reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

jezyk - ja na razie nie panikuje :> póki co jestem bardzo spokojna. Teraz jak antar zapytała cię o to stawianie to coś mnie naszło, że te napinania brzucha to mogło być właśnie stawianie i dlatego zapytałam. Wizyte mam za 2 tyg i powiem ginowi o tym zjawisku. Póki co nie zamartwiam się, chyba że znowu mi się przytrafi. Ale tym razem się położę bo do tej pory dalej biegałam zalatana (może dlatego tak długo mnie to trzymało).
a co do chłopców na naszym forum to właśnie wyczytałam że aga221122 nosi w sobie chłopczyka :>
i z tego co pamiętam larkaa też.
 
reklama
:happy: dziewczyny u mnie też będzie córunia na wizycie wtorkowej doktor stwierdził, ale jeszcze czekam na drugie badanie potwierdzajace a wtedy poszaleje po sklepach i nakupuje sukieneczek:) dla małej księżniczki .
malenstwo ma ok 20 cm, dokladnie nie dalo sie zmierzyc ale długość kosci udowej i główki odpowiada wiekowi ciąży:)


 
Ostatnia edycja:
ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jaka jestem szczęśliwa i mój M też. M miał łzy w oczach, ale stwierdził, że dlatego bo ziewa, nie wiem czy to prawda. Dzidziorek jest grzeczny i ruszał się tylko na początku przez pierwsze 15 min. Później sobie zasnął, doktorek chciał go obudzić, ale jego budzi tylko uciskanie podczas siedzenia :-D:-D:-D:-D. Zobaczyliśmy siusiaka, takiego wielkiego :szok::szok::szok::szok::szok:. Będzie synek, chciałam mieć córeczkę, ale coraz bardziej podoba mi się wizja chłopca. Chyba podświadomie coś przeczuwałam bo mój suwak jest od samego początku niebieski. Z maluszkiem wszystko ok, serduszko wali 138 razy na minutę, waży 354g, pępowina prawidłowa, ma dwie rączki, dwie nóżki, jajka:-D:-D:-D:-D, siusiaka:-D:-D:-D:-D, ma dwie nerki, płóca, żołądek, wątrobę, wszystko ma tak jak powinno być. Jedynie buźkę zasłaniał mój kochany synek, nie chciał się dać sfotografować, rączki miał cały czas na buzi a na nosku leżała mu pępowina. Film mamy, jak oglądałam w domu, to chciałam już go dotknąć, przytulić, już się nie mogę doczekać jak wezmę maluszka na ręce, przytule, pocałuje. A jeszcze do niedawna chciałam, żeby siedział w brzuchu jak najdłużej.
Komputer wyliczył, że ciąża ma 20 tygodni i 2 dni, więc mylimy się tylko o dwa dni. Pozostaje przy starym liczeniu, bo już się przyzwyczaiłam.
 
aga2212 super że już znacie płeć:)
Ardesh, nie szukaj w necie informacji, bo jak ja zaczęłam szukać informacji o stawianiu się macicy to każdy skurcz był dla mnie objawem porodu. Rozumiem co czujesz, bo tak samo jesteś w pioerwszej ciąży. To samo powiedziałam lekarzowi któy prawie na mnie nakrzyczał ,że zawracam mu głowę na izbie rzyjęć, jak on tyle pracy ma, a ja z taką błahostką. A skąd miałam u diabła wiedzieć że nie skraca mi się szyjka.
Trzeba zachować spokój i mieć nadzieje że ten typ tak po prostu ma.
 
Dziewczyny bardzo się ciesze, że z Waszymi Bobasami wszystko dobrze i że możecie się cieszyć dziewczynkami i chłopcami :) to super :) ja jeszcze nie znam płci, ale chce na poczatku października umówić się prywatnie na wizytę w Polsce na USG3D i wówczas pewnie poznam płec mojego Maluszka, (choć myslę, że to chłopczyk jest, ale... mogę się mylić.)

Z tym stawaniem się macicy to współczuje bo sama wiem jak wszystko człowieka potrafi stresować, zwłaszcza w ciąży. Ja chyba tez raz doświadczyłam tego własnie stawania się macicy, ale troszkę polezałam i mi przeszło. U mnie to było chyba z przemęczenia bo czasem, zwlaszcza w pracy, czlowiek nic nie uwaza na siebie i biegnie zapominając jakie to czasem może być niebezpieczne dla Maluszka... Ale po tym zdarzeniu jestem juz bardziej uwazna...

Jesli chodzi o kurtkę na zime to ja chyba mam... Kupilam zupełnie przez przypadek w zeszłym roku w BonPrix. Podobała mi sie jedna i zamówiłam, ale mi taki za duży rozmiar przyslali, chyba przez pomylkę ;) a mnie sie nie chcialo odeslać im spowrotem i tak została... A teraz... będzie jak znalazł :)

Pozdrawiam Was Wszystkie i Maleństwa również :)
 
Hejka :)
Ale wam dobrze , że już widzieliście dzidzię i znacie płeć.:biggrin2: Ja dopiero tak jak inne dziewczęta też mam usg w połowie października.:tak:
Wczoraj wrociłam od gina a na wieczór rozchorowałam się.:-( Ból gardła ,, jakby skakało po nim stado dzikich koni,, , początki cieknącego nosa, no i ta nieszczęsna gorączka. Jezyk spadłaś mi po prostu z nieba z tymi lekami. Tak więc i mnie dopadło:-(.
 
aga ale fajnie że miałaś już to USG i macie filmik :) zazdroszczę, jak ja go będę mieć to pewnie non stop będzie lecieć na ekranie:)

Ja do lekarza idę za tydzień w piątek - nie mogę się doczekać :)
ardzesh z tym moim chłopczykiem to się zastanawiam bo doktor go widział w 12 tygodniu, więc wcześnie....w 15 siedzial po turecku i nic nie było widać, więc teraz czekam na nowe USG. Ale ma być chłop bo już męskie ciuszki mam :D
 
larkaa no to trzymamy kciuki żeby dzidziowi się nie odmieniło :-D i pozostał chłopczykiem! i powodzenia na obronie! Jak ty znosisz teraz te nerwy? Nie zazdroszczę...

Wszystkim mamom, które się rozchorowały życzę powrotu do zdrowia!

A co do kurtki zimowej - mam czas na przemyślenia co z nią zrobić, bo póki co, nie mam kurtki jesiennej! Zarzucam na siebie kurtkę, ale nie zapnę się już :< brzuch mnie wyprzedził! Chyba mąż podzieli się ze mną swoją kurtką! Bo ma dwuczęściową zimową, więc ja wezmę sobie teraz jego polar... zobaczymy.
 
larkaa ja byłam wstanie obejrzeć filmik tylko raz, za bardzo on wzbudza we mnie emocje, chce już mojego synka przytulać a tu jeszcze tyle czasu do tego momentu.

A ja pakuje się na wesele i mam jakieś dziwne przeczucie, że czegoś zapomnę i to ważnej rzeczy, wściekła jestem na siebie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, bo nigdy tak nie miałam.

Muszę się z Wami pożegnać do poniedziałku/wtorku, bo nie będzie czasu pewno do Was nawet zaglądnąć. Życzę miłego weekendu Wam, dzidziorom i Waszym rodzinkom. Zawirusione wracajcie szybko do zdrowia.
 
reklama
Aga tobie również życzę udanego wykendu i niezbyt skocznej potańcówki.
Co do uczucia zapominania , to ja chyba tez to mam. Gdyby nie zapisywanie wszystkiego na karteczkach pewnie zapomniałabym nawet o wizytach u lekarza. To chyba spowodowane jest ciągłym myśleniem o maluszku;-)
Wirusa zwalczam ostro cytrynką, bo czosnek jakoś mi nie podchodzi:no:, choc wcześniej mogłam go jeść bez przerwy. I korzystam z leków podanych przez jezyka.
 
Do góry