Nie czytałam wczoraj nic co pisałyście. Właśnie skończyłam nadrabiać straty. Wczoraj ciężko pracowałam i robiłam rozliczenie miesięczne z fiskusem. Nie zajmuje mi to długo, ale intruzowi chyba nie podobało się że tyle siedziałam, bo w połowie dnia zaczął mnie dziwnie boleć brzuch. Jak siedziałam było ok, ale jak wstałam to nie mogłam się wyprostować. I do tego wszystkiego jeszcze nie pamiętałam czy dzidziorek się ruszał. Siadłam sobie wygodnie na fotelu i wyłożyłam nogi i troszkę puściło. Po powrocie do domu wszystko wróciło do normy.
larkaa gratulacje i powodzenia na obronie, ubierz się tak, żeby było dobrze widać, że jesteś w ciąży
asus sama nie wiem co bym zrobiła, ciężko w takiej sytuacji, ale myślę, że do lutego będziesz wiedzieć. Zobaczysz jakie Twoje wyniki będą. Zobaczysz jak się czuje maluszek, wybór szpitala będzie na pewno zależał od dalszego przebiegu ciąży.
Co do mówienie MAMO, do teściowej nie było mi trudno to wypowiedzieć. Może dlatego, że to słowo nie ma dla mnie takiego znaczenia jak dla innych córek i synów, moja mama mnie nie wychowywała (zmarła jak miałam 6 lat), babcia i siostra mojego ojca były i są tym kimś, co zastępowało mi matkę, ale nigdy mamo do nich nie mówiłam. A, że mieszkam razem z teściową to jakoś poszło. Osobiście jestem zdania, że matkę się ma jedną i teściowa to matka mojego męża a nie moja. Do teściów powinno mówić się po imieniu. Jeśli będę miała być kiedykolwiek teściową, to nikt do mnie nie będzie mówił mamo tylko Agnieszka.
Krzywa cukrowa, nie jest taka zła jak ją opisują. Dobre nastawienie to chyba połowa sukcesu. Powodzenia, ja już mam to za sobą.
Ewelinka my tez dziś idziemy na 3D. Zdjęcie dam dopiero po powrocie z wesela, jak mój szanowny małżonek go zeskanuje.
Wczoraj M mnie rozbawił. Mówię mu, że ten ból brzucha i brak ruchów mnie zaniepokoił a on do mnie: To ty czujesz dzidzię??, a ja mu mówię, że przecież od dwóch tygodni Ci mówię, że czuje. Położył ręka na moim brzuchu i mówi: Zrób coś żeby się poruszało. Uśmiałam się jak nie wiem co i troszkę żal mi się go zrobiło, bo jeszcze nie miał szansy poczuć kopniaczków swojego dziecka. Faceci są jacyś dziwni, mówi się do nich a oni po chwili: Nic nie słyszłem.
Napiszę po wizycie wrażenia i może płeć potomka :-):-):-):-).
Kończę ślinotok i idę ogarnąć mieszkanie i do doktorka




.