reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
A w Polsce nie stosuje sie gazu bo nie jest zalecany:((( Beznadziejnie:( Moja kolezanka niedawno rodzila w UK i caly czas sie sztachala:) bardzo sobie chwaliła:)
W Polsce nasz głupi jaś jest dla mnie beznadzieją, wiem że dziewczyny różnie reagują na jego skutki. a z gazem jest naprawde fajowo, bo odlatuijesz tylko na chwile, i jesteś świadoma tego co się dzieje na sali i z tobą samą. Ja jestem puszysta , miałam tylko raz to znieczulenie przy pierwszym porodzie , terazsię poprostu boje, tu u nas są sami niedoświadczeni lekarze no i z krajów arabskich. Do takiego znieczulenia najlepiej jestwybrać zaufanego lub z dużym doświadczeniem lekarza.
 
Melduję się jak zwykle z rana - nic a nic :p
Zaraz jadę do ginekologa na ostatnia wizytę z USG, zobaczymy co tam Kalina wyprawia :)
 
aga spakujesz mnie ze sobą do torby szpitalnej? :( obiecuje nie zaświnić ciuchów wodami płodowymi :(
 
dawaj, jeszcze mam miejsce, bo wypakowałam manele, które miały być na patologię :-D:-D:-D, a jak zafajdasz to damy twojej teściowej do wyprania :-D:-D:-D

golimek, lajfik nie ryczcie, jak tylko wrócę do domu to będę zwami, tzn. bardziej z golimkiem, bo lajfik na wypakowaniu.
 
Witam z rana.
Jade dziś do szpitala z ginem obgadać pare szczegółów bo on idzie na urlop od jutra a ja w szoku.
Aga powodzenia !!!!
 
reklama
Wróciliśmy wczoraj do domciu po długich 7 dniach pobytu w szpitalu.
Nie mogliśmy się już doczekać.
Jędrek urodził się 5 lutego, cięcie mieliśmy zaplanowane więc nie było specjalnych niespodzianek.
Sama operacja nie należała do przyjemnych opis byłby podobny jak u Habci ale już nie chcę o tym pamiętać i nie opisuję doznań z nim związanych.
Teraz liczy się tylko to, że jesteśmy najszczęśliwszymi rodzicami na świecie:-D mamy pięknego, dzielnego synka, który pięknie ssie, śpi więcej w dzień niestety...
Oczka kleją mi się od rana...przespana noc to jakieś 5 godzin snu...były też takie z 1,5 h ale na pewno będzie coraz lepiej...
Nie jestem w stanie doczytać co u Was.
Trzymam kciuki za mamusie jeszcze nierozpakowane i życzę dużo sił i wytrwałości!!!
I uciekam spać póki synuś odpoczywa spokojnie.
 
Do góry