja nakarmiłam Monię i idą do kuchni zobaczyłam syna leżącego przy drzwiach i...śpiacego w najlepsze ;-) :-D :-D zawlekłam go do łóżka :-)
Monia też mi padła :-) ale juz sie właśnie obudziła... i dobrze bo kaszke dziś trzeba zjeść :-)
 
Do góry