reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
kurde ja podziwiam mamy, które jadą z dziećmi w tym roku na wakacje, ja bym chciała...ale się cholernie boję i nie jadę
ja nie wiem czego tu się można bać... pakujesz wszystko co potrzebne i coś tam w razie W, i jedziesz. Przecież ty cycem karmisz to już masz w ogóle łatwiej :tak: Ja wszędzie z mała jeżdże i czym się tylko da - zostało nam tylko metro i statek :-D
U nas ślub za pasem, przygotowania pełną parą. jeszcze niecaly miesciac.
to ty masz dopiero zamęt teraz :-D a zapomniałam się zapytać (bo nie pamiętam:zawstydzona/y:) czy chrzciny Maksia już były czy planujecie dopiero po kościelnym??
 
Ostatnia edycja:
U nas ślub za pasem, przygotowania pełną parą. jeszcze niecaly miesciac.

przyjaciele nasi biora slub 1 sierpnia i tez maja zawrot głowy :-p zreszta ja to pamietam bo my musielismy zorganizowac wesele w 3 miesiace :shocked2: ciezko bylo ale dalo rade :tak:

ja w zeszłym roku nigdzie nie byłam, bo po pierwsze panicznie się bałam, a po drugie mąż jakoś "zapomniał", że można wziąć wole i zrobić sobie wakacje. :confused:

A tym roku WAKACJE będą wyglądać tak, że jak mąż znowu zapomni o wolnym to wkurzę się i pojadę sama z Milą do Rzeszowa do kuzynki. Później odwiedze Mielec, a później okolice Grybowa. Najwyżej zabiorę moją mamę. Też będzie szczęśliwa :)

Mąż tez nie bierze urlopu... nawet nie chce zapytac ile dni mu przysluguje... tak czy inaczej ja bez niego nie pojade na wakacje, bo bym sie wykonczyla przy Macku bez jego pomocy :sorry2:

Martussa głowa do góry!!!! Na pewno dasz radę. Do lutego jeszcze kawał czasu.

Nimfii u mnie też lekutka zmiana planów. Już wszystko popakowane a Mężol jeszcze do lekarza pojechał. Boję się, że go jakaś angina złapała. Za to jaka cisza w domu;-) Oby nam tylko małego nie zaraził... Za to on widzi tego dobre strony:baffled:, że niby jak tak źle ze zdrówkiem, to zwolnienie weźmie i z nami pojedzie, bo biedak urlopu nie ma narazie:baffled:

Trzymajcie się Dziewczyny!!!!

Właśnie wrócił więc lecę zbadać sytuację.


Maćkowi wyszło uczulenie przedwczoraj i tez myslalam ze bedziemy musieli odlozyc wyjazd i isc do lekarza, ale na szczescie uczulenie zeszlo... tylko to auto :dry:


nimfii pojechaliście??


a ja czekam i czekam i pewnie sie do wieczora nie doczekam na sprawne autko :wściekła/y: byleby tylko dzis wyjechac
 
malzenstwem jestesmy od 8 miesiecy, tylko teraz bierzemy koscielny. normalnie zawrot glowy i do tego dzis zepsul sie nam samochod :(:( stanelam na srodku drogi, biegi nie wchodziy :( Maz teraz pojechal obadac sytuacje :(

a Maks byl chrzczony 2 miesiace temu :)
 
Habcia- :-:)-:)-(

Mikimauro-sęk w tym, ze moja mama już w wiekszej ilości obowiazków nie moze mnie wyręczyć... a i tak zawsze coś mi zostaje do zrobienia... mam jakiś chwilowy kryzysik teraz- spóźniony baby-blues;-) :baffled:
a tiramisu wyszło nieźle, ciekawe jak smakuje- biszkopcik piekłam w swoim niu piekarniku, stąd moja ciekawość:-)

kurcze, lepiej, jak tak mnie pocieszyłyście, dziękuję:tak::tak:
 
reklama
jupiiiiii :-D u nas w koncu naprawione... jak sie znow nie zepsuje to mozemy jechac....;-)

do zobaczenia dziewczyny :-D
 
Do góry