ja juz wrocilam do zdrowia na szczescie, wczoraj jeszcze mialam goraczke, ale dzis jak reka odjal. Maksiu jest pogodny, wesoły, bawi sie tylko kupki baaardzo rzadziutkie robi. Dzis 2, ale taka jasnozolta woda. Mam nadzieje, ze jutro wroci wszystko do normy. W sobote idziemy na wesele.
Wydaje mi się, że dzieki szczepionce na rota tak spokojnie to przechodzi. Nas to mega wymeczlo.
Caly dzien przebawilismy sie razem z Maksiem, jestem na L4
Maksiu nie poszedl do zlobka.
)
Wydaje mi się, że dzieki szczepionce na rota tak spokojnie to przechodzi. Nas to mega wymeczlo.
Caly dzien przebawilismy sie razem z Maksiem, jestem na L4
)

Ja tez do az takich romantykow nie naleze i troche brak mi czasu na bujanie w chmurach jak juz to wole potanczyc fakt