reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

no właśnie że w foteliku ona bardzo lub siedzieć,staram się nie jeździć z nią długo bo wiem że jest to nie wskazane,ale wydaje mi się że ona po prostu się już nie najada moim mlekiem.Wiem że z wiekiem maleństwa zwiększają się jego potrzeby żywieniowe,dlatego Maja coraz częściej gości przy cycku,ale z nich niestety prawie nic nie leci,na początku ściągnie parę łyczków a później sobie go tylko dyda,nie powiem w nocy,bo jak zaśnie o 21 i wstanie do pierwszego jedzenia o 4 to niekiedy mnie ból piersi obudzi,ale to dopiero po takiej przerwie,zastanawiam się nad podaniem jej przed spacerem mleka sztucznego,tylko muszę najpierw iść po receptę bo mała ma uczulenie na białko,i jeszcze jedno dordźcie mi jak przekonać ją do picia z butelki bo póki co to kiepsko nam to idzie.
 
reklama
nona26 ja mysle ze ona nie spi na spacerach bo woli obserwpwac :tak: moj Maciek tez juz nie sypia na spacerach (bardzo rzadko) :tak: jak placze to moze ją coś zaniepokoilobo dzieci z czasem odbieraja coraz wiecej bodźcow. Ja tak widze po synku ze czewsto robi sie niespokojny przez rzeczy ktore do tej pory nie robily na nim wrazenia (jakies glosniejsze halasy lub dzwieki)
 
MOj Maksiu na spacerach też nie śpi, tylko obserwuje świat :) Mi to odpowiada. Kiedy śpi, wyciągam go na balkon, w tym czasie porobie coś w domu, a jak się obudzi to idziemy na spacer :)
 
A ja dziś byłam w lidlu po żelki. No i położyłam w pokoju, Darek siedział z małym. Wyszłam coś tam zrobić wracam patrze a tu Darek z żelką w ręce i w buzi krzycha, który ssał końcówkę. A jaki przy tym ubaw mieli oboje. Opieprzyłam go i powiedziałam że jak go będzie brzuch bolał to go będzie nosił. Ale widok naprawde był śmieszny
 
no właśnie że w foteliku ona bardzo lub siedzieć,staram się nie jeździć z nią długo bo wiem że jest to nie wskazane,ale wydaje mi się że ona po prostu się już nie najada moim mlekiem.Wiem że z wiekiem maleństwa zwiększają się jego potrzeby żywieniowe,dlatego Maja coraz częściej gości przy cycku,ale z nich niestety prawie nic nie leci,na początku ściągnie parę łyczków a później sobie go tylko dyda,nie powiem w nocy,bo jak zaśnie o 21 i wstanie do pierwszego jedzenia o 4 to niekiedy mnie ból piersi obudzi,ale to dopiero po takiej przerwie,zastanawiam się nad podaniem jej przed spacerem mleka sztucznego,tylko muszę najpierw iść po receptę bo mała ma uczulenie na białko,i jeszcze jedno dordźcie mi jak przekonać ją do picia z butelki bo póki co to kiepsko nam to idzie.
u nas też tak było z karmieniem ale absolutnie nie podawaj sztucznego tylko pierś a się wszystko unormuje
 
no nie ale dzisiaj fatalny dzień .Do południa wygoniłam mojego M z Nikusiem na spacer przyszli na obiad ok 13 po obiedzie wszystkich zmorzył sen M z jednym synem na wersalce drugi syn na kanapie przed telewizorem Nikuś w łóżeczku . Ja umyłam łazienkę i ok 15 też bach do łóżeczka ale wstałam o 16.30 a cała reszta spała od 14 do... zgadnijcie do 18.30 Niko dopiero się obudził dałam mu cycusia i znowu śpi mi na recach to ta paskudna pogoda:tak:
 
jolek - pozazdrościć Ci można :)

a ja głupia!
Pozwoliłam sobie dzisiaj na gołąbki. Właśnie walczymy z mega kolką. :-(
A myślałam, że kolki to już przeszłość. Nie zjem gołąbka chyba do 18-tki Milki! :zawstydzona/y::no::wściekła/y:
 
reklama
jolek - pozazdrościć Ci można :)

a ja głupia!
Pozwoliłam sobie dzisiaj na gołąbki. Właśnie walczymy z mega kolką. :-(
A myślałam, że kolki to już przeszłość. Nie zjem gołąbka chyba do 18-tki Milki! :zawstydzona/y::no::wściekła/y:

:-D:-D:-D To bedziesz ją karmiła do 18-tego roku zycia?

Nona około 3 miesiąca przychodzi kolejny kryzys laktacyjny. Nie poddawaj się, karm piersią, a na spacerkach powinno sie unormować, płaczem się nie przejmuj, jak bedziesz panikować z tego powodu, mała się tylko nakreca i jeszcze gorzej płacze, spróbuj podac smoczka, albo wyjąć ja z wózeczka, żeby sobie poogladała świat. I muszę Ci powiedzieć, że jestem zaskoczona, zeby nie napisać oburzona, że bierzesz małą na spacery w foteliku. Po pierwsze jest jej niewygodnie, a po drugie pozycja siedząca obciąża kręgosłup takiego maleństwa. :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry