>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[jolek2]

oj ja mogę na razie pomarzyć a na razie mam zmywarkę nazywa się MAREK

 

[labudka]

pierwsze co by mnie mogło wprowadzić w depresje to przekroczenie 100kg wagi:-szok:, a drugie -to utrata zmywarki:-szok:

ja właśnie oblizuje sie po drugiej kolacji...to by bylo na tyle z mojej słabej silnej woli jesli chodzi o niejedzenie kolacji na szczescie nie ciągnie mnie do slodyczy, ale za to piwko znowu jest codziennie ale w taka pogode jak jest zimne, to takie dobre :-)

 

[jolek2]

ja właśnie oblizuje sie po drugiej kolacji...to by bylo na tyle z mojej słabej silnej woli jesli chodzi o niejedzenie kolacji na szczescie nie ciągnie mnie do slodyczy, ale za to piwko znowu jest codziennie ale w taka pogode jak jest zimne, to takie dobre :-)

oj labudka aleś mi smaka narobiła a tu niestety owoc zakazany

 

[labudka]

ups, sorka wiśnia ze mnie, nie pomyślałam jak sama cierpiałam jeszcze 2 tygodnie temu, ze nie moge popiwkować a tak naprawde jest gorzkie i niedobre i tej wersji sie trzymajmy ;-)

 

[jolek2]

oki oki daje rade
ach przypomniało mi się że kiedyś był temat odkopywania dzieci podczas snu. Moja mama mówiła że jak ja się odkopywałam to rogi kołderki wiązała tasiemkami i do szczebelek przywiązywała i nie dało rady się odkryć

 

[mamaflavii]

ardzesh - super, no to doczekalas sie, zobaczysz, ze zmywarka nagle zrobi sie tyle wolnego czasu, a i naczynia czystsze U nas zmywarka chodzi codziennie, czasem nawet 2 razy dziennie

 

[pbg]

ardzesz gratuluję, a do wolnego czasu dojdzie jeszcze porządek w kuchni, bo sterta garów do mycia zniknie w zmywarce jak wyremontuję do końca kuchnię to zmywarkę też kupię

 

[lajfik]

Lajfik załapała bakcyla w opierniczaniu

a kogo obiecalam tylko Miki ,ze jej pomoge sie tam dostac ...ejjj wy cos tu spiskujecie

 

[lajfik]

Ardzesh ..tak..tak:-):-) ..zmywarka jest najlepsza martwa rzecza jaka wymyslili
Gratulejszyn!!!!! Sprytna babka z Ciebie ;-)

mialam sie pytac juz dawno ...czy ty nosisz jeszcze Milke w chuscie ???

Jolek ....do doniczki ale sie usmialam

 

[ardzesh]

Ardzesh mialam sie pytac juz dawno ...czy ty nosisz jeszcze Milke w chuscie ???

Tak staram się. Ale nie tak często jakbym chciała. Ostatnio kazałam mężowi napompować koła w wózku, a do wózka dołączyli taką pompkę, że zamiast wsysać to wyssała powietrze i mieliśmy flaka. A Mila już ubrana i przyszykowana do spaceru (jeszcze było chłodniej niż teraz). Mila zaczęła wrzeszczeć, że chce już iść a my pikuś. Zamotałam małą w chustę i heja na spacer, a mąż koła do reklamówki i poszedł na stację benzynową
Ale mam problem, bo Mila urosła i jej głowa po zamotaniu jest na poziomie mojej buzi. Pewnie da się to jakoś ominąć, ale ja nie umiem. Muszę iść na spotkanie chustomam w Katowicach
A poza tym... teraz przy 30 stopmniowych upałach nie miałabym sumienia motać małą. W chuście grzeje się i mama i dzidzia (ciało grzeje ciało) a do tego jeszcze są trzy warstwy materiału zachodzące na dzidzię nie nadaje się na takie upały.