>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[nimfii]

emkamek gratulacje !!!!!

no ładnie się dobrałyśmy nie powiem. To już mknie jak wirus. Jedna po drugiej...

a nie wiem czy dobrze liczę, ale jest nas brzuchatek: 6

.

Antar i Emkamek gratuluje! Nie wiem czy jest w gronie jeszcze jakas nowa mamusia, ale ostatnio o was poczytalam ;-)
Wszystkim ciężaróweczką życze podwójnego zdrówka i wytrwalości

Tak miedzy wierszami dodam, ze w tym miesiacu i ja bede wypatrywac dwóch kreseczek na teście.... Za kilka dni wszystko powinno stac się jasne.... Być może dolącze do brzuchatych mamuś ;-) Ale nie ma co snuć planów na wyrost.

Ostatnio bardzo zaangażowała mnie szkoła, nauka i pisanie prac kontrolnych. Staram sie zagladac na BB, jednak brakuje wolnego czasu na wszystko....

 

[emkamek]

Dziekuje dziewczynki!:* Jestesmy mega szczesliwi i trudno uwierzyc, ze udalo sie w pierwszym miesiacu staran, a juz myslalam, ze nic z tego!:-)

Antar, mi termin wypada na 13 lipca, znow trzynastka

Nimfii, trzymam kciuki i za Ciebie!:-)

 

[ana545]

Dziewczyny ciesze sie z Wami
Nimfii powodzenia

 

[mary105]

Hej dziewczyny :-) Co tam słychać u was?

ja dzisiaj miałam wizytę Z maluszkiem wszystko ok ale tak bokiem była ułożona i sie cały czas ruszała że dalej nie wiadomo co to Gin stwierdziła że chyba dziewczynka ale do konca nie jest pewna bo nie umiała dobrze zobaczyć sobie

Niestety mam nisko łożysko:-( Mam nadzieje że jeszcze pójdzie w górę i nie będzie żadnych komplikacji.:-(

 

[antar]

Mary, jest duża szansa że pójdzie do góryTrzymam kciuki.
Mnie dalej męczą mdłości choć wymiotuję już nieco żadziej. Oliwa sprawiedliwa, z Zosią w pierwszym trymestrze mogłam góry przenosić i nic ciąży nie czułam, a teraz miewam dość
I jestem też zdziowiona że teraz macicę mam na wyskości miejsca gdzie z Zosią miałam w 12 tc. Zbliża się do połowy między kością łonową a pępkiem i czasem się stawia, co mnie wcale ni cieszy, bo masę nerwów mnie to w poprzedniej ciąży kosztowało, a wtedy miałam od 13 tc. No nic, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam was wszystkie

 

[lajfik]

Witam dziewczynki))
Alez tu sie ciazowo porobilo!!! Wszystkim baaaardzo gratuluje!!! Wspaniale
Kurcze z checia bym sobie pochodzila z brzuszkiem DD ...ale tylko to ;D
Laseczki duzoooo dobrego samopoczucia zycze i zero komplikacji dajcie jakies foteczki Agniesia ty juz chyba dawno obiecalas co?

Kaja po mononukleozie w miare dobrze, choc ostatnio miala kaszel i katar ,ktory sie ciagnal dwa tyg. Kazala nam robic inhalacje z atroventu i to wszystko;/ Moze macie jakies sprawdzone syropki na kaszel???
Jutro ide na badanie krwi i pare innych rzeczy , zobacze czy jest spustoszenie po tej wstretnej chorobie .Czeka nas jeszcze USG j.b.
Widze ,ze ogolnie jest cisza na forum wszyscy sie pochowali na zime

Ardzesh czytalas ostatnio jakies fajne ksiazki ??? zapodaj jakies ;D
Buziaki i pozdrowionka dla wszysstkich lutowek

 

[ardzesh]

lajfik - wreszcie się pojawiłaś :* normalnie tęskniłam za Tobą! Ostatnio umarłam na 5 części cyklu z 10 książek i ciągnę ją od wakacji. A jedyne co teraz czytam to portale www.pracuj.pl i inne takie Jak chcesz, możesz też poczytać

 

[nimfii]

lajfik na Macka nie dzialaja syropy na kaszel, przynajmniej nie Flegamina ktora dawalam mu ostatnio.... Za to pomaga masc rozgrzewajaca Plumex Baby i wlasciwie po niej kaszel przechodzi

 

[mary105]

antar ja też w pierwszej ciąży mogłam góry przenosic a teraz do 11 tyg. to mega mdłości miałam i cały czas chciałam spać

lajfik znajome polecają flegamine albo mucosolvan Zosia do tej pory nie kaszle więc ja nie wiem jak działają ,tylko katar mamy Zosi przeszło po dwóch dniach a ja się już czwarty dzień mecze

 

[Martussa82]

Hej Hej wszystkim.... melduję, że żyję... mam się dobrze, przeżyliśmy ostatnio rodzinnie grypę jelitową w kolejności H, ja i A i ja dopiero po całym tyg zjadłam dziś normalny obiad nie odczuwając wielkiego bólu brzucha... i dwa kilo w dół....... dieta cud... oby nigdy więcej... z Małą jechaliśmy w nocy do szpitala tylko po to, by po 5 h wymiotów pediatra kazał poić i dać odgazowanej colimłoda dość szybko doszła do siebie, a my po dwóch dniach oboje się rozłożyliśmy po 38,5 st i było okropnie...

pracuję, po robocie dom i hanka, na kompa mało czasu, bo mi go żal - wolę z Małą

Hanka gada jak najęta... ostatnio zasypiając powiedziała mi: "Kocham cię" się poryczałam w poduszkę

w pracy okres wystawiania ocen i chorowania instruktorów, więc mam co robić, drugi psycholog też chory, więc wszystko spada na mnie, ale jakoś to idzie i gramy z kolegami na przerwie w piłkarzyki - no czad dziś akurat dostalam lanie, ale kolega instruktor z ceramiki kiedyś przegrał ze mną pięć razy z rzędu, więc jego radość byla dziś raczej oszczędna

Ciężaróweczki kochane - trzymajcie się dzielnie, za wszystkie trzymam kciuki i każdą z osobna ściskam mocno i przytulam!!

Lajfiku - całus dla Kajuni!!

idę naszykować ciuchy na rano i dobranoc Paniom!!!:-)