reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
Ile możesz karmić piersią to karm, a reszte dokarmiaj. Ja odciągałam to też mi się wydawało bardzo mało, ale inaczej stymuluje dziecko inaczej maszyna. No teraz najważniejsze poukladać sobie w głowie, i do przodu.
No dokarmiam ale mówiła żeby dać jej 30
Ml jak będzie płakać. Zwykle dostaje moje ale raz czy dwa na dzień dostaje też mm. No i ja nie wiem czy ona nadal nie jest Głodna 🤷‍♀️
 
Sluchaj poloznej! Wiem ze to potrafi rozwalic, ja Ci powiem tak… 2 miesiace walczylam o kp, produkowalam duzo za malo nic potrzebowal, wiec karmilismy trybem mieszanym, najpierw zjadal z piersi, obu, potem dojadal mm, a na koncu pol dnia wisial mi na piersiach, zeby sobie pocyckac :D po 2 miesiacach jak ruszylo…. Ale musisz wyluzowac, przetlumaczyc sobie w glowie, ze najwazniejsze, zeby dziecko jadlo, nie wazne jak! Z czasem pokarm moze przyjsc jak i u mnie, a jesli nie, tez nic sie nie stanie!
Sluchaj poloznej! Wiem ze to potrafi rozwalic, ja Ci powiem tak… 2 miesiace walczylam o kp, produkowalam duzo za malo nic potrzebowal, wiec karmilismy trybem mieszanym, najpierw zjadal z piersi, obu, potem dojadal mm, a na koncu pol dnia wisial mi na piersiach, zeby sobie pocyckac :D po 2 miesiacach jak ruszylo…. Ale musisz wyluzowac, przetlumaczyc sobie w glowie, ze najwazniejsze, zeby dziecko jadlo, nie wazne jak! Z czasem pokarm moze przyjsc jak i u mnie, a jesli nie, tez nic sie nie stanie!
Dwa miesiące ? O matko, no właśnie też tak robię że jedna druga potem cyckanie spanie na mnie oksytocynowanie a jak nadal płacze to mm. Ale i tak mam schize. Jutro ma być położna a ja już jestem zestresowana że pewnie nie przybrała
 
No dokarmiam ale mówiła żeby dać jej 30
Ml jak będzie płakać. Zwykle dostaje moje ale raz czy dwa na dzień dostaje też mm. No i ja nie wiem czy ona nadal nie jest Głodna 🤷‍♀️
To i tak jest piekny wynik jak tylko raz czy dwa dostaje mm! A jak bedzie glodna, da znac :D tego darcia nie przegapisz, wiem co mowie 😂
Dwa miesiące ? O matko, no właśnie też tak robię że jedna druga potem cyckanie spanie na mnie oksytocynowanie a jak nadal płacze to mm. Ale i tak mam schize. Jutro ma być położna a ja już jestem zestresowana że pewnie nie przybrała
I kontynuuj! Ale staraj sie zmniejszyc stres, to bardzo duzo da, chociaz wiem jak trudne jest to do zrobienia :D przyjdzie polozna to zobaczy i tak to odbieraj, albo powie, ze jest ok, albo powie, ze nie jest ok i bedziecie cisnac dalej, nic innego sie nie stanie :) nie traktuj tych wizyt jako sadu ostatecznego, tylko jako kontrole czy idziesz tak dalej, czy trzeba cos zmienic/dorzucic/odjac, ale tak czy siak lecisz dalej! :)
 
Dwa miesiące ? O matko, no właśnie też tak robię że jedna druga potem cyckanie spanie na mnie oksytocynowanie a jak nadal płacze to mm. Ale i tak mam schize. Jutro ma być położna a ja już jestem zestresowana że pewnie nie przybrała
Oj pamiętam tą ulgę jak się w końcu okazało, że przybiera i nadrabia braki. Mam nadzieję, że jutrzejszą wizyta uspokoi.
 
No dokarmiam ale mówiła żeby dać jej 30
Ml jak będzie płakać. Zwykle dostaje moje ale raz czy dwa na dzień dostaje też mm. No i ja nie wiem czy ona nadal nie jest Głodna 🤷‍♀️
Kurcze ja przy córce już musiałam do końca co karmienie to 30ml dawać 😬 ale z nią byłam w szpitalu gdzie butelkę dają bez problemu i nawy bez moje wieży jej potykali. No i cały czas żyłam w stresie, co bardzo przekładało się na karmienie...
 
Sluchaj poloznej! Wiem ze to potrafi rozwalic, ja Ci powiem tak… 2 miesiace walczylam o kp, produkowalam duzo za malo nic potrzebowal, wiec karmilismy trybem mieszanym, najpierw zjadal z piersi, obu, potem dojadal mm, a na koncu pol dnia wisial mi na piersiach, zeby sobie pocyckac :D po 2 miesiacach jak ruszylo…. Ale musisz wyluzowac, przetlumaczyc sobie w glowie, ze najwazniejsze, zeby dziecko jadlo, nie wazne jak! Z czasem pokarm moze przyjsc jak i u mnie, a jesli nie, tez nic sie nie stanie!
Nie udało mi się wyluzować... Ale za to tym razem byłam mądrzejsza i ani jednej butelki nie musiałam robić 💪🏻 W sumie najważniejsze jest to, żeby mama miała zdrową głowę, a sposób karmienia to już sprawa drugorzędna.
 
reklama
Ja mam dzień lenia. Wczoraj późno poszłam spać - przed 2 w nocy. Oglądałam z mężem na Netflixie serial - Rekruci.
Wstaliśmy po 9, młoda spała jak niedźwiedź.
Robię teraz kotlety "gołąbki" z przepisu Pani Ewy Szczęsnej z master chef i zobaczymy czy nikogo nie potruje:) 😆
 
Do góry