reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Alkmena ni na dana chwile to nie wyobrazam sobie nie isc ;) zbyt bliska rodzina!
Agawera ja mialam w ppprzedniej ciazy i.tez plamilam troche, a dr uprzwdzila tak moze byc, ze to z.szyjki po pobraniu.
A cisnienie.tez mm czesto niskie, ale nigdy lekarz nic nie mowil...
Wypij kaweke, podenerwuj sie na meza:)
Gosiula noo to ladnue wytrwalas!

jakie miałaś ciśnienie
 
O kurde no też nie wiem:confused: to lepiej z tym poczekaj i dowiedzieć się u lekarza.

Ale mam inny pomysł obejrzyj horror dobry, jeśli lubisz bo ja uwielbiam, tylko R zawsze śmieje się ze mnie ze mu głowę w ramie chowam jak jakas okropna scena jest he he

Młoda mi truje tyłek żebyśmy pierniki robiły, i fakt trzeba je w końcu zrobić, bo muszą polezec minimum dwa tyg, ale chyba jutro się za to wezmę
 
cześć

jakiś ciężki dzień dziś, w pracy stres plus rodzinne niesnaski, które musiałam załagadzać brrrr
w związku z czym trzepnęłam wszystko i poszłam na zakupy, o i jakieś rozwojowe luźne bluzeczki nabyłam;-) spodnie jeszcze nosze normalne tyle, ze bez pasków bo paski jakoś ciasne się zrobiły;-)
kasia - ale słodkie te ciuszki!
ja jeszcze nie oglądam, zobaczymy po wizycie w przyszłym tygodniu

pierniczki wczoraj zrobiliśmy pierwszą partię - młodszy dziś ubrał czapkę Mikołaja i zaniósł połowę dzieciom do przedszkola w prezencie, ale miał radochę, ze sam będzie mikołajem:happy:
ale wykończyły mnie wczoraj te pierniczki, tak jak weszłam z pracy to tylko coś zjadłam i wzięłam się z nimi za robotę, a skończyliśmy lukrować przed 10:baffled: no ale przynajmniej chłopaki mieli uciechę z pieczenia, ja w zasadzie tylko blachy zmieniałam i nadzorowałam a oni resztę robili
a dziś czeka mnie wieeeeelkie czyszczenie butów w związku z Mikołajem - u nas przychodzi do butów ustawionych przy łóżku - no więc w zeszłym roku to nawet klapki basenowe czyścili i ustawiali, obłęd:-D przy okazji czyszczą jeszcze tatusiowi i mamusi, w wirze pracy wypastują wszystko co im się podsunie:-D
ech trochę mi się humor tymi zakupami poprawił, no i piątek!
 
Koga ale Ci dobrze ze już chociaż zaczelas, piec.
Ja muszę w tym roku więcej zrobić bo chce na choinkę, gdyż wymyśliłam sobie ze stroic będę ja piernikami właśnie, chili i suszonymi pomaranczami i cytrynami popsikanymi brokatowym lakierem.
Co do mikołaja to extra z tymi butami i pierwszy raz słyszę żeby tak wkładać prezenty, naprawdę super pomysł :D
 
może to tradycja z WIelkopolski

a zerknij na ten przepis poniżej, ja piekę tylko z tego bloga a te pierniki już kolejny rok, są smaczne, szybkie i nie muszą mięknąć

Moje Wypieki | "Szybkie" pierniczki

na tym blogu nie ma złych przepisów, wypróbowałam już masę, no i z nim pierwsze torty piekłam, przepis na biszkopt rzucany rewelacja, i sernik pomarańczowy mmmmm
 
Mam ta aplikację na tel :D też często korzystam z przepisów ale nigdy nie robiłam piernikow z tego przepisu, choć mój podobny, co do sernika to robiłam mniam, mniam :D
 
reklama
Kasia to fajnie ze lubisz swoja prace, skoro jest duzo smiechu to nie dziwie sie ze chcesz pracowac dlugo. Ja mam teraz faze spiocha wiec nie wiem czy dawalabym rade funkcjonowac tak rano ;)
Ja pierniczkow nie robie bo jakos nie za bardzo lubimy je jesc. Bedziemy robic serniki itp ale to dopiero za jakis czas ;)
 
Do góry