reklama
ana545
Mama Gabrysia
No to milego wypoczynku :-) ja nigdzie narazie nie jade...
Martusa glowka do gory ;-)
Martusa glowka do gory ;-)
lajfik
Kuba i Kaja;*
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 008
Martussa82
Hankowa Matka-Wariatka :)
-J- -kac??;-) nie było po czym....
kurcze, jakoś tak... od paru dni nie mogą nadążyć za obowiazkami...
jak jeszcze kolejni znajomkowie z roku sie bronią to kolejne gwoździe do trumny...
nie pisałam jeszcze- wziełam warunek na najbliższy semestr i muszę sie do lutego obronić... na dziś oprócz tematu nie mam nic:-(muszę wywalić 3 stówy na ten warunek... na dodatek muszę się komuś wpierniczyć na seminarium, bo mojego dotychczasowego promotora już nie będzie...
dzis wydaje mi się, że sobie z niczym nie radzę... od trzech dni chodzę i marudzę Mężowi, ze chce mi się popłakać...:-(
jtro przychodzą znajomi, biorę się za tiramisu... też mi się nie chce...
kurcze, jakoś tak... od paru dni nie mogą nadążyć za obowiazkami...
jak jeszcze kolejni znajomkowie z roku sie bronią to kolejne gwoździe do trumny...
nie pisałam jeszcze- wziełam warunek na najbliższy semestr i muszę sie do lutego obronić... na dziś oprócz tematu nie mam nic:-(muszę wywalić 3 stówy na ten warunek... na dodatek muszę się komuś wpierniczyć na seminarium, bo mojego dotychczasowego promotora już nie będzie...
dzis wydaje mi się, że sobie z niczym nie radzę... od trzech dni chodzę i marudzę Mężowi, ze chce mi się popłakać...:-(
jtro przychodzą znajomi, biorę się za tiramisu... też mi się nie chce...

reklama
Na razie się melduję :-( 
Wszystko do wyjazdu przygotowane, ale nie wiadomo czy dojdzie on do skutku, bo nas sie auto psuje
i nie wiadomo co z nim bedzie
Kupilismy ten samochod pol roku temu i byl w idealnym stanie.... a juz do tej pory musielismy ze 3000-4000zl wydac na naprawy 
No i oczywiscie teraz gdy liczylismy na spedzenie czasuu w ciszy i spokoju musimy sie użerać z tym rupieciem 
Mąż u mechanika bedzie siedzial i oby jakies cuda zdziałali, bo marzy mi sie ta nasza wioska, aby ją zobaczyć już dziś


Wszystko do wyjazdu przygotowane, ale nie wiadomo czy dojdzie on do skutku, bo nas sie auto psuje





Mąż u mechanika bedzie siedzial i oby jakies cuda zdziałali, bo marzy mi sie ta nasza wioska, aby ją zobaczyć już dziś


Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 833 tys
Podziel się: