reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Dziewczyny ja jeszcze nie czuję ruchów i nie mam pojęcia czy szybko poczuję przyjdzie pora na każdą z nas. poza tym czasami nawet zapominam że jestem w ciąży tak jestem zaganiana i jest mi potem przykro że nie wsłu****ę się w swoją dzidzię że nie głaszczę brzucha tak często jak z Kacperkiem i płaczę często i w ogóle moje dziecko chyba będzie zestresowana na maksa, w ogóle jakaś taka pogubiona jestem w tym wszystkim a na dodatek przestraszona. lekarka mówi że jest wszystko dobrze a ja ciągle się czegoś boję a to że brzuch boli za mocno a to że krzyż za mocno. oj żeby ten luty szybko nadszedł.
Przepraszam że ja tylko o sobie ale mam naprawdę fatalne nastroje ostatnio
 
Hej Dziewczyny! widze, ze jest nas coraz wiecej i Bardzo Dobrze!!!! Dzisiaj bylam u Ginekologa oczywiscie nowego bo zmienilam sobie:tak: a na poprzedniego czekalam dwie godziny w poczekalni:wściekła/y:. Ale musze powiedziec, ze jestem zadowolona w koncu ktos sie mna zajal tak jak powinien i czuje sie pewnie z nim. Przez ostatnie dni zastanawialam sie czy z dzidzi wszystko ok, bo nie czuje zadnych kopniakow itp. ale po dzisiejszej wizycie jestem spokojna:-):-):-) co prawda nie mialam usg ale slyszalam serduszko, to jest nie samowite ze takie malutkie a tak mocne i szybkie:tak:
Ach i zmienil mi date porodu z 5 lutego na 10 lutego a co jest w tym najlepsze, ze moja mama miala urodziny 10 lutego (tylko niestety juz jej nie ma z nami) ale wyglada na to ze ktos czuwa nad nami!!! :happy:
 
jezyk - nie możesz bez przerwy się zamartwiać, bo to nie działa dobrze na rozwój dzidzi. Rozumiem doskonale, że jesteś zabiegana, ale spróbuj usiąść na chwile i się odrężyć.
a poza tym pmiętaj, że luty z każdym dniem coraz bliżej :-)
asus udanej zabawy :D obyś miała co jeść!
barbara2pl - lekarz jeszcze pewnie kilka razy zmieni Ci datę porodu, ale mam nadzieję, że dzidzia będzie parła na 10 :-)
 
ardzesh no nie powiem żebyś mnie pocieszyła chcesz powiedzieć że jak się zamartwiam to moje dziecko dobrze się nie rozwinie?? bo chyba nie do końca Cię zrozumiałam albo Ty mnie
 
ardzesh no nie powiem żebyś mnie pocieszyła chcesz powiedzieć że jak się zamartwiam to moje dziecko dobrze się nie rozwinie?? bo chyba nie do końca Cię zrozumiałam albo Ty mnie

Jeżyku nie wmawiaj sobie nic i bądź zawsze dobrej myśli!!!!!!! masz jednego zdrowego i cudownego syna i drugi maluszek też będzie śliczny i zdrowy!!!!! głowa do góry!!!!!!!!!
 
Hej dziewuszki ;-)
a mnie bolą plecki buuuu:dry:
Jezyk kochana ...na pewno jutro będzie lepiej..mi zawsze pomaga jak spojrzę na zdjęcie mojego uśmiechniętego synka( bo akurat teraz jest w Polsce i też mi ciężko z tym:-() to od razu mi chęci do życia wracają.... chyba zbliża się jesień:dry:...mamy prawo do zmiany nastroi..... ja też myślę o tym czy z maleństwem wszystko dobrze? Chociaż to nasze drugie:laugh2: dzidzi... pomyślmy że niedługo je poczujemy w sobie i na pewno będzie wszystko OK!!!!! Buziaczki dla Ciebie:-D:-D:-D
asus udanej zabawy ...!
barbara2pl super że słyszałaś serduszko:laugh2::laugh2::laugh2: piękne uczucie nie?
Kolorowych snów mamuśki;-)
 
Oj, oj dziewczyny... Chodzi o to, ze dzidzia tez juz czuje nastroj mamy, wiec jesli mama sie usmiecha, to dzidzia tez jest szczesliwsza, a przynajmniej ja tak sobie to wyobrazam i wydaje mi sie, ze Ardzesh tez to miala na mysli.:tak: Jezyk, nie miej do siebie pretensji, kazda z nas ma mase spraw, jestesmy zabiegane i to jest normalne. Nienaturalne byloby lezenie na kanapie przez caly dzien i glaskanie sie po brzusiu (o ile to nie jest zalecenie lekarza), ale milo jest zrobic sobie taka przerwe, albo chociaz polezec spokojnie przed zasnieciem. Poraz drugi zostaniesz mama, wiec ja wcale sie nie dziwie, ze nie masz czasu, bo Kacperek tez pewnie domaga sie uwagi, prawda? I jeszcze jedno, jesli chcesz sie wyzalic, to pisz, w koncu po to jest to forum. Cmok dla Ciebie! Badz dzielna, wszystko bedzie dobrze!:tak:

Barbara2pl super, ze jestes zadowolona z lekarza, czyz bicie serduszka to nie najpiekniejszy dzwiek na swiecie?

Lajfik, ja w sumie bede miala tu 3 usg, jedno mam za soba, a na kolejne musze czekac do 19 listopada...:-:)-:)-( Nie mamy tutaj polskiego lekarza, wiec chodze do irlandzkiego GP. W Polsce mialam jeszcze 2 usg, bo na pierwszym lekarz nie widzial zoladka, a powinien juz byc dobrze widoczny i tylko z tego wzgledu poszlam jeszcze do innego, a tam juz wszystko bylo widac!!!:-):-):-) Kamien spadl mi z serca! Oj, ciezko byloby mi pogodzic sie z jednym usg, ale tak jak napisala wczesniej ktoras z dziewczyn, zdecydowalysmy sie prowadzic ciaze w tych krajach i musimy sie podporzadkowac. Jest mi juz latwiej, bo wiem, ze dzidzia dobrze sie rozwija i tak cudownie fika, znowu sie rozmarzylam...:-) U Ciebie tez na pewno jest wszystko dobrze, musimy tylko bardziej o siebie dbac, zdrowo sie odzywiac i unikac stresu, a bedzie dobrze!

Kochane, znowu sie rozpisalam:confused:, zycze Wam wszystkim spokojnej, relaksujacej nocy i snow, w ktorych bedziecie tulic Wasze malenstwa, buzki...
 
Hehe, Lajfik, tak dlugo drukowalam swojego posta, ze Ty tez zdazylas odpowiedziec i wlasnie sie zorientowalam, ze Jezyk dostala do Ciebie buziaka, a Barabara2pl zapytalas o bicie serduszka, podobnie jak ja:-D to chyba przez tą wyspe, moze dotarly do mnie fluidy z poludnia?:-D:-D:-D
 
reklama
jezyk - źle mnie zrozumiałaś albo źle się wyraziłam. Chodziło mi o to jak pisze emkamek, że dzidzia odczuwa nastroje mamy.
W dzisiejszych czasach każda z nas jest zabiegana. widzisz, np. Milenkaaa nie ma czasu żeby wpaść i nam coś poopowiadać co u niej, przez remont. Asus ma ustalony dzień od rana do wieczora. Większość pracuje a resztę dnia trawimy na sprzątanie, obiadki, czy wciąż prace, której nie udało zrobić się w godzinach pracy. Są i takie co mają dzieci, więc po pracy tym bardziej nie mają czasu na chwilę relaksu. Domyślam się, że należysz właśnie do tych :)
Nie możesz siebie obwiniać, że nie głaszczesz brzucha, nie mówisz do niego, czy nie wczuwasz się w wyczucie ruchów bo to normalne. A chciałam tylko napisać wcześniej, że pomimo szalonego i wyczerpującego dnia - warto jest usiaść na chwile i odpocząć.

A ja Was witam w sobotę i domyślam się, że nastanie u nas cisza do poniedziałku rano. Udanego weekendu! papa
 
Do góry